Autor Wątek: Spienianie mleka - latte art  (Przeczytany 274360 razy)

Offline lukaszr Mężczyzna

  • Wiadomości: 39
  • Ekspres: Rocket Cellini V3 PID
  • Młynek: Quamar Q50E
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #405 dnia: 06 Maj 2016, 22:20:29 »
Powiem tak: wulgaryzmy pojawiają się czasami w mojej mowie, ale w ograniczonym zakresie - nie chcę kaleczyć języka ponieważ go szanuję jednakże w tym przypadku z moich ust zaczynają padać nowe słowa, których po prostu nie używam. Dlaczego???

Dzisiaj miałem przyjemność gościć u DrUsagi - Michał bardzo dziękuję za poświęcony mi czas. Mamy te same maszyny więc zabrałem pod pachę młynek i udałem się na chłonięcie wiedzy. Nauki były w miarę owocne - udawało mi się po krótkim instruktażu sprostać wyzwaniu i spienić poprawnie mleko oraz NAWET narysować coś - pokraczne to pokraczne, ale radość nie do opisania. Naprawdę powiem Wam, że dusza moja nabrała wigoru i optymizmu ciesząc się jak dziecko po otrzymaniu wielkiego lizaka. Po 5L przelanego z Michałem mleka wyszło, że korepetycje się powiodły i spieniałem mleko naprawdę przyzwoicie i to bez termometru w dzbanku - szok i niedowierzanie, które po powrocie do domu niestety szybko prysły.

Zabrałem się u siebie za powtórzenie materiału z korepetycji. Jakież było moje zdziwienie ... o przepraszam - to nie jest odpowiednie słowo ... jakież było moje zajeb...cie wielkie wkur...nie jak z miejsca 2L mleka poszły do zlewu i ani razu nie spieniłem go choćby tak żeby został biały ślad na kawie. Ja nie wiem o co chodzi, ale taki obrót sprawy mnie przerósł. Nie tylko ręce mi opadły, ale uszy, powieki, włosy na głowie i nie tylko. Teraz nawet jakby stanęło przede mną 10 najpiękniejszych kobiet na świecie w bikini lub bez, to dalej pewne elementy ciała byłyby w stanie opadu.

Czy ktoś z tutaj obecnych może mi tak po ludzku i w miarę prosto wyjaśnić o co chodzi, bo mój rozum (a uważam siebie za logicznie myślącego prawie 40'to latka) tego nie ogarnia. Jak chcecie napisać, że jestem głąb to śmiało - nie wiem czy nie będzie mi lepiej.

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #406 dnia: 07 Maj 2016, 06:36:40 »
Weź swój ekspres lub oplać bilet nauczycielowi. Innej rady nie ma.

Offline lukaszr Mężczyzna

  • Wiadomości: 39
  • Ekspres: Rocket Cellini V3 PID
  • Młynek: Quamar Q50E
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #407 dnia: 07 Maj 2016, 14:02:25 »
Weź swój ekspres lub oplać bilet nauczycielowi. Innej rady nie ma.

Bilet "opłacony", wizyta odbyta. Przed wizytą kolejne 5L mleka poszło do zlewu. Kobiety z lokalnego sklepu zaczęły na mnie dość dziwnie spoglądać - w głowie zapewne jedna myśl: "ależ on musi mieć spożycie mleka" :)

Zobaczymy co dalej. Zabieram się za praktykę :)

Offline Kekacz Mężczyzna

  • Wiadomości: 861
  • Ekspres: Lelit MaraX V2, (było: RS V4 PID, Gaggia Baby Twin)
  • Młynek: Eureka Single Dose, Timemore Slim Titanium, (było: F4 Nano V2, Gaggia MDF Stepless)
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #408 dnia: 07 Maj 2016, 23:54:15 »
Jakby co powiedz, że badasz zawartość mleka w mleku. To działa już od 44 lat ;)
W młynku: Prima Intenso
"Im więcej wiem o kawie, tym mniej wiem o kawie"

Offline lukaszr Mężczyzna

  • Wiadomości: 39
  • Ekspres: Rocket Cellini V3 PID
  • Młynek: Quamar Q50E
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #409 dnia: 09 Maj 2016, 10:42:55 »
Jakby co powiedz, że badasz zawartość mleka w mleku. To działa już od 44 lat ;)

Moja jest za cwana - nie przejdzie takie coś :D

A wracając do tematu - w weekend zużyłem lekko ponad 20L mleka (pogubiłem się już). W niedzielę poszło tyle:

http://images75.fotosik.pl/579/5863ae5340c184ee.jpg
Spienianie mleka - latte art


Cały czas mam problem z 1 rzeczą, a mianowicie tak spieniam, że brakuje mi tego "białego" z mleka, które odpowiada za rysowanie. W 90% przypadków jest tak, że mleko wlewam i dosłownie w ostatniej sekundzie pojawia się ciut "białego", ale narysować się tym nie da. Przez całe 2 dni ćwiczeń do znudzenia (już nie mogłem w pewnym momencie patrzeć na mleko mimo, że wszystko wylewałem) udało mi się uzyskać tylko takie pokraczne dziwactwa:

http://images76.fotosik.pl/580/e7a9f7aae7c26c44.jpg
Spienianie mleka - latte art


W czym może tkwić problem z tym brakiem "białej farby"?

Dziękuję raz jeszcze DrUsagi za nieocenioną pomoc :)

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #410 dnia: 09 Maj 2016, 11:37:19 »
Jeśli uzyskałeś takie dziwactwa, to znaczy, że farby masz dość, a efekty są więcej niż dobre. Następne kroki przyjdą z czasem, a na dziś, to szukanie dziury w całym ;)

Offline Deszcz

    • Czarny Deszcz
  • Użytkownik komercyjny
  • Wiadomości: 119
    • Czarny Deszcz
  • Ekspres: Nuova Simonelli Appia i inne
  • Młynek: Fiorenzato 64 evo
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #411 dnia: 09 Maj 2016, 11:58:25 »
"Brak farby" wynika z niewłaściwej dynamiki rysowania lub/oraz z rysowania z niewłaściwej wysokości. Im bliżej powierzchni kawy rysujesz tym większa pojawi się plama, ale jeśli zaczniesz wylewać plamy (tak to nazywam bo z tego składa się latte art) nie zbliżając dzbanka do powierzchni kawy po wyprowadzeniu kontrastu wystarczająco szybko, mleko będzie tonąć nie pozostawiając śladu na powierzchni lub wzór będzie malutki.
Czarny Deszcz pada od 2014 roku

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #412 dnia: 09 Maj 2016, 12:22:20 »
Ja też ci mówiłem że teraz to już nie tyle technika spieniania ile lania. :hihihi:
Czasem sobie dobrze zrobić przerwę.
LMWDP #469

Offline lukaszr Mężczyzna

  • Wiadomości: 39
  • Ekspres: Rocket Cellini V3 PID
  • Młynek: Quamar Q50E
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #413 dnia: 09 Maj 2016, 13:09:20 »
Jeśli uzyskałeś takie dziwactwa, to znaczy, że farby masz dość, a efekty są więcej niż dobre. Następne kroki przyjdą z czasem, a na dziś, to szukanie dziury w całym

Szukanie dziury w całym? Czy Ty wiesz ile te karykatury mnie nerwów i przelanego mleka/kawy kosztowały? :)

Im bliżej powierzchni kawy rysujesz tym większa pojawi się plama, ale jeśli zaczniesz wylewać plamy (tak to nazywam bo z tego składa się latte art) nie zbliżając dzbanka do powierzchni kawy po wyprowadzeniu kontrastu wystarczająco szybko, mleko będzie tonąć nie pozostawiając śladu na powierzchni lub wzór będzie malutki.

Zauważyłem, że na początku - jak zaczynam wlewać mleko - to mimo, że robię to z dość sporej wysokości, to widzę, że aż się kotłuje "farba" zaraz pod cremą.

Ja też ci mówiłem że teraz to już nie tyle technika spieniania ile lania.
Czasem sobie dobrze zrobić przerwę.

Dlatego do następnego weekendu robię sobie przerwę, a potem próby - ciągle niestety zdarza mi się bardzo często, że na powierzchni (po spienianiu) mam sporo sztywnej piany :)

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #414 dnia: 09 Maj 2016, 13:20:54 »
Czy Ty wiesz
Wiem :) Nie Ty pierwszy ;)

Będzie dobrze, i tak postępy zrobiłeś bardzo szybko.

Offline lukaszr Mężczyzna

  • Wiadomości: 39
  • Ekspres: Rocket Cellini V3 PID
  • Młynek: Quamar Q50E
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #415 dnia: 09 Maj 2016, 13:23:50 »
Będzie dobrze, i tak postępy zrobiłeś bardzo szybko.

Miałem (mam) dobrego nauczyciela ;)

Offline multifan4 Mężczyzna

  • Wiadomości: 103
  • Ekspres: Astoria CKE, Expobar Office Leva HX
  • Młynek: Fiorenzato F4E nano, Eureka Mignon
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #416 dnia: 09 Maj 2016, 21:00:36 »
A czy coś stoi na przeszkodzie, aby po nieudanym pienieniu wstawić mleko do lodówki, albo wręcz przelać do butelki i próbować ponownie jak wystygnie?
Czy mleko po jednej próbie i ochłodzeniu nie będzie już się nadawać do nauki po wychłodzeniu?
Mam kubek Motta Europa 350 ml, termometr Motta i słabo wychodzi, szybko się mleko grzeje i tylko pod koniec lania leci ładna pianka, a na początku płynne mleko.
« Ostatnia zmiana: 09 Maj 2016, 21:03:55 wysłana przez multifan4 »

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #417 dnia: 09 Maj 2016, 21:27:00 »
Teoretycznie można, ale będzie trudniej i mniej smacznie za każdym następnym razem.

Offline multifan4 Mężczyzna

  • Wiadomości: 103
  • Ekspres: Astoria CKE, Expobar Office Leva HX
  • Młynek: Fiorenzato F4E nano, Eureka Mignon
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #418 dnia: 09 Maj 2016, 21:37:23 »
Mniej smacznie to akurat nie przeszkadza, ale po lekturze tematu zacząłem się zastanawiać po co wylewać mleko zamiast zlać i do lodówki?
Mniej smacznie to nie przeszkadza, skoro i tak nie wychodzi, mleko po dniu nauki może pójść na zupę mleczną, ale dlaczego będzie trudniej za drugim i kolejnym razem?

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #419 dnia: 09 Maj 2016, 21:48:08 »
Nie wiem, ale tak jest. Pewnie coś już uległo rozpadowi i za drugim razem jest tego mniej.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi