Autor Wątek: Spienianie mleka - latte art  (Przeczytany 274365 razy)

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #390 dnia: 03 Maj 2016, 21:44:55 »
Donkiszot bardzo dobrze tłumaczy... :)

Offline Zyniek Mężczyzna

  • Wiadomości: 108
  • Ekspres: Bezzera Mitica TOP
  • Młynek: Eureka Olympus 75E
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #391 dnia: 03 Maj 2016, 21:55:26 »
Dzięki panowie za sugestie.

Jutro sprawdzę jeszcze raz wiarygodność naklejonego termometru i innymi.
Tym bardziej, że biorę poprawkę na to, że temp. trochę "dociągnie".
Powiem szczerze, że tego dzwięku często nie słyszę, ale jak napisałem wcześniej,
staram się startować ze spienianiem gdy manometr wskazuje max ciśnienie.
Przy filmie jakoś pominąłem ten etap i wystartowałem przypadkowo.

To by wyjaśniało dlaczego moja piana nie chce malować... przegrzana.

No widzisz ta też niby przegrzana a coś namalować pozwala...
Muszę to sprewdzić bo wszyscy jednogłośnie -przegrzane- :chory2:
« Ostatnia zmiana: 03 Maj 2016, 22:01:29 wysłana przez Zyniek »

Offline lukaszr Mężczyzna

  • Wiadomości: 39
  • Ekspres: Rocket Cellini V3 PID
  • Młynek: Quamar Q50E
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #392 dnia: 04 Maj 2016, 08:41:54 »
Dzięki za odpowiedzi. Obejrzałem filmiki, przeczytałem Wasze rady i próbowałem to skorygować na ostatnich 3L mleka dostępnego w lodówce, ale gów... z tego wyszło - widocznie jestem za tępy na to :) Nawet do sklepu nie chciało mi się iść po mleko, bo straciłem już całkowicie chęci - raczej nie poddaję się łatwo, ale tutaj po prostu mnie to przerasta. Jeszcze dostałem opier... od żony, że przeginam i marnuje mleko, które non-stop ląduje w zlewie :doh: Tak, jak napisał Bertzilla - jestem po prostu wkur... chociaż wg mnie to zbyt łagodne słowo żeby opisać to, co czuję :sciana: Jeżeli wychodzi, że coś robię źle, a nie jestem w stanie tego wyłapać, to jeszcze bardziej można się zdołować. Póki co odpuszczam, bo nie mam już siły i przede wszystkim nerwów.
« Ostatnia zmiana: 04 Maj 2016, 08:56:45 wysłana przez lukaszr »

Offline Kekacz Mężczyzna

  • Wiadomości: 861
  • Ekspres: Lelit MaraX V2, (było: RS V4 PID, Gaggia Baby Twin)
  • Młynek: Eureka Single Dose, Timemore Slim Titanium, (było: F4 Nano V2, Gaggia MDF Stepless)
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #393 dnia: 04 Maj 2016, 09:08:46 »
Potrenuj na zimnej wodzie i kropli płynu do mycia naczyń. Straty mniejsze a do celów naukowych wystarczające.
W młynku: Prima Intenso
"Im więcej wiem o kawie, tym mniej wiem o kawie"

Offline lukaszr Mężczyzna

  • Wiadomości: 39
  • Ekspres: Rocket Cellini V3 PID
  • Młynek: Quamar Q50E
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #394 dnia: 04 Maj 2016, 09:12:30 »
Potrenuj na zimnej wodzie i kropli płynu do mycia naczyń. Straty mniejsze a do celów naukowych wystarczające.

Trenowałem :)

Offline slusar_o2 Mężczyzna

  • Wiadomości: 530
  • Ekspres: Dream PID, La Peppina, v60, FP, moka, etc.
  • Młynek: Niche, C40, Rhino
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #395 dnia: 04 Maj 2016, 09:51:30 »
Moim zdaniem to przyjdzie samo :P Ja miałem takie fale w "formie", że to jest straszne. Na początku było źle, potem nagle było bajecznie, rozetki tulipany, cuda-wianki, wszystko wychodziło. Następnie znowu źle że masakra, albo galareta, albo ciepłe mleko bez pianki. Teraz jest umiarkowanie dobrze :)

U mnie najwięcej dały dwie rzeczy:
-pełna moc pary od samego początku,
-dysza prostopadle do mleka (minimalny kąt).

Na youtubie są filmy jak ludzie spieniają mleko "automatycznie". Kładą dzbanek z parorurką na ekspresie, odkręcają parę i wszystko dzieje się samo. Demotywujące, ale z drugiej strony, no kurde jak to się dzieje "samo", to to nie może być aż tak trudne!

Offline lukaszr Mężczyzna

  • Wiadomości: 39
  • Ekspres: Rocket Cellini V3 PID
  • Młynek: Quamar Q50E
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #396 dnia: 04 Maj 2016, 10:05:05 »
Na youtubie są filmy jak ludzie spieniają mleko "automatycznie". Kładą dzbanek z parorurką na ekspresie, odkręcają parę i wszystko dzieje się samo. Demotywujące, ale z drugiej strony, no kurde jak to się dzieje "samo", to to nie może być aż tak trudne!

Fakt, po czymś takim można się zdołować, np. tutaj gość robi sporo espresso, spienia mleko stawiając po prostu dzbanek, a potem sobie przelewa to mleko między dzbankami i świetnie rysuje:
youtube.com/watch?v=G8b9goU9pTY

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #397 dnia: 04 Maj 2016, 10:58:56 »
Bo to generalnie dzieje się samo, wszystko co trzeba to kontrolować (temperaturę również) i ewentualnie, delikatnie korygować.

A co do filmu, to weźcie pod uwagę, że na tyle filiżanek trzeba znacznie więcej piany niż na jedną. Poza tym Dritana Alsele można podziwiać za show i efekt wow, ale uczyć się od niego nie polecam -- bardzo chaotyczny i brudny w tym wszystkim jest :ohyda:.

Offline lukaszr Mężczyzna

  • Wiadomości: 39
  • Ekspres: Rocket Cellini V3 PID
  • Młynek: Quamar Q50E
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #398 dnia: 04 Maj 2016, 12:00:38 »
bardzo chaotyczny i brudny w tym wszystkim jest .

A to fakt - czasami ciężko nadążyć, bo zbytnio lata po wszystkim. Generalnie zauważyłem, że wszystkie jego filmiki na YT są nieco zbyt mało "ułożone" :)

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #399 dnia: 04 Maj 2016, 12:17:49 »
A dyszę do mleka i czyszczenie kolb widziałeś? ;)

Offline lukaszr Mężczyzna

  • Wiadomości: 39
  • Ekspres: Rocket Cellini V3 PID
  • Młynek: Quamar Q50E
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #400 dnia: 04 Maj 2016, 13:11:16 »
A dyszę do mleka i czyszczenie kolb widziałeś? ;)

Wszystkich nie oglądałem - co konkretnie masz na myśli?

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #401 dnia: 04 Maj 2016, 13:35:45 »
Nawet na tym powyżej widać jakie wszystko jest brudne, na dyszy warstwa starego, zaschniętego, brązowego już :ohyda: mleka, kolby maźnięte tylko pędzlem. Chaos w dzbankach, które zresztą zbyt czyste też nie są. Aż dziw, że z blatu starł rozchlapane mleko, a rozchlapane, bo przelewa z dużym impetem, przez co wszystko łapie kolejne bąble i znów musi stukać trzysta razy aby się ich pozbyć. Dystrybucji zero, wszystkim się o wszystko obija i nie trafia. Niby się spieszy, a czasu traci co niemiara.

We wzorach, zresztą, też to widać.

Offline Kekacz Mężczyzna

  • Wiadomości: 861
  • Ekspres: Lelit MaraX V2, (było: RS V4 PID, Gaggia Baby Twin)
  • Młynek: Eureka Single Dose, Timemore Slim Titanium, (było: F4 Nano V2, Gaggia MDF Stepless)
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #402 dnia: 04 Maj 2016, 13:53:53 »
Z Dritanem lubię ten filmik, na który trafiłem kiedyś. Też z autospienianiem ale i rozcieńczonym wodą mlekiem

W młynku: Prima Intenso
"Im więcej wiem o kawie, tym mniej wiem o kawie"

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #403 dnia: 04 Maj 2016, 13:58:07 »

Offline lukaszr Mężczyzna

  • Wiadomości: 39
  • Ekspres: Rocket Cellini V3 PID
  • Młynek: Quamar Q50E
Odp: Spienianie mleka - latte art
« Odpowiedź #404 dnia: 04 Maj 2016, 14:04:26 »
Nawet na tym powyżej widać jakie wszystko jest brudne, na dyszy warstwa starego, zaschniętego, brązowego już  mleka, kolby maźnięte tylko pędzlem. Chaos w dzbankach, które zresztą zbyt czyste też nie są. Aż dziw, że z blatu starł rozchlapane mleko, a rozchlapane, bo przelewa z dużym impetem, przez co wszystko łapie kolejne bąble i znów musi stukać trzysta razy aby się ich pozbyć. Dystrybucji zero, wszystkim się o wszystko obija i nie trafia. Niby się spieszy, a czasu traci co niemiara.

We wzorach, zresztą, też to widać.

Aaaaaaa tak myślałem, że syf masz na myśli. To było pierwsze co zauważyłem :D

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi