forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Kawa => Wątek zaczęty przez: Rejn w 08 Kwiecień 2024, 00:17:20
-
Hej, szukam jakichś poleceń co do jasnych przelewów.
Aktualnie mam za sobą kilka paczek, jednak w sumie mam wrażenie, że żadna z nich nie była tak naprawdę jasno palona. Wszystkie kolorystycznie przypominają średnie palenie, włącznie z paczką salvadoru od good coffee, które porównałbym nawet z niektórymi medium- dark pod espresso, które zdarzało mi się kupić.
Poszukiwane atrybuty: różnej maści owoce, wysoka kwasowość. Nadal jestem na etapie próbowania różnych obróbek.
W miarę możliwości, nie zagłębiając się w pozycje 75zł/250g+.
-
Owocowość: Agropuro, Angie Hernandez, od good coffee. Sprawdź kawy od Synestezji. Jeśli tylko kolor wypalenia ma być wyznacznikiem, to chyba trzeba w trochę skandynawskich palarni spojrzeć.
-
Oczywiście nie sam kolor jest wyznacznikiem, raczej zdziwiony byłem tym, że kawa wygląda jak większość espresso, którego używałem :)
Obie pozycje z good coffee na liście do odhaczenia, dziękuję.
Jakieś propozycje co do skandynawskich palarni?
-
Z uwagi na ceny nie mam żadnych doświadczeń ;) Ale zawsze chciałem spróbować kaw od Tim'a Windelboe.
-
Zależy jakiej owocowości szukasz. Może być lekka, ciężka, musująca, fermentacyjna. Dla mnie kawa Angie Hermandez z Good Coffee jest bardzo intensywna, ale też ciężka i niestety zawiera to coś co ja odczuwam jako nieprzyjemną goryczkę / moja żona np. nie wyczuwa tego. Ja najbardziej lubię kawy rosnące powyżej 1500 m z obróbki mokrej i naturalnej. Szczególnie kawy z Kenii i Kolumbii mają na ogół wyraziste nuty owocowe o kwaskowym charakterze.
-
Mam wrażenie, że w ostatnim czasie kawy pod filtry palone są wyraźnie ciemniej niż jeszcze kilka lat temu. Łatwiej trafić na naprawdę ciemne ziarna niż takie faktycznie jasno wypalone. Nie żeby to był problem gdy kawa nadal smakuje, ale jest to chyba jakiś aktualny trend ;)
Jak ma być jasno to Skandynawia, Nomad, April. Z polskiego podwórka Roastains. Więcej nie pamiętam ;P
-
To jest też kwestia obróbek, te przedłużane fermentacje dają też ciemniejszy kolor ziaren.
-
Moda na fermentacje to już zaczyna mnie powoli męczyć. Kombinują ile mogą, kawy za kosmiczne pieniądze, a za chwilę się okazuje, że każde ziarno smakuje podobnie bo fermentacja wszystko przykrywa.
-
No ja jestem zdegustowany tym cudowaniem, takie to na siłę przyprawianie kawy, ponoć lepiej się sprzedają takie. Dla mnie dobra mokra obróbka albo natural dalej są najlepsze.
-
Tylko, że takie klasyczne obróbki coraz trudniej dostać. Dostawa do sklepu X, a tam z 10 nowych kaw 8 to jakieś cudaki ;)
Takie eksperymenty powinny być sprzedawane po 60g bo na więcej zazwyczaj już nie mam ochoty.
-
Wczoraj byłem u siostry, a że ona pracuje obok Figa Coffee to miała taką kawę od nich i muszę powiedzieć, że jest super. Papua-Nowa Gwinea Kindeng Mill Community Select natural. Owoce leśne z długim posmakiem rumu. Ostatnio piłem też naturalną Indonezja Kerinci Barokah Bersama od Mastro Antonio i też była bardzo fajna w zdecydowanie lepszej cenie niż Figa. Ta Indonezja też trochę ciemniejsza i szybciej się zaparza, jednak w niczym to nie przeszkadza, trzeba po prostu uważać żeby nie przegiąć z ekstrakcją.
-
@krystians, pamiętam że nigdy nie byłeś fanem tych ciężkich, nierzadko winnych aromatów.
Fermentacja fermentacji nie równa, podobnie z pobudkami do ich użycia. Osobiście najpierw patrzę na profil smakowy, później na kraj pochodzenia i wysokość uprawy, na końcu obróbka. No i jak ostatnim razem wszystkie 3 wybrane okazały się w mniejszym lub większym stopniu anaerobicami, to zacząłem się zastanawiać czy tędy droga. No ale smakuje.
Mnie osobiście najbardziej mierzi moda na ziarna przechowywane w beczce po trunku. Może niesłusznie.
-
Oczywiście, że mogą być różne anaerobowe, różnej jakości. Ja lubię winne smaki w kawie, ale nie lubię gdy są zbyt ciężkie albo przykrywają wszystko inne. Ta kawa od Angie Hernandez bardzo ciekawa i złożona, ale niestety nie bardzo mogłęm się nią cieszyć głównie ze względu na ten mój aromatyczny kryptonit.
Zdecydowanie bardziej cenię szeroki zakres doznań sensorycznych niż mocne uderzenie. Ja takie beczkowe piłem i były dobre, bardziej mi smakowały niż większość anaerobików.
-
Sporo pozycji na liście "do spróbowania" się pojawiło, sam znalazłem bardzo ciekawe ziarna, z palarni euro cafe - Costa Rica Yellow Diamond Las Lajas, ktoś miał może okazję spróbować?
-
Ja zamówiłem tydzień temu, ale jeszcze nie próbowałem.
-
Z takich pewniaków, które mnie jakościowo nie zawiodły to DAK z Amsterdamu.
Wolę wypić mniej lub dopłacić te 20-30 zł i mieć przyjemność z picia.
-
Dziś pewnie spróbuję tej kawki Las Lajas z Euro Cafe, to dam znać.
-
jakościowo nie zawiodły to DAK z Amsterdamu.
Moja top palarnia w ostatnim czasie. W tym roku póki co 12 różnych kaw od nich i ciągle zadowolony :)
-
Pięknie wam dziękuję za odpowiedzi, wszystko padło na listę. Chwilowo zamówiłem ww. Yellow diamond, głównie ze względu na nuty smakowe, które trafiają w moje ulubione owoce (dodatkowo, zostało tylko kilka sztuk na stronie, więc trochę z obawy, że się wyprzeda i nie dane będzie mi jej spróbować kawka).
Reszta w przeciągu następnych tygodni będzie również sukcesywnie próbowana :)
-
jakościowo nie zawiodły to DAK z Amsterdamu.
Moja top palarnia w ostatnim czasie. W tym roku póki co 12 różnych kaw od nich i ciągle zadowolony :)
Tylko przelewy czy espresso też?
-
@korea83
Fajnie, że posmakowało. Plus, że są w miarę dostępne w Polsce.
Niestety coraz wyższe ceny, coraz więcej palarni a coraz trudniej kupić coś dobrego...
-
jakościowo nie zawiodły to DAK z Amsterdamu.
Moja top palarnia w ostatnim czasie. W tym roku póki co 12 różnych kaw od nich i ciągle zadowolony :)
Tylko przelewy czy espresso też?
Tylko filtry póki co. Nie zauważyłem żeby w Labuna w ogóle mieli od nich coś do espresso.
Niestety coraz wyższe ceny, coraz więcej palarni a coraz trudniej kupić coś dobrego...
Tu niestety prawda. Dzisiaj za jakąś fajną kawę trzeba już liczyć z 90zł i często nie jest to 250g, a 200 lub nawet 125 w skrajnych przypadkach. Bardzo fajna gesha z Boliwii od DAK właśnie 137zł za 125g 😭
-
Niestety coraz wyższe ceny, coraz więcej palarni a coraz trudniej kupić coś dobrego...
Tu niestety prawda. Dzisiaj za jakąś fajną kawę trzeba już liczyć z 90zł i często nie jest to 250g, a 200 lub nawet 125 w skrajnych przypadkach. Bardzo fajna gesha z Boliwii od DAK właśnie 137zł za 125g 😭
Nie lepiej bezpośrednio od DAK zamówić? Patrzę na przykładowa kawę, 125zł u nas vs 100zł u nich. Na stronie DAK przesyłka do nas GLSem od 50EUR gratis.
-
Jest jakaś polska strona coffeelove co ma dużo lepsze ceny i większy asortyment DAKa
https://coffeelove.pl/pl/producer/DAK/188
-
Coffe love i labuna. Zwykle dobieram coś bo mają różne ciekawe palarnie w ofercie.
Coffea Circulor np. Jest co jakiś czas. Ostatnio people poession był sztosem, yoco fajne, kawa bez szału, ale wszyscy narzekają, że tutaj jakość spadła.
-
Coś jest tańsze, coś droższe. W każdym razie warto sobie porównać ceny tego co nas akurat interesuje.
Nie lepiej bezpośrednio od DAK zamówić? Patrzę na przykładowa kawę, 125zł u nas vs 100zł u nich. Na stronie DAK przesyłka do nas GLSem od 50EUR gratis.
Przyznam, że nawet nie sprawdzałem jak to wygląda. Trzeba będzie w takim układzie zrobić jakiś zakup kontrolny 😉
-
Costa Rica Yellow Diamond Las Lajas, ktoś miał może okazję spróbować
Zrobiłem pierwsze zaparzenie i cupping. Niestety dziś mam jeszcze lekki katar więc węch może być lekko upośledzony. Kawa wyszła gładka, czysta, lekka, z wyrazistym orzeźwiającym słodkawym aromatem cytrusowym, po przestygnięciu idącym w stronę kwaskowości truskawki oraz kwiatowych aromatach jak dla mnie w stronę fioletu, z przyjemnym dość długim posmakiem kwiatowym.
-
Dziś zrobiłem innym przepisem i ujawniły się bardziej słodkie, żółte owoce, najbardziej kojarzące mi się chyba z mango i ananasem. Generalnie fajne ziarenka, wychodzą bardzo smaczne kawki i rozmaite w zależności od przepisu do tego bardzo eleganckie w kwestii czystości i gładkości na podniebieniu.
-
Dzisiaj odebrałem paczkę z tą kawką, w jaki sposób ją przyrządziłeś? :)
-
Cupping w filiżance i aeropress, przy trochę grubszym przemiale wyszła o dziwo bardziej mango, a przy drobniejszym bardziej landrynka cytrynowa.
-
Pod przelew zawsze polecam blue drop.
Ich Red Bourbon, a kiedyś jeszcze Wush wush najlepsze.
Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka
-
Coś jest tańsze, coś droższe. W każdym razie warto sobie porównać ceny tego co nas akurat interesuje.
Nie lepiej bezpośrednio od DAK zamówić? Patrzę na przykładowa kawę, 125zł u nas vs 100zł u nich. Na stronie DAK przesyłka do nas GLSem od 50EUR gratis.
Przyznam, że nawet nie sprawdzałem jak to wygląda. Trzeba będzie w takim układzie zrobić jakiś zakup kontrolny 😉
Zamówione przedwczoraj rano, wypalone tego samego dnia (może przypadek), wysłane wczoraj rano (wysyłki we wtorkowe, środowe i czwartkowe poranki). Planowaną na jutro przesyłkę odebrałem już dzisiaj. GLS faktycznie bez opłat dla zamówień >=50EUR.
-
Elegancko, dzięki za info :ok:
Co sobie od nich zamówiłeś?
-
Co sobie od nich zamówiłeś?
Zależało mi na czymś do espresso, skusiłem się na groovy blend. I dobrałem Grape Club pod przelew. Jeszcze nie jestem przekonany do 18EUR/250g, nie wspominając o >20EUR/250g, ale może po tych zamówionych się przekonam ;) Chciałbym zamówić Milky Cake (pistacje), Daisy (anyż) oraz Jelly (jagody acai). Może następny razem ;)
-
Naprawdę dobre mają te kawy więc warto próbować. Niektóre faktycznie drogie, ale i tak warto się skusić.