Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 18 Wrzesień 2017, 11:57:12
Sezon wakacyjny i przerwa w fabryce wydłużyła proces do 8 tygodni - normalnie w 4 tygodnie powinni się spece w Monako wyrobić. W sobotę maszyna dotarła do domu.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170918/2195cda04f8be63d83495d10c546f808.jpg)
Wielkie i ciężkie bydle - na szczęście finalnie niewiele większe od Rakiety - choć nie urywam że jednak większe.
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 18 Wrzesień 2017, 19:42:10
Wiadomość wysłana przez: Metiu w 18 Wrzesień 2017, 19:53:52
Pierwsze pytanie, które mi się nasuwa - czy ta dźwignia działa tak jak większość "dużych" dźwigni ? - Tzn. czy trzeba uważać na zęby, gdy znajduje się w dolnym położeniu ? :)
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 18 Wrzesień 2017, 20:16:08
Bez kawy w kolbie faktycznie lepiej na twarz uważać. Bo siły zdecydowanej do naciągnięcia się używa. Choć 14 latek daje radę.
Na HB I KN pisano że przy naciąganiu sprężyny tylne nóżki potrafią się unieść. Mi się to nie zdarzyło i podejrzewam że takie zachowanie spowodowane mogło być naciąganiem bardziej do siebie niż w dół.
Przemiał na dzień dobry kapkę grubszy niż w przypadku Rakiety. Preinfuzja 5-10 sekund. Całość w około 40-45 sekund mi się kończy. Flush stosowany raczej po w celu oczyszczenia prysznica. Przed nie trzeba nic dogrzewać.
Start od zera wygląda tak - po 5-7 minutach grzałki się włączają. Jest wrzątek i 0.7 bar. Po kolejnych 20min grupa jest już gorąca, choć PF potrzebuje jeszcze z 10 min na dojście. Przyspieszyć można ten proces flushem.
Na dzień dobry uznałem że firmowe 0.7 bar to za mało i podniosłem do 0.9 jednak kawa była za gorzka. Powrót do 0.7 skutkuje słodkim i fajnie zbalansowanym shotem. Teraz to kwestia gustu i testów z różną kawą.
Spienianie to inna bajka. Dyszą z 4 otworami robi się kubek jogurtu ze 3-4 razy szybciej niż w Rakiecie, a w końcu ona spieniała bardzo szybko.
Teraz czas na naukę. Poznanie dokładnie dozy i testowanie sitek.
Ze spraw wizualnych. Wykonanie jest pierwsza klasa. No może poza dźwignią ręcznego napełniania bojlera. Ale ona znajduje zastosowanie chyba tylko w wersji zasilanej gazem. Białe elementy wykończeniowe to nie plastik (a przed kupnem nie sprawdzałem) tylko stal malowana proszkowo.
Wiadomość wysłana przez: flexooo w 18 Wrzesień 2017, 20:23:29
Maszyna pierwsza klasa. Jak myślałeś o wymianie to już wiedziałem, że będzie to nietuzinkowy sprzęt :)
Wiadomość wysłana przez: krystians w 18 Wrzesień 2017, 20:25:08
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 18 Wrzesień 2017, 20:33:31
.
Wiadomość wysłana przez: ranGo w 18 Wrzesień 2017, 20:41:50
Wiadomość wysłana przez: flexooo w 18 Wrzesień 2017, 20:44:04
Do DrUsagi to trzeba daleko poza Warszawę jechać :D
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 18 Wrzesień 2017, 20:44:08
Wiadomość wysłana przez: Michał w 18 Wrzesień 2017, 21:18:48
Wiadomość wysłana przez: Edwin Jagger w 19 Wrzesień 2017, 10:20:27
Jakoś październikowo może się mini zlot podgrupy warszawskiej zorganizuje. Jak by co to drugi młynek mam, będzie można różne ziarna porównać. Można bedzie też obok Pepinkę i Caravela postawićA będzie tiramisu pls?
Wiadomość wysłana przez: Cinello w 19 Wrzesień 2017, 13:22:13
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 20 Wrzesień 2017, 19:53:26
A tak się prezentuje Conti obok Rakiety.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170920/640c7bac91976521f0f6382b7314cbb6.jpg)
Wiadomość wysłana przez: Expel w 20 Wrzesień 2017, 22:30:15
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wiadomość wysłana przez: mlopus w 21 Wrzesień 2017, 07:05:36
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 21 Wrzesień 2017, 09:44:28
Konkretnie - zaczniemy od mleka. Dysza 4 otworkowa i prawie 3 razy większy bojler zapewnia olbrzymią ilość pary. Muszę się nauczyć kontrolować proces bo trwa to dużo szybciej niż w Rakiecie - generalnie przesadzam z ilością napowietrzania, zostawiając za mało czasu na teksturę. Raz mi wyszło do tej pory (6 dni) idealnie i co najśmieszniejsze było to podczas pierwszego spieniania :)
Kawa - tutaj jest "dramat". Na razie nie mam jednego stałego procesu. Muszę też jakoś temperaturę wody opuszczającej prysznic pomierzyć. Miałem dwa boskie strzały i całą resztę dobrych, jednak w porównaniu do Rakiet gorszych. Zdecydowanie zbyt gorzko wychodzi. Kiedy już wydawało mi się że skorygowałem to przemiałem (drobniej) bo trafiłem na świetną kawę, to niestety następna wyszła zbyt kwaskowa. Ewidentnie muszę od nowa temat grubości przemiału ogarnąć.
Na pocieszenie - żaden z tych gorzkich, a w sumie to powinienem powiedzieć gorzkawych, mniej słodkich strzałów nie był do wylania. Nie ważne czy preinfuzja trwała 3 czy 10 sekund, czy całość ekstrakcji kończyła się w 25 czy 50 sekund - kawa wychodzi smaczna. Nie tak smaczna jak z Rakiety, ale smaczna. Tylko że patrząc wstecz to w Rakiecie działałem już jak automat. Nie musiałem się do niczego w zasadzie przykładać. A teraz się człowiek znów uczy co i jak zmienić. Znów notatki trzeba będzie robić. Znów fora czytać :diabelek:
Weekend się zbliża, będzie więcej szansy na trening. Kończę blend ziaren z ameryki południowej, ruszam teraz do Rwandy od Gorana - zobaczymy jak te ziarenka się spiszą. Po nich czeka 100% Brazylia. Później spróbuję jak flagowe Mujeres wyjdzie.
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 21 Wrzesień 2017, 09:59:06
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 21 Wrzesień 2017, 10:06:36
Generalnie napisałem do Conti, oni dali kontakt do mnie lokalnemu polskiemu przedstawicielowi. Z nim dogadałem szczegóły.
Wiadomość wysłana przez: mlopus w 21 Wrzesień 2017, 10:15:05
Wiadomość wysłana przez: piomic w 21 Wrzesień 2017, 12:32:42
jest "dramat"Tak podejrzewałem, ta cisza ze strony założyciela wątku była znacząca.
Wiadomość wysłana przez: tom517 w 21 Wrzesień 2017, 14:42:28
Patrzę tak jest w motoryzacji, fotografii, kawie i ekspresach :)
Wiadomość wysłana przez: MacJaro w 21 Wrzesień 2017, 19:34:04
Wiadomość wysłana przez: SoyeR w 22 Wrzesień 2017, 14:09:26
Wiadomość wysłana przez: JanekdF w 22 Wrzesień 2017, 17:32:01
Przemawia do mnie asymetria tego ekspresu, ma swój urok.
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 22 Wrzesień 2017, 19:18:34
Pojawia się w końcu powtarzalność. Ale muszę jeszcze opcje z/bez flusha wytestować.
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 05 Październik 2017, 08:42:22
Pewne procesy zachodzą jednak zupełnie inaczej niż w maszynie z pompą - muszę popodglądać jak wygląda ekstrakcja na maszynach z profilowaniem ciśnienia albo innych dźwigniach. Pod koniec ekstrakcji jest u mnie niby blonding - piszę niby bo jedyny jego objaw to mniejsza ilość wytwarzanej cremy. Już się tym nie przejmuje bo na smak nie ma to żadnego negatywnego wpływu. Może nieco trudniej się maluje.
Instrukcja obsługi w skrócie - bojler 0.7 bar, 18-19g kawy w sitku, krótki flusch, preinfuzja 5-7 sekund, potem dźwignia w górę i ciśnienie powoduje że po 3-6 sekundach mam pierwszy strumyk na wylewkach. 25-30 sekund później zabieram filiżankę z 40g espresso. W jakiejś wolnej chwili może termoparą postaram się jakoś opomiarować proces. Smakowo jest bardzo powtarzalnie :taniec:
Teraz do młynka trafiać będą Goranowe wypieki.
Wiadomość wysłana przez: Maciej1 w 05 Październik 2017, 08:49:31
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 05 Październik 2017, 08:54:27
Marek.
Wiadomość wysłana przez: Metiu w 05 Październik 2017, 09:10:43
Bawiąc się kilkukrotnie dużą dzwignią zaobserwowałem, że czas >30 sek to w ich przypadku raczej norma.
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 05 Październik 2017, 09:20:22
Marek.
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 05 Październik 2017, 09:29:35
A jak to się ma do teorii? Wiadomo espresso teoretycznie powinno się parzyć 25-30 s. U Ciebie 7 s preinfuzji + 30 s ekstrakcji. Na forum można przeczytać, że długość parzenia espresso liczy się łącznie z preinfuzją. Możesz napisać co o tym myślisz?
Miałem shoty które od pierwszej kropli do zabrania filiżanki trwały i minutę ;) robiłem takie żeby się w 25-30 sekundach z całym procesem zmieścić (krótka preinfuza, grubszy przemiał). Te pierwsze były zdecydowanie lepsze niż te drugie.
Myślę że w przypadku dźwigni ważnym czynnikiem będzie profil ciśnienia - maleje ono podczas ekstrakcji (to też bym z chęcią opomiarował). Jak maleje ciśnienie to żeby "wypłukać smak" potrzeba więcej czasu - tak to sobie przynajmniej tłumaczę - więc wydaje się ze dłuższe ekstrakcje maja sens.
Myślę, że niedługo będzie okazja przetestować rezultaty smakowe w jakimś szerszym gronie - zobaczymy czy grono potwierdzi, że jest smacznie :)
Dużo sypiesz. Ja nigdy nie przekroczyłem 16 g w sitku IMS 12/18.
Musze delikatnie zejść z dozą - a może i nie muszę - bo odbija się prysznic. Conti zdaje się mieć dużą pojemność cylindra - bez problemu można mieć strzały ponad 50g.
Wiadomość wysłana przez: ratatuj w 18 Marzec 2021, 09:12:36