Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 25 Kwiecień 2013, 07:19:05
(http://img69.imageshack.us/img69/3598/genep.jpg)
Dane techniczne:
Typ mieszania - 3D
Typ grzania - elektrycznie ogrzewane powietrze
Zakres temperatur - 0-250 C
Moc - 1200-1300 W
Tuba - ze szkła PYREX
Pojemność - max 300 g zielonych ziaren
Hałas - 65 dB
Waga - 5,5 kg
Kolor - jedyny słuszny (czarny) ;)
Zalety:
- cicha praca
- obsługa w pełni manualna
- intuicyjna obsługa
- dobry system mieszania ziaren
Wady:
- system chłodzenia
- w mojej ocenie mało wydajny element grzejny, próbuję sobie z tym radzić obniżając wielkość zasypu, ale to takie sobie rozwiązanie
- 0 programów automatyzujących obsługę (wiem, powtarzam to samo co w zaletach, ale jest to zarówno wada jak i zaleta)
- niezbyt wydajny system usuwania łuski z tuby
A tutaj krótki filmik jak to działa:
Gene Cafe CBR-101A roasting (http://www.youtube.com/watch?v=vdWLPxZx41s#)
Wiadomość wysłana przez: Joanna Bożek w 02 Maj 2013, 14:00:53
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 02 Maj 2013, 14:02:27
Wiadomość wysłana przez: Joanna Bożek w 02 Maj 2013, 14:05:26
Marzy mi się taka palarka ale znalazłabym tysiąc innych pomysłów na wydanie 2500 tys złoty :D
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 02 Maj 2013, 14:07:11
Wiadomość wysłana przez: kafcio w 03 Maj 2013, 11:23:24
Jej offset zebrany na pusto termoparą
Gene coffee roaster temp offset (http://www.youtube.com/watch?v=vs_zGM6tdtY#)
Idę właśnie coś przyjarać pod espresso bo mi się kończy - będzie to:
Brazillian Dattera Special Reserve od James Gourmet Coffee. :ogien:
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 16 Lipiec 2013, 12:29:10
Cóż to za przedsięwzięcie się zamyka — wiecie może?
Wiadomość wysłana przez: zamek w 18 Marzec 2015, 13:11:51
Pomysł bierze się z faktu, że sporo opisów palenia kawy w GC opisanych na forum zakłada dość długie czasy palenia i późne czasy 1-szego cracka. Biorę poprawkę na to, że owe wątki są już stare i może to już się pozmieniało i stąd pytanie czy to ma sens.
Wiadomość wysłana przez: D4rK89 w 18 Marzec 2015, 13:21:00
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 18 Marzec 2015, 13:36:38
Wiadomość wysłana przez: raf77 w 18 Marzec 2015, 13:47:02
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 18 Marzec 2015, 14:00:03
Wiadomość wysłana przez: Przemo w 18 Marzec 2015, 15:10:21
Wiadomość wysłana przez: kafcio w 18 Marzec 2015, 15:57:39
Ostatnie usprawnienie, które wprowadziłem, daje mi znacznie lepsze rezultaty. Polega na zmianie standardowego wydechu (tego zakładanego pudełeczka z blaszanym sitkiem). Zakładam rurę kominową zakupioną w Castoramie za 14.5PLN. Jest to elastyczny kominowy kawałek elastycznej blachy którą można uformować w prostokąt na wlocie, taki jak ma GENE na wyjściu. Pomysł pojawił się zimą kiedy paląc w domu odpływ powietrza kierowałem przez okno na zewnątrz nie smrodząc w ten sposób w mieszkaniu. Poza tą korzyścią okazało się, że dzięki temu rozwiązaniu jakby zwiększył się FAN, przepływ powietrza jest łatwiejszy i palenia są równiejsze.
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 18 Marzec 2015, 16:10:51
Wiadomość wysłana przez: kafcio w 18 Marzec 2015, 19:25:38
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wiadomość wysłana przez: zamek w 22 Marzec 2015, 08:33:10
Na początek organizacyjnie: mój Gene był z pierwszej generacji (kupiony na BellaBarista), coś mi się kojarzy, że później były zmieniane elementy grzewcze. Sprawność elementu można sprawdzić włączając cykl palenia na 250 stopni na pusto i obserwując do jakiej temperatury dojdzie Gene przed upływem 5 minut (u mnie nigdy nie udało się dojść do 250, zazwyczaj było około 230-240 stopni. Wsad, którego używałem to 227g (pół funta, tak mi było wygodnie dzielić kawę ze sweetmaria's). Paliłem w domu, najczęściej używając zwykłego, małego "wydechu" - tylko on pozwala wg mnie w pełni kontrolować rościk ;) - wąchamy, obserwujemy przejrzystość "dymu", słuchamy.
Samo palenie: moim celem zawsze było uzyskanie pierwszego cracka w okolicy 9 minuty. Gene Cafe użyty w standardowy sposób, w zgodzie z instrukcją i zalecaniami producenta nigdy nie pozwoli tego osiągnąć. Mój cykl palenia wyglądał następująco: nagrzewanie Gene do 250, emergency stop, wsypuję pierwszą partię, ustawiam Gene na 242 stopnie, pierwszy crack w okolicy 9 minuty (w pierwszym paleniu może być bliżej 10 minuty), dajemy rozpędzić się pierwszemu crackowi i obniżamy po około 30 sekundach od jego rozpoczęcia temperaturę do 238 stopni (jeśli crack jest niemrawy to obniżałem tylko do 240). Paląc na City czekałem do końca pierwszego co następowało w okolicach 10:30-11 minuty, City+ dodawałem 30-45 sekund sekund po końcu pierwszego cracka. Palenie na Full City - czekałem aż pojawi się bardziej intensywny i ciemniejszy "dym" - to była 100% pewność, że zaraz zacznie się 2 crack. Po uzyskaniu odpowiedniego palenia znowu emergency stop i wysypywałem kawę (przydają się rękawice ochronne z palcami, zwykłe kuchenne nie nadają się) na metalowy durszlak umieszczony w zlewie, szybko przykrywałem durszlak wiatrakiem i wsypywałem szybko do Gene kolejną partię kawy by powtórzyć cały proces od nowa. W ten sposób można zrobić 3-4 palenia zanim należy opróżnić "wydech" z łupin po kawie.
I na koniec mały disclaimer: powyższe postępowanie nie jest zgodne z instrukcją, sam paliłem tak przez parę lat i nie uważam by mogło spowodować awarie Gene ale nie biorę żadnej odpowiedzialności za ewentualne awarie :kwiat:.
Wiadomość wysłana przez: arni978 w 25 Marzec 2015, 16:08:08
Wiadomość wysłana przez: ignacy w 25 Marzec 2015, 17:52:24
dekoffiemolen.nu/gene-cafe-koffiebrander.html
Wypuścili też kilogramową wersję, ale taniej można kupić kilogramowego, bębnowego Topera :mrgreen:
Wiadomość wysłana przez: zamek w 26 Marzec 2015, 08:37:15
...,jakie efekty palenia w gene?Czy satysfakcjonujące?Przestałeś kupować kawę paloną?Mój post nie miał nikogo przekonywać do kupna Gene Cafe...ani do jego nie kupowania. Raczej spodziewałem się, że właściciele Gene jakoś się do niego odniosą...
Jakie efekty palenia? Trudno odpowiedzieć bez znalezienia punktu odniesienia - ja nigdy nie paliłem kaw, które były dostępne na rynku w formie upalonej.
Czy satysfakcjonujące? Wiesz...każda pliszka swój ogonek chwali jak mówiła moja babcia. Ale chyba nie były tragiczne....
Czy przestałem kupować kawę paloną? Nigdy nie przestałem...dlaczego miałbym?
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 26 Marzec 2015, 09:00:14
Wiadomość wysłana przez: zamek w 26 Marzec 2015, 09:53:18
Z drugiej strony wysyłałem swoją kawę paloną w Gene w parę miejsc i odzew był raczej pozytywny...ale może po prostu nie chcieli mnie zniechęcać?
Kluczem do sukcesu - oprócz jako takiego opanowania i zrozumienia narzędzia pracy - jest samo użyte ziarno. Tam tkwi moc 8).
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 26 Marzec 2015, 09:54:54
Wiadomość wysłana przez: zamek w 27 Marzec 2015, 14:20:19
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 27 Marzec 2015, 14:50:39
Wiadomość wysłana przez: zamek w 27 Marzec 2015, 15:00:21
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 27 Marzec 2015, 15:41:40
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 27 Marzec 2015, 15:47:05
Wiadomość wysłana przez: zamek w 28 Marzec 2015, 08:20:56
- waga wrzucanych ziaren - na pewno nie 250 czy 300g - warto eksperymentować tak by przybliżyć czas pierwszego cracka w okolice 8-9 minuty, ja przypadkowo "odkryłem" 227g ale inni na pewno mają swoje obserwacje;
- przy pierwszym paleniu przy zastosowaniu mojego powyższego opisu lepiej jest palić jakieś ziarna soft bean (np. Brazylia), które szybciej absorbują temperaturę, to też zbliży czas pierwszego cracka do ideału;
- trzecie i kolejne palenia pozwalają zejść z pierwszym crackiem bliżej 8 minuty - zdarzały mi się palenia, które kończyłem w okolicy 10:20-10:30;
- dobre ziarno to podstawa - palenie "generic coffee" nie ma sensu chyba, że w celach szkoleniowych;
- ubytek masy: od ok. 13.5% dla City, 14-14.5% City+, około 15.5% FC.
Gene Cafe to naprawdę dobra palarka - moim zdaniem w szczególności do dripa. Mam też kilkumiesięczne doświadczenia i obserwacje z używania Behmora 1600 - również niezgodne z instukcją ;D - ale tutaj chyba nie ma jego użytkowników?
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 30 Marzec 2015, 07:20:42
Wiadomość wysłana przez: Edwin Jagger w 30 Marzec 2015, 11:08:52
- ubytek masy: od ok. 13.5%
Off-Topic:Taki zwrot na każdej siłowni rozpocząłby sezon na depresję :)
Wiadomość wysłana przez: kafcio w 31 Marzec 2015, 15:32:18
Tak ten wydech, o którym wcześniej wspominałem wyglada w czasie domowego palenia.
Muszę przyznać, że za sprawą wcześniejszej wypowiedzi zamka nt forsowania 1C wcześniej ok 9min moje rezultaty tez się poprawiły, wypalenie jest wbrew pozorom równiejsze z lepszym developmentem i wyraźnie dynamiczniej ziarenka wchodzą w 1C.
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 31 Marzec 2015, 16:25:58
Wiadomość wysłana przez: piomic w 31 Marzec 2015, 16:58:22
A sąsiedzi? ;)Pewnie też craczą.
Wiadomość wysłana przez: KrzychK w 31 Marzec 2015, 20:01:52
Wiadomość wysłana przez: zamek w 31 Marzec 2015, 23:21:02
Ja tak robiłem ::)
Wiadomość wysłana przez: maciek173 w 03 Kwiecień 2015, 09:56:51
Wali z rury na balkon?
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 03 Kwiecień 2015, 10:05:11
Wiadomość wysłana przez: maciek173 w 03 Kwiecień 2015, 10:11:36
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 03 Kwiecień 2015, 10:15:05
Wiadomość wysłana przez: maciek173 w 03 Kwiecień 2015, 10:16:03
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 03 Kwiecień 2015, 10:17:37
W takim razie pewnie łuski zostają w rurze, bo chyba "cug" będzie zbyt słaby żeby je wszystkie wywiać.
Wiadomość wysłana przez: maciek173 w 03 Kwiecień 2015, 10:41:26
Widok z okna wskazuje, że nie jest to parter.
Poczekamy co napisze kawcio.
Nie jestem pewien, ale ten kolektor z wylotem był chyba z Gene opcjonalnie.
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 03 Kwiecień 2015, 13:45:33
Wiadomość wysłana przez: zamek w 03 Kwiecień 2015, 13:52:02
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 03 Kwiecień 2015, 13:54:33
Wiadomość wysłana przez: compaq w 03 Kwiecień 2015, 16:31:13
Wiadomość wysłana przez: kafcio w 03 Kwiecień 2015, 17:49:11
Kawa z tego cudeńka, po jego opanowaniu, jest porównywalna z wypiekami dobrych, profesjonalnych palarni i zawsze świeżutka :)
Wiadomość wysłana przez: maciek173 w 03 Kwiecień 2015, 19:09:43
Tak, ale paliłem je zawsze jako pierwsze. I rzadko dalej niż C+- nawet do espresso.Jak to się miało do kwasowości?
Nie toleruję nadmiaru kwaskowatości w naparze, goryczka jest wskazana.
Pamiętam skądinąd piękne ziarna indonezja mandheling, które wypalone C+ rujnowały wyraz twarzy niczym krajowe beaujolais z plastikowym korkiem.
Przy mocniejszym paleniu kawa była bardzo interesująca.
Wiadomość wysłana przez: zamek w 04 Kwiecień 2015, 12:00:51
Teraz już sobie nie przypomnę gdzie ale kiedyś czytałem opinie, że Brazylię albo się pali do C+ albo na FC+ (i wyżej jak ktoś lubi) a nigdy na FC - że jakieś nieprzyjemne smaczki/aromaty powstają.
Wiadomość wysłana przez: kafcio w 06 Kwiecień 2015, 20:57:05
Wiadomość wysłana przez: maciek173 w 06 Kwiecień 2015, 21:19:12
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 06 Kwiecień 2015, 21:53:39
Ziarna nierówne zarówno przed jak i po paleniu. Z tego względu ciężko było wyczuć FC, bo rozwijał się bardzo długo zależnie od wielkości ziarna. Niemniej mimo zastosowanej dozy 200g i wcześniejszego solidnego rozgrzania palarki wyraźniejszy FC pojawiał się dopiero gdzieś w okolicy 10.00 - 10.30 min. Efekty palenia na razie nie do ocenienia, zobaczymy za jakiś tydzień ale nie spodziewam się cudów. W czasie chłodzenia wybrałem sporo ziaren przypalonych z jednej strony i równie wiele takich, których kolor bardziej przypominał cynamon niż czekoladę ;)
No cóż, może będę przyjemnie rozczarowany O0
Wiadomość wysłana przez: HEMIkr w 04 Maj 2015, 13:11:23
Gdzie w Polsce/EU można kupić tę palarkę? Gdzie polecacie?
Wiadomość wysłana przez: Kodak400tx w 01 Czerwiec 2015, 21:07:21
Wiadomość wysłana przez: raf77 w 02 Czerwiec 2015, 08:44:39
Wiadomość wysłana przez: maro w 03 Sierpień 2015, 10:44:32
Panie i PanowieTeż sobie zadałem to pytanie i sam sobie na nie odpowiedziałem ;). Mianowicie w Polszcze znalazłem za około 3000 zł więc drogo jak wszystko u nas. Najtaniej jest tu: http://tasteit.at/page85/page11/page11.html (http://tasteit.at/page85/page11/page11.html) Jeśli ktoś wie gdzie można taniej kupić to poproszę o linka :)
Gdzie w Polsce/EU można kupić tę palarkę? Gdzie polecacie?
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 03 Sierpień 2015, 10:46:09
Wiadomość wysłana przez: WS w 03 Sierpień 2015, 11:04:42
Wiadomość wysłana przez: arni978 w 03 Sierpień 2015, 18:37:22
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 03 Sierpień 2015, 19:40:32
Wiadomość wysłana przez: maro w 03 Sierpień 2015, 21:02:51
Wiadomość wysłana przez: WS w 03 Sierpień 2015, 21:36:48
Wiadomość wysłana przez: flexooo w 02 Listopad 2015, 17:07:20
Efekt rozmów załączam poniżej:
(http://images.tapatalk-cdn.com/15/11/02/df223646dc3a251139a6752eafbbbec3.jpg)
Puściłem maszynę w ruch, choć wiedziałem, że z budżetowych ziaren, które przeznaczyłem na zapoznanie się z maszyną nic ciekawego nie wyjdzie i... nie myliłem się.
Brasil Santos, miałem wrażenie, jakby każde ziarno dostawało inną temperaturę - jedne już czarne, drugie bardziej jak toffi.. Wsad 200g, palenie 14 minut-240`C, 10 minut chłodzenia w maszynie. Po paleniu:
(http://images.tapatalk-cdn.com/15/11/02/64239ad756337fa8a5b52619282cc46f.jpg)
Kolejne palenie, jak już wiedziałem mniej więcej co i jak zabrałem się za ziarenka, które dotarły do mnie wraz z maszyną - Colombia Supremo. Tutaj wszystko grało tak jak powinno - 200g/14min/240`C/11min chłodzenie.
(http://images.tapatalk-cdn.com/15/11/02/76f969903c70a6ab0e5829e3278f8cca.jpg)
I ostatnia kawka, od podwórkowego dostawcy - Honduras SHG EP 200g/14 min/240`C/chłodzenie 12 min.
(http://images.tapatalk-cdn.com/15/11/02/2e1a01d6dd3f234f73a599b4257c6add.jpg)
Uważam, że jestem mało obeznany aby tutaj opisywać wszystkie swoje doznania co do wypalonych przeze mnie kaw, ale ja jestem zadowolony i oprócz mnie to nawet znajomym smakowały :)
(http://images.tapatalk-cdn.com/15/11/02/a274dfedea82eaf9a6cc75235d6759eb.jpg)
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 02 Listopad 2015, 17:15:58
Wiadomość wysłana przez: Geralt0073 w 02 Listopad 2015, 17:36:10
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 02 Listopad 2015, 19:58:46
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 02 Listopad 2015, 20:46:45
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 02 Listopad 2015, 21:03:34
Wiadomość wysłana przez: Geralt0073 w 02 Listopad 2015, 21:15:24
Wiadomość wysłana przez: flexooo w 09 Listopad 2015, 23:33:08
Palone według instrukcji:
5 min - 220'C
1 min - 180'C
4 min - 130'C
(http://images.tapatalk-cdn.com/15/11/09/0caee05bbf66a4a05579806eb274fe89.jpg)
Same ziarenka to jeszcze nie mój smak, choć przyznaję - im wolniej się je rozgryza tym smak bardziej przystępny dla początkujących.
Szybko ziarenka znalazły się w formie czekolady :)
(http://images.tapatalk-cdn.com/15/11/09/9aade54281b63ed1f70aef47c4ab75e1.jpg)
Czekolada zrobiona z oleju kokosowego, masła orzechowego i syropu klonowego.
Taka forma kakaowca długo nie przetrwała w lodówce :)
Może to profanacja kakao ale nie znalazłem przepisu który by mnie bardziej zaciekawił niż ten...
Wiadomość wysłana przez: KAKR w 10 Listopad 2015, 06:30:43
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 10 Listopad 2015, 06:40:06
Wiadomość wysłana przez: flexooo w 10 Listopad 2015, 07:16:22
1 szklanka oleju kokosowego (tłoczonego na zimno)
3-4 łyżki syropu klonowego lub agawy
3/4 szklanki kakao
1/4 szklanka masła orzechowego (może być migdałowe)
Jak będę miał kakao na kolejną próbę to raczej nie pójdę w stronę masła orzechowego, bo ostatecznie mocno się ono przebijało w smaku, ale jak dla mnie i tak była to czekolada pierwszej klasy :)
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 10 Listopad 2015, 07:18:15
W czym mieliłem kakao?
Wiadomość wysłana przez: flexooo w 10 Listopad 2015, 07:48:51
Ziarno mieliłem w Thermomixie, około 45s na najwyższych obrotach, kilka razy sprawdzając jak wygląda przemiał - chyba nic drobniejszego by mi nie wyszło z tej maszyny. Wysypałem zmielone ziarno i w jego miejsce poszedł syrop klonowy (można go zastąpić agawą) z olejem kokosowym - wysokie obroty, aby połączyć składniki. Następnie masło orzechowe i kakao - niższe obroty, tutaj upłynęły mi chyba 2 minuty aby to się połączyło w przyzwoitą masę. Czekolada jest w tym momencie praktycznie płynna, więc przelewam do foremki i wrzucam do lodówki :)
Wiadomość wysłana przez: kafcio w 04 Wrzesień 2016, 11:38:10
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 04 Wrzesień 2016, 14:03:59
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 04 Wrzesień 2016, 14:09:02
Wiadomość wysłana przez: kafcio w 04 Wrzesień 2016, 14:24:45
Wiadomość wysłana przez: WS w 04 Wrzesień 2016, 14:55:15
Wiadomość wysłana przez: Szczympek w 27 Marzec 2018, 22:25:20
Żona sie wygadała, ze jedzie do mnie ta palarka jako prezent rocznicowy. Czy ma ktoś jakieś propozycje profili, zeby wypalić przyzwoite ziarenka? Oczywiście chodzi o inne niz te podawane wcześniej w tym wątku.
Wiadomość wysłana przez: mr_blend w 27 Marzec 2018, 22:58:03
Trochę odkopię, ale co tam.
Żona sie wygadała, ze jedzie do mnie ta palarka jako prezent rocznicowy. Czy ma ktoś jakieś propozycje profili, zeby wypalić przyzwoite ziarenka? Oczywiście chodzi o inne niz te podawane wcześniej w tym wątku.
Najlepsze rezultaty miałem "pchając" cały czas temperaturę ziarna. Automatycznie zbyt szybko mu to pójdzie, więc pomagałem trochę zwolnić cały proces. Roaster jest niestabilny i nie trzyma temperatury - trochę opada i później podgrzewa. Dlatego startujemy i nastawiamy na 220, potrzymać dosłownie 20 sekund i już później zwiększać stopniowo co 2-3 stopnie. Czyli dwieście dwadzieścia dwa ( liczbę forum cenzuruje xD ) , wchodzi na temperaturę - dajemy 224, jest tyle - dajemy 226 itd. Tak można tam rozwinąć profil smakowy (zakładam, że chcesz dobrą kawę ;)). Pierwszy crack trzeba się nauczyć słyszeć, a po nim z półtora minutki maks. Cały czas obserwować. Jeśli chcesz bezpiecznie korzystać z palarki to trzeba pamiętać, że na cyklu chłodzenia ziarno dalej będzie dochodzić w komorze. Nie da się wrzucić zielonej kawy na większą temperaturę, niż 100 stopni, tak samo z otwarciem komory - będzie chłodzić aż do setki (2 kliki guzikiem - inaczej zejdzie do 60). Jak jest suche powietrze i jest ciepło na zewnątrz, to roaster dochodzi bardzo szybko do temperatur, jak jest zimno oraz wilgotno, to nie umie się przebić powyżej 233 stopni. Crack strzela normalnie przy 237-238.
Jak ominąć wbudowane zasady bezpieczeństwa? Nagrzewałem roaster, wyłączałem z prądu, otwierałem bęben, nastawiałem i to samo ze zrzutem ziarna... Wyłączałem z prądu, otwarcie, zrzut i ręczne mieszanie w garnku. Kupiłem rękawice bardzo mocno odporne na ciepło.
Piszę to wszystko nie ze względu na zniechęcenie kogoś do palenia - raczej dzielę się detalami, które zauważyłem ;) Może oszczędzę komuś czasu ;) Trzeba się samemu dogadać z Gene, bardzo fajnie geishe mu wychodziły :D Nie polecam wrzucania większej ilości, niż 200g naturali... Łuski zapchają wylot. 250gr kawy po obróbce mytej wchodzi i wychodzi na luzie.
Mam dobre wspomnienia z tym roasterem, dobry na początek. Daje możliwość obserwacji kolorów i zmian zachodzących podczas palenia, można nim wypalić bardzo dobrą kawę, jest nieduży, w przystępnej cenie, części są dostępne. Polecam również dokupić taką aluminiowa rurę i zaciągnąć ją na kominie - ziarno będzie równiej wypalone.
Jak się komuś nie chce bawić, to włączyć i nastawić na 240 stopni. Odczekać z minutkę po pierwszym cracku, włączyć chłodzenie :P To tak w skrócie, jak chce się zacząć wchodzić w detale, to czytać wyżej.
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 28 Marzec 2018, 09:11:58
Wiadomość wysłana przez: mr_blend w 28 Marzec 2018, 21:24:23
Przy 230-240 stopniach palisz i geishe wychodzą dobrze?
Temperatura z roastera gazowego a elektrycznego z nawiewem jest bardzo różna. Drugą sprawą jest umiejscowienie pomiaru temperatury. Także 240 stopni jest wydmuchiwane, a ile dochodzi do ziaren to nie do końca wiadomo...
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 28 Marzec 2018, 23:13:54
Wiadomość wysłana przez: mr_blend w 28 Marzec 2018, 23:52:12
No patrz, a ja myślałem całe życie, że temperatura to temperatura.
W dużych piecach bierze się przynajmniej ze 2 pomiary, domowy roaster to przede wszystkim zabawa ;)
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 29 Marzec 2018, 23:34:55
No patrz, a ja myślałem całe życie, że temperatura to temperatura.Źle myślałeś... Termometr to termometr.
Ale też wypowiedź @mr_blend na temat temperatur wydaje mi się mało ścisła...
Wiadomość wysłana przez: kafcio w 30 Marzec 2018, 12:02:48
Wiadomość wysłana przez: ranGo w 30 Marzec 2018, 12:11:46
Czy ma ktoś jakieś propozycje profili, zeby wypalić przyzwoite ziarenka?
Tu jeden z profili honey z plantacji Los Lajones :
This is a general roast profile created by Willem Boot for roasting our honey coffees. Please adjust it accordingly to the specificities of your own machine.
Time Bean Temp Drum Temp Air % Notes
0 180 C / 356 F 180 C / 356 F Heat output at 70% capacity
1 75 C / 167 F 150 C / 302 F
2 85 C / 185 F 165 C / 329 F
3 95 C / 203 F 175 C / 347 F
4 110 C / 230 F 185 C / 365 F
5 125 C / 257 F 190 C / 374 F
6 140 C / 284 F 195 C / 383 F
7 155 C / 311 F 195 C / 383 F
8 175 C / 347 F 200 C / 392 F 60 sec before FC reduce heat to 35%
9 195 C / 383 F 205 C / 401 F First: 9:00 Once FC is completed, slowly finished the roast
10 200 C / 392 F 210 C / 410 F
11 205 C / 401 F 205 C / 401 F
12 210 C / 410 F 210 C / 410 F
13 212 C / 414 F 212 C / 414 F
14 215 C / 419 F 215 C / 419 F Do not exceed 16 minutes. The Roast Development time should be 3 to 5 minutes
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 30 Marzec 2018, 12:16:11
Zupełnie różne piece, zupełnie różna dynamika ziarna, zupełnie różne czujniki, zupełnie różne lokalizacje czujników, zupełnie różne termometry, zupełnie różne ciągi i dukty powietrza...
Zastanawiam się po co Boot to publikuje i po co udziela takich autorytarnych "dobrych rad" jak ta ostatnia? Załóżmy, że ktoś na słowo bierze ten profil i dąży do tego, by w ostatniej fazie doprowadzić do zrównania się temperatur ziarna i powietrza. Co to oznacza w praktyce? Ano to, że pójdę w maliny... ;) Tak naprawdę "temperatura" zupełnie nic konkretnego nie znaczy w procesie palenia. Polecam ten "topic" do poczytania:
https://www.home-barista.com/home-roasting/2014-world-coffee-roasting-competition-profiles-t31029.html
Do domowego palenia, teraz chyba to jest na topie:
https://www.home-barista.com/home-roasting/aillio-bullet-r1-roasting-experience-t43465.html
Wiadomość wysłana przez: maciek173 w 30 Marzec 2018, 14:43:43
Temperatura różne "dziwa" potrafiła mi nawyprawiać.
Latem palę na działce, na powietrzu, kompletny chaos zanim nie nauczyłem się słuchać i patrzeć na ziarna a nie wskaźniki.
Pozdrawiam
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 30 Marzec 2018, 23:14:43
Wiadomość wysłana przez: maciek173 w 31 Marzec 2018, 00:40:52
Dmuchanie na bęben pewnie potrafi wydłużyć czas palenia o pięć minut.
Do mierzenia temperatury w dziwnych miejscach gene używam czujnika z sondą, wymontowanego ze starego ekspresu.