Żeby nie zakładać podobnego tematu, bo problem mam podobny to chciałbym trochę podrążyć - pomimo, że autor znalazł dla siebie młynek.
Stosunkowo niedawno temu wszełem w posiadanie ekspresu La Pavoni Europiccolo, a nie mam przyzwoitego młynka, który pozwoliłby mi cieszyć się pyszną, równą kawą.
Obecnie mam jakiś Russel Hobbs - raz tylko kawa wyszła mi fenomenalna, kilka razy bardzo dobra, zwykle jest po prostu dobra, a kilka razy wyszła lura.
Tak więc kontynuując temat chciałbym się dowiedzieć jaki młynek za około 1000zł warto kupić. I tu mam kilka wymagań:
- przyzwoicie i równo mielić kawę
- tani, nie powinien za wiele przekroczyć tego tysiąca
- mały - wolę trochę dopłacić za mniejszy model
- fajnie jakby można było ustawić czas mielenia kawy, żeby porcje były powtarzalne.
- nowy - nie jestem kawowym geekiem, więc zależy mi na gwarancji.
Patrząc po sklepach w oko wpały mi:
- Bazzera BB005TM
- Rancilio ROCKY SD
a kilka osób poleciło
- Ascaso i-2
Jak już pisałem, że za bardzo nie jestem w temacie kawy, nie planuję za wiele w to inwestować, ale jak już mam ekspres to chciałbym mieć młynek.