Na szczęście trafiłem zmywarkę w której program eco myje lepiej niż auto, ten to mam wrażenie, że na siłę stara się skrócić.
Ale nie rozumiem o co chodzi ci z z tą solą? Z tego co rozumiem, to sól w zmywarce nie trafia do komory, woda idzie przez zmiękczacz do komory, bez zaglądania do pojemnika soli, a potem solanka jest wpuszczana do wymmiennika na regenerację i wylewana do odpływu.
Co prawda słyszałem że te "lepsze" tabletki zawierają sól i swojej już nie trzeba ale zawsze traktowałem jak kolejny idiotyczny marketingowy bełkot, jak to że tabletki mają niby różne składniki w różnych kolorach warstw rozpuszczające się w różnych etapach mycia, normalnie detergentowe AI
Ale nie odważyłem się polizać tablety do sprawdzenia jeszcze
Wątpię, żeby faktycznie dodawano ją bo po co? Było by to całkowicie bezcelowe, woda z komory nigdy nie powinna wracać do zmiękczacza, przecież zasfyfiła by go tylko.
Jest też mit, że skoro sól regeneruje pokład i "uchodzi" z niego podczas zmiękczania to taka woda powinna być słona. Tylko w całej tej wymianie przechodzi sód a nie chlorek sodu, żeby mieć słoną przekąskę potrzebujemy obu, i toksycznego metalu sodu i żrącego chloru, z obu supermocny dopiero wychodzi pyszna ... sól
Zresztą w domu i tak wróciliśmy do proszku, taniej, ekologicznej bo zużywam znacznie mniej detergentu i mniej wciskanego kitu z gazetek, polecam. A teoria, że tabletki są wygodniejsze przestaje się bronić jak się kupi te w tych folijkach rwących się na wszystkie sposoby tylko nie na wprost
A no i można dodać trochę do pierwszego płukania, czyli defakto jak zmywaki działały jak je wymyślano