Ale Wy jesteście, ledwo się człowiek zapisał i już, a to ekspres za tani, koszulki do dripa nie te, temperatura o 3 stopnie za wysoka i w ogóle nie ta kawa i idź stąd! To już chciałem coś od Antonia kupić i się dowiedziałem, że popada w samozachwyt nad produktem swym i sobą wręcz. Jak w takich warunkach cokolwiek pić, no przynajmniej kupić. I nie dość, że wtopię grosz to dowiaduję się jeszcze, że amatorskie palenie. Co ja mam teraz patelnie na kuchnie położyć?
Teraz więcej (ale nie do końca) na serio. Kawa pita we Włoszech zawsze mi smakowała, chociaż przywieziona do Polski już nie zawsze pokazywała w pełni swój urok. Inny klimat, sprzęt i umiejętności. I muszę do domu jechać przez Śląsk, aromat się zmienia?
Lata całe w Polsce kupowałem w sklepach kawowych. Dobre, ale właśnie takie nudne i powtarzalne. Nawet nie interesowało mnie skąd. Były pewniaki i kupowałem. Żona mówi: Kenya, Kenya, Ja chcę Kenię! Weź dyskutuj!
Od roku mam młyny i próbuję sam mielić i kupować. Nawet od jakiegoś czasu niby świeżo palone. Dużo nie pijamy, to wolno idzie. I właściwie teraz odkrywam nowe smaki. No staram się, bo mi tu wyjaśniono grzecznie, że i tak robię źle i każą iść do Starbucksa popróbować... smaków.
To, że Antonio promuje swoją produkcję, to dla mnie nawet zachęta. Czy jest dobry czy zły, o tym sam się przekonam. Antonio szykuj w razie czego rekompensatę. Będzie dziadostwo wmówią mi, że źle przemieliłem itp., ale się nie dam! Co tam, tym bardziej mam smaka na Antonia.
Inna sprawa, że może ktoś odbiera wrażenie funkcjonowania i tutaj TWA (towarzystwo wzajemnej adoracji). Gdzie go nie ma. Mają się opieprzać nawzajem?
Antonio: promuj i polecaj, abym się nie zawiódł i pamiętaj o dużych rabatach, ok. 100% będzie OK! To czy za wysoko podnosisz nosek, nie mnie sądzić póki nie spróbuję.
Al9: podaj swoje propozycję z naszych palarni: rozważę. Póki co jestem jeszcze na poziomie romantycznych doznań, bo niewiele potrafię. Może kiedyś będę szukał perfekcji i zaścianek będzie dla mnie prostacki.
I nie gniewajcie się, zwłaszcza al9. Nie bronię TWA, raczej szukam.
Dystans zachować proszę.