Autor Wątek: Mastro Antonio  (Przeczytany 1516784 razy)

Offline macias Mężczyzna

  • Wiadomości: 100
  • Ekspres: Sylvia, Chemex, AP, FP
  • Młynek: Eureka Zenith E65, Iberital, Rhinowares
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1005 dnia: 30 Marzec 2015, 00:25:15 »
Nie zapomniałam o pytaniu Macieja (Maciasa) o Torajach/Hunda Oli. Cały czas się nad tym problemem zastanawiam. Pomogłaby mi informacja, jak Maciej te kawy zaparzał oraz którego dnia były palone.
Dzięki za pamięć ;) Macias parzy pod ciśnieniem (na dripa przyjdzie jeszcze czas).

Toraja właśnie otworzyłem palenie z 3 marca 2015, pięknie pachnie (woń), w smaku i w aromacie pozostaje jakaś cząstka, ale dość jej daleko do zapachu świeżego placka drożdżowego z owocami (jagody?).

Hunda Oli było (chyba) z początki stycznia 2015 a parzone w okolicach pierwszej dekady lutego. Nowsze palenie czeka na swoją kolej. Z tamtego naparu pamiętam szokujące wręcz suszone morele zaraz po otwarciu paczki, a potem po zmieleniu kawy. W aromacie cała ta morela była obecna, bez uszczerbku, że tak powiem. W smaku kwaskowatość niosła za sobą tą morelę również.

Miały być na święta, dla gości, ale jakoś tak... znikają  :Bicz:

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1006 dnia: 31 Marzec 2015, 10:23:25 »
Z innej beczki - jak to jest, że niektóre kawy mają piękne zapachy przy mieleniu, ale napar jest zasadniczo inny (rzeczona Sulawesi Toraja)? Inne z kolei potrafią przekazać


Wczoraj i dzisiaj poświęciłam sporo czasu testowaniu ziaren z Sulawesi i z Kenii. Na stole postawiłam de facto całe "Toraja archiwum", od listopada do marca. Pierwsza refleksja jest przede wszystkim taka, że te ziarna bardzo długo zachowują świeżość i obłędną czasami kwaskowatość. Ziarna z 18 grudnia, pochwalone na alternatywnym forum przez Zamka wciąż smakują bardzo dobrze, z tym że na początku w pyle były wyczuwalne przede wszystkim aromaty kwiatowe i miód a teraz pozostały aromaty owocowe i winna kwaskowatość..szczepu San Giovese ze wzgórz Chianti? - to tylko moje osobiste skojarzenie, Maciek może znaleźć w tych aromatach "placek drożdżowy"..:-)

Co czyni ziarna Sulawesi Toraja tak nietypowymi? (podobnie długo "trzymają aromat" jedynie naturalne Etiopie, naturalny Honduras, Kenie).
Ziarna uprawiane na Sulawesi to lokalne odmiany botaniczne, będące pochodną "starej" odmiany Typica. Wydaje mi się, że ziarna te zawierają wyjątkowo dużo kwasów chlorogenowych (o podobno "cudownym" działaniu odchudzającym..). Palone nadmiernie jasno wpaść mogą w nuty zielne..czasami warzywne. Palone jasno ale dobrze "rozwinięte" pachną kwiatami (podobnie jak myte Etiopie), idąc z procesem palenia dalej wydobywamy z nich nuty czerwono-owocowe. Ciemnych "czekoladowych" aromatów nigdy w tych ziarnach nie szukałam, po prostu nie paliłam ich nigdy tak ciemno.

W odróżnieniu od ziaren z Etiopii (mieszanina dzikich, rodzimych odmian, jak poziomki zrywane w lesie, czyli w ich ekosystemie naturalnym), wszelkie indonezyjskie kawy dają napar o bardzo konkretnym, wręcz namacalnym body (zarówno w dripie jak i w espresso). O charakterze tego body mogę myślowo jedynie "spekulować". Kiedyś, na potrzeby "teorii espresso" wymyśliłam dwa rodzaje "kawowego ciała": body zawiesiste oraz body oleiste.

W genialnej książce Illy&Viani "Espresso coffee: the science of quality" znaleźć możemy ciekawą fizyko-chemiczną definicję espresso. Espresso jest określone jako substancja polifazowa, składającą się z następujących stanów:

1) roztwór substancji rozpuszalnych w wodzie,
2) emulsja olejów wytłoczonych z pyłu kawowego pod ciśnieniem (na skutek opłaszczenia związkami powierzchniowo czynnymi, czyli surfaktantami, mikro-kropelki oleju nie ulegają de-emulsyfikacji, czyli zlaniu się w jedną tłustą plamę)
3) zawiesina koloidów
4) chmura pęcherzyków gazu (także "opłaszczanych" surfaktantami, w espresso tworzących cremę).


W moim odczuciu ziarna Etiopii zawierają szczególnie dużo olejów (będących nośnikami aromatów), zaś napary z indonezyjskich ziaren mają bardzo dużo różnego rodzaju zawiesin (zawiesiny koloidalne, jeśli nie są oleiste, już tak dobrze aromatów nie przenoszą..gdyż właściwym medium dla molekuł-nośników aromatów są tłuszcze..oraz alkohole). Być może dlatego przy cuppingu ziaren Etiopii Hunda Oli mamy wrażenie przejścia całej "górnej" partii aromatów, percepowanych nosem do naparu a w przypadku Sulawesi już tak nie jest.

Sporą rolę może odgrywać tutaj także synestezja, czyli nakładanie się na siebie wrażeń z różnych kanałów zmysłowych.
Kwaskowatość Hunda Oli jest, przede wszystkim "cytrynowa" a kwaskowatość Sulawesi (i Kenii) jest bardziej winna (dlatego ziarna Sulawesi doskonale "blendują się" z Keniami). Kwaskowatość "cytrynowa" nasila percepcję aromatów cytrusowych w mytych Etiopiach a odbierane nosem "cytrusowe" wrażenia nasilają percepcję "cytrynowej kwaskowatości" tych kaw.

Skąd moja hipoteza o body zawiesistym oraz body oleistym?
Gdy zaparzymy Etiopię jako espresso, powierzchnia cremy będzie bardzo lśniąca (odbicie światła przez mikro-drobiny olejów).  Powierzchnia większości kaw indonezyjskich będzie bardziej matowa. Kawy indonezyjskie "myte" są"i suszone w specyficzny sposób (wynika to z wymogów szczególnie mokrego klimatu). Z osobliwości "obróbki" wynika zapewne ich unikalny sensorycznie profil..

Litościwie, jeszcze, scalam...

fux



Odnośnie Sulawesi i Kenii chciałam doradzić także samodzielne składanie "puzzli sensorycznych": zdecydowanie polecam blend 50/50 Sulawesi Toraya z Kenią Mutitu/Karatu/Kiuniu lub jakąkolwiek kombinację tych ziaren: będzie nieodmiennie CIEKAWIE  :kwiat:

Karatu z 6.03 oraz Mutitu z 29.03 są "porzeczkowe", jasne. Kanie Kiuniu jest ciemniejsza: w trakcie jej palenia ograniczyłam airflow i zmiana w kwaskowatości/aromatach jest drastyczna . Ziarno to wypalone jest też trochę mocniej..Po raz pierwszy też paliłam Toraję peaberry. Rezultat nie w pełni mnie zadowala. Następnym razem,mam nadzieję, będzie LEPIEJ :-)

Wracając do wątków psychologicznych..po wykopaniu się z góry przesyłek i paleń, Antonio prześle na forum test Dusaya lub wskaże miejsce, skąd można go będzie pobrać.
   
« Ostatnia zmiana: 31 Marzec 2015, 13:15:40 wysłana przez fux »

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10514
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1007 dnia: 31 Marzec 2015, 11:40:06 »
Do espresso wolę te Toraje (jakkolwiek wypalone) niż Kenie... Kenie czasem wydają mi się ostre jak brzytwa, w pozytywnym sensie, czyste, klarowne, a Toraja jest bardziej miękka, cieplejsza w dotyku ;).

Offline macias Mężczyzna

  • Wiadomości: 100
  • Ekspres: Sylvia, Chemex, AP, FP
  • Młynek: Eureka Zenith E65, Iberital, Rhinowares
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1008 dnia: 31 Marzec 2015, 14:00:39 »
Czytam z zapartym tchem. Dzięki za postawienie hipotez. Reasumując - Etiopie charakteryzują się większą (w porównaniu z Toraja) zawartością tłuszczy, w których rozpuszczają się aromaty rozpoznawane przez mój nos.

Co ciekawe - czysto subiektywnie bardziej odpowiada mi zapach i smak Toraja niż tych wychwalanych kwiatów Etiopii. Ot takie moje skrzywienie. Obydwie są dość wybredne przy parzeniu espresso - niewielkie zmiany parametrów ekstrakcji wywołują duże zmiany smakowe.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10514
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1009 dnia: 31 Marzec 2015, 15:47:27 »
Ten uśmieszek na końcu dużo mówi. Za trudne to ;).

Jeśli chcecie sprawdzić swe psyche, to tutaj jest formularz testu Dusey'a: Dusey.

Jest to 7 serii po 7-10 pytań, na które odpowiadamy, zaznaczając odpowiednie pole w odpowiednim wierszu tabelek. Każda tabelka/seria odpowiada jakiejś frakcji osobowości, np. A -- Adulto (dorosły), PP -- Piccolo Professore (mały profesor). Kolumny tabelki oznaczają pewne wartości powiązane z naszymi odpowiedziami (np. rzadko = 1, czasami = 2 itd.). Odpowiedzi na poszczególne pytania zapisujemy jako wartość (np. 1, 2 itp.) w odpowiedniej kolumnie. Wartości ze wszystkich wierszy sumujemy i zapisujemy jako sumę ogólną pod każdą z tabelek. Na końcu testu wpisujemy sumy ogólne w podsumowaniu. Podsumowanie daje dużo do myślenia i interpretacji...
« Ostatnia zmiana: 31 Marzec 2015, 16:25:05 wysłana przez Antonio »

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1010 dnia: 01 Kwiecień 2015, 09:07:21 »
Tym razem nie ja ;)

Niemniej zawsze popieram scalanie  :evil:

A ja nie..tylko przez przypadek zauważyłam, że coś dopisałeś do poprzedniej wypowiedzi..Myślę, że linearność nie zawsze "wiernie" odzwierciedla rzeczywistość..To raczej nie "książka", tylko "żywy" wątek..Co więcej, dopisek "za plecami" może całkowicie zmienić sens wypowiedzi Twojego interlokutora..w ten sposób może dojść nawet do manipulacji czyjąś wypowiedzią, niekoniecznie zgodnie z intencjami jej autora..zwłaszcza jeśli siedzi za tym  :evil:


Rodzic Normatywny to wewnętrzny Cenzor, to co zostało nam wpojone przez rodziców oraz wychowawców.
Nasza najbardziej autentyczna, cenna i żywa część to jest swobodne, wyzwolone Dziecko.
Nie pamiętam dla niego punktu równowagi (ale sprawdzę).

PP ponad 18 może świadczyć o wybitnym sprycie (nawet o zdolnościach do manipulacji).
Dziecko zbuntowane/ujarzmione ma punkt równowagi 8.
Rodzic afektywny powyżej 20 świadczy o wyjątkowo dużym altruizmie (również o tym, że ktoś może nas "naciągnąć").
Rodzic normatywny powyżej 20 świadczy, że ingerować chcemy zbytnio w sprawy innych..

Tyle, jak na razie, o teście Dusaya.
Co do analizy transakcyjnej, polecam książki Berna: "Dzień dobry..i co dalej?" oraz "W co grają ludzie"



Antonio nie podał "punktów równowagi" dla testów Dusaya. Dla RN wynosi on 14..



« Ostatnia zmiana: 01 Kwiecień 2015, 09:51:52 wysłana przez Elka »

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1011 dnia: 01 Kwiecień 2015, 09:58:35 »
Czytam z zapartym tchem. Dzięki za postawienie hipotez. Reasumując - Etiopie charakteryzują się większą (w porównaniu z Toraja) zawartością tłuszczy, w których rozpuszczają się aromaty rozpoznawane przez mój nos.

Co ciekawe - czysto subiektywnie bardziej odpowiada mi zapach i smak Toraja niż tych wychwalanych kwiatów Etiopii. Ot takie moje skrzywienie. Obydwie są dość wybredne przy parzeniu espresso - niewielkie zmiany parametrów ekstrakcji wywołują duże zmiany smakowe.


Osobiście dość mocno wierzę w moje hipotezy. Etiopie uwielbiam, ale kawy indonezyjskie są dla mnie (aktualnie) znacznie większym wyzwaniem. Trzy grady: A, AA, pb są niesamowitym poligonem doświadczalnym ze względu na różny kształt, wielkość oraz gęstość ziarna a do ich aromatów także mam niezwykłą słabość. Myślę, że w końcu do Indonezji pojadę. Gdybym miała wybrać TYLKO JEDEN kraj związany z kawą, to chyba mój wybór padłby na Indonezję właśnie.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10514
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1012 dnia: 01 Kwiecień 2015, 11:05:12 »
Jest irytujące (pisanie własnego postu pod własnym postem), dlatego staram się tak nie robić. Ale lubię poprawiać własne błędy, bo zdarzają się częściej niż kiedyś. Czasem potrzebuję na poprawki lat ;). Zatem wdzięczny jestem za wszelkie poprawki formalne, graficzne, stylistyczne itd.

Co do testu Duseya, nie wiem czy te różne aspekty osobowości są jasne. Ela musiałaby to chyba przetłumaczyć, bo są to tylko skróty-inicjały wyrażeń z włoskiego, np. BA Bambino Adattato? Po włosku trochę piszą o tym na wikipedii. Po polsku zresztą też: Analiza transakcyjna. Dla chcącego nic trudnego: można sobie samemu potłumaczyć i pokombinować... W każdym razie, to jaką stanowimy osobowość (albo układ transakcji?) ma duży wpływ na nasze oceny produktów.
« Ostatnia zmiana: 01 Kwiecień 2015, 11:09:24 wysłana przez Antonio »

Offline mr_j

  • Wiadomości: 597
  • Ekspres: Arrarex Caravel, Giotto, Chemex, Hario V60-02, Aeropress, Phin, Kawiarka
  • Młynek: Ascaso i-mini, K6 Compak, Hario Slim, C40, Kuma 83mm
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1013 dnia: 01 Kwiecień 2015, 11:14:07 »
A czy ktoś podjął się analizy tych korelacji ?

Test wykonałem, interesujące jak nakładają mi się wyobrażenia o sobie z przeszłości.
Ten test dał mi doświadczenie. Spojrzenia w siebie, ile i jakie dziecko (jak siebie pamiętam z dzieciństwa).
Wpływa ten stan na jakość relacji i sposób transakcji z innymi osobami i z samym sobą ... ciekawe.
Jaki i ile tego wpływu ma na mnie, jakie ma znaczenie dla mnie. Pojawiają mi się pytania, czy mi przeszkadzają te elementy ?
Jak się we mnie rozwinęły ? Kim chcę być ?!
Elu, Andrzeju, dziękuję, inspirujące narzędzie !
Jeszcze poproszę o tłumaczenie. Myślę, że Wasze wniosłoby wiele do tego, które wykonałem "łopatologicznie" za pomocą translatora.
Już studiuję link o analizie :)
« Ostatnia zmiana: 01 Kwiecień 2015, 11:17:09 wysłana przez mr_j »

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10514
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1014 dnia: 01 Kwiecień 2015, 11:16:37 »
No tak, ten włoski tekst z wikipedii jest znacznie bardziej obszerny niż polski...

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1015 dnia: 01 Kwiecień 2015, 12:30:14 »
A czy ktoś podjął się analizy tych korelacji ?

Test wykonałem, interesujące jak nakładają mi się wyobrażenia o sobie z przeszłości.
Ten test dał mi doświadczenie. Spojrzenia w siebie, ile i jakie dziecko (jak siebie pamiętam z dzieciństwa).
Wpływa ten stan na jakość relacji i sposób transakcji z innymi osobami i z samym sobą ... ciekawe.
Jaki i ile tego wpływu ma na mnie, jakie ma znaczenie dla mnie. Pojawiają mi się pytania, czy mi przeszkadzają te elementy ?
Jak się we mnie rozwinęły ? Kim chcę być ?!
Elu, Andrzeju, dziękuję, inspirujące narzędzie !
Jeszcze poproszę o tłumaczenie. Myślę, że Wasze wniosłoby wiele do tego, które wykonałem "łopatologicznie" za pomocą translatora.
Już studiuję link o analizie :)


Korelacją poszczególnych składowych osobowości a funkcjonowaniem danej osoby w panelu testerów zajmował się Luigi Odello, znany szerszej publiczności jako Sekretarz tzw. Narodowego Włoskiego Instytutu Espresso czy też Narodowego Włoskiego Instytutu Grappy. Jako testerzy najbardziej "pasowali" mu Japończycy, gdyż jest to naród bardzo karny i zdyscyplinowany, świetnie dający się prowadzić "panel leaderowi". Jak ktoś każe Japończykowi trzy razy pokręcić kieliszkiem, to Japończyk trzy razy pokręci a Polak czy Włoch zapytają "dlaczego"?

Gdy mamy wysokiego Rodzica Normatywnego (Genitore Normativo) lub Dorosłego (Adulto), to trudno o spontaniczność w percepcji. Nie będziemy zastanawiać się, co czujemy, ale co czuć POWINNIŚMY. Zagubienie własnych odczuć (na rzecz chęci zaspokojenia CUDZYCH potrzeb) może wynikać też z wysokiego Bambino Adattato (Ujarzmione, Stłamszone, Okiełznane i Spacyfikowane Dziecko). Wysokiemu Bambino Adattato towarzyszy zazwyczaj wysokie Bambino Ribelle (Dziecko Zbuntowane), które może znajdować wyraz w czynnej lub (gorzej?) biernej agresji..

Naszymi poczynaniami (zdaniem Berna) kieruje SKRYPT..zespół podświadomych wyobrażeń (zakodowanych w okresie wczesnodziecięcym) na temat własnej osoby czy losu.Skrypt podobno może nawet nam..nakazać umrzeć w określonym wieku. Jest to dosyć ponura i pesymistyczna wizja. Odello bardzo w teorie Berna wierzył i wydawał się być (pomimo pozornie hedonistycznej natury)..urodzonym fatalistą. Ja podchodzę do teorii Berna z dystansem. Dla Berna podstawowe jest pojęcie "gry" . ("W co grają ludzie") . Można powiedzieć, że jako pierwszy wykorzystał on teorię gier (użyteczną także we współczesnym ewolucjonizmie) w psychologii.

O korelację składowych osobowości z percepcją określonych aromatów można byłoby się pokusić w badaniu eksperymentalnym.

Podaje jeszcze znaczenia terminów:

GN-rodzic normatywny
GA-rodzic afektywny
A-dorosly
PP-mały profesor
BR-zbuntowane dziecko
BA-ujarzmione dziecko
BL-spontaniczne dziecko


Myślę, że w kwestii percepcji aromatów ważne jest też, czy jesteśmy osobą tradycyjną i spokojną czy raczej POSZUKIWACZEM NOWOŚCI :-). Podobno niezgodność potrzeb w tej kwestii jest bardzo często przyczyną
braku harmonii w związkach..tak przynajmniej czytałam :-)
« Ostatnia zmiana: 01 Kwiecień 2015, 12:33:43 wysłana przez Elka »

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1016 dnia: 01 Kwiecień 2015, 12:44:18 »
Jest irytujące (pisanie własnego postu pod własnym postem), dlatego staram się tak nie robić. Ale lubię poprawiać własne błędy, bo zdarzają się częściej niż kiedyś. Czasem potrzebuję na poprawki lat ;). Zatem wdzięczny jestem za wszelkie poprawki formalne, graficzne, stylistyczne itd.



Nie wiem, co może być irytującego w pisaniu własnego posta pod własnym postem??
Wniosek z tego mógłby być paradoksalnie taki..że lepiej wcale już nic nie pisać.:picardpalm:

Myślę, że (patrz post nad postem tej samej autorki) w tej kwestii mamy do czynienia z grą pomiędzy GN  :Bicz:/BA  :redface:/ BR..:evil: :diabelek:

Lepiej chyba zaprzestać takich "gier".. i sprzątać na własnym podwórku?? :kwiat: : kawka



« Ostatnia zmiana: 01 Kwiecień 2015, 12:51:26 wysłana przez Elka »

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4826
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1017 dnia: 01 Kwiecień 2015, 12:47:39 »
Elu,żeby nie zaśmiecać Wam wątku o przenieśliśmy dyskusję o scalaniu TUTAJ  :)

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1018 dnia: 01 Kwiecień 2015, 12:56:09 »
Spinaczu, nie miałam odczucia, że mi ta dyskusja zaśmieca wątek  :kwiat:
Myślę, że powinniśmy każdemu zostawić..swobodę wypowiedzi, swobodę ekspresji jego/jej osobowości..

Właśnie się zastanawiałam, gdzie się podziała sympatyczna wypowiedź donkiszota?
Szukam a jej nie znajduję..???

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4826
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #1019 dnia: 01 Kwiecień 2015, 12:58:12 »
Z pewnością nikt jej nie skasował, czy to chodzi o tą ze str. 66?

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi