Mam dwa problemy z młynkiem I-3, zwanym też i-Mini, i mam nadzieję, że coś podpowiecie.
Przede wszystkim - łopaty wirnika pod młynkiem nie wypychają zmielonej kawy skutecznie na zewnątrz, więc młynek muszę mieć ustawiony pod kątem, tak, by grawitacja pomagała kawie wypaść do podstawionego filtra, a i czasem muszę pomóc jakąś wykałaczką czy trytką. Jak tego nie zrobię, potrafi zapchać się kompletnie. To kłopot, ale nie wymaga rozkręcania maszyny co kilka dni, więc jakoś sobie radzę.
Drugi problem pojawił się niedawno - otóż młynek zaczął przepuszczać kawę do przekładni pod komorą młynka. Stamtąd ją usunąć - to już trzeba młynek kompletnie rozebrać na części, albo pozwolić chwilę popracować na luzie na pełnych obrotach, wtedy kawa wysypuje się z przekładni do głównej przestrzeni obudowy i wypada przez wentylację w dnie, ale nieosłonięty silnik na pewno nie jest ucieszony wizją zmielonej kawy latającej luzem wokół niego. Czemu tak się dzieje? Wymieniając pękniętą kiedyś zębatkę młynka zauważyłem, że oś główna młynka ma drobny luz góra-dół - ale nie za bardzo widzę, gdzie można by tam wsadzić jakąś sprężystą podkładkę, zresztą oś młynka zdaje się siedzieć w swoim otworze na tyle szczelnie, że kawa nie powinna się TĘDY przesypywać w przekładnię - a jednak tak się chyba dzieje. Co można z tym zrobić?