Autor Wątek: początki espresso (dobry młynek, gorszy ekspres) - czy robię to dobrze?  (Przeczytany 3141 razy)

Offline subokreslnik temporalny

  • Wiadomości: 1
  • Młynek: 1zpresso jx pro
Cześć, to mój pierwszy post, ale czytam Was od dłuższego czasu, jesteście nieocenionym źródłem wiedzy.

Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem 1zpresso jx pro, różnica w smaku kawy (w stosunku do wcześniejszego hario skerton pro) jest miażdząca, ale to dla Was nie jest na pewno żadne zaskoczenie.
Podstawy mam ogarnięte - mam jakąś allegrową wagę, w/w młynek i pracuję nad dripem/frenchpressem na ziarnach z polecanych przez Was palarni. Wydaję mnóstwo kasy i powolutku uczę się rozpoznawać smaki, na pewno umiem już rozpoznać ewidentne błędy (za gorzko, za kwaśno). Małżonka patrzy jak na wariata, ale korzysta z przyjemnością. A ja wieczorem idę spać z myślą ile kaw zrobię rano. Dokładnie jak mój 5letni syn z myślą o konstrukcji z lego.

Trochę trudniej przychodzi mi ocenić jakość z espresso na sprzęcie które mam. A przynajmniej świadomość tego, do czego mogę dojść smakowo.

Mój ekspres to delonghi dedica (kupiony kilka lat temu bez researchu, na etapie nieświadomego pijacza woseby wydawał się wystarczający:) ) - dokupiłem do niego bottomless portafilter z amazona z większym koszyczkiem niż w oryginale. Udało mi się na kawie ze świetnej, szanowanej palarni, wypalonej pod espresso wyciągnąć w proporcji 1:25 odpowiedni czas parzenia~25s-30s (15pkt w 1zpresso). Gęstość kawy i krema wygląda super. Wydaje mi się też, że ogarnąłem domowymi metodami dystrybucję na tyle, że strumień z portafiltra idzie równomiernie. Kiedy mam wyraźne kanaliki w ciastku, a strumień z portafiltra idzie bokiem to wrażenia smakowe wyraźnie się różnią.

Jak widzicie te podstawy z Waszego FAQ mam ogarnięte. Problem z espresso mam taki, że po zapachu ziaren mam intuicyjne przeczucie, że ta kawa jest jednak jest smaczniejsza niż sugeruje mój ekspres. Moje espresso określiłbym "ok", ale jednak kwas jest dość mocny jak na 100% arabikę. To co mogę zrobić to próbować punkt/dwa w jedną, lub w drugą przekręcić młynek, ale w tej sytuacji albo ekspres się zatyka, albo przelewa za szybko. Ot precyzyjna praca ekspresu xD

I teraz pytanie do Was, czy ja mogę jeszcze z tym sprzętem zrobić coś więcej? Jak podejść do espresso nie znając _naprawdę_ smaku tej kawy robionej przez zawodowca, na porządnym sprzęcie? Skąd mam brać benchmark?

Pytanie drugie - załóżmy, że wykorzystałem cały arsenał potencjału delonghi i zaczynam zbierać kasę na nowy ekspres, rozważam dwie drogi, falenicką i otwocką:

falenicka - gaggia classic - kontynuowanie przygody z pracą na kawie (na jak długo starczy ten ekspres przy mojej dociekliwości?)
otwocka - flair neo (cafelat?) - czy takie rozwiązanie nie wyjdzie jakościowo nawet lepiej niż gaggia i pozwoli mi na dłuższą zabawę, żeby w 2-3 lata uzbierać na coś jeszcze innego?

Mój największy strach to, że kupuję jedną z tych dwóch opcji i kawa wyjdzie podobnie :)

pozdrawiam,
Jarek


Offline GostRado Mężczyzna

  • Wiadomości: 5309
  • Ekspres: 》La MARZOCCO Linea Micra 》ELEKTRA Micro Casa 》ECM classika PID 》AP + FP 》BRA cafetera bella 1tz/2tz 》FOREVER miss diamond 4tz 》GIANNINI giannina 1tz/3tz 》BIALETTI venus 2tz 》MELITTA dripper 101 》
  • Młynek: 》CEADO e37S 》1Zpresso K-plus 》
Odp: początki espresso (dobry młynek, gorszy ekspres) - czy robię to dobrze?
« Odpowiedź #1 dnia: 26 Styczeń 2021, 21:05:42 »
Małżonka patrzy jak na wariata, ale korzysta z przyjemnością. A ja wieczorem idę spać z myślą ile kaw zrobię rano. Dokładnie jak mój 5letni syn z myślą o konstrukcji z lego.

👍

Pisząc o GC, mniemam, że budżet na ekspres masz około 1400. Ja bym poszukał używanej kolby. Można trafić nawet z grupą e61. Kiedyś miałem, poduczyłem się i jeszcze sprzedałem z zyskiem. Żebym nie był tak sceptycznie nastawiony do porządnych ręcznych młynków, to nie kupiłbym nowego Fiorenzato nano (nie podnoszę kwestii wygody), które szybko sprzedałem, ze stratą.

Ty dobry młynek już masz, więc zrobiłbym, jak na wstępie.

Edit:
Np po wybadaniu i sprawdzeniu:

https://m.olx.pl/oferta/rancilio-silvia-ekspres-kolbowy-CID628-IDIfTHu.html?query=ekspres%20kolbowy
« Ostatnia zmiana: 26 Styczeń 2021, 21:32:23 wysłana przez GostRado »
》tertium non datur《

Offline Jazzo23

  • Wiadomości: 12
  • Ekspres: Ascaso steel uno prof PID
  • Młynek: Fiorenzato f64evo/Quamar q50s/1zpresso JX pro
Myślę że to kwestia ekspresu. Bo jx pro u mnie robi duzo smaczniejsze niż quamar z 54mm żarnami, wiec młynek masz super.

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Myślę, że temat młynka możesz spokojnie odłożyć w czasie, choć wiadomo - im lepszy tym lepiej, ale... 1z pomimo skokowej regulacji i tak mają ją dokładniejszą niż komeś z redclixem, a dają radę w espresso. Moja rada - poszukaj używanego ekspresu, coś z wyższej półki(może nawet do delikatnego remontu, choć to ryzykowna kwestia zawsze) i pozbieraj na sporo lepszy młynek. Owszem, Twoje podejście z tematu - tj. dobry młynek i gorszy ekspres - jest bardzo dobre, natomiast młynek na jakiś czas wystarczy, a jak zmieniać to już z grubej rury ;)

Offline rapoh

  • Wiadomości: 1019
  • Ekspres: QuickMill Carola
  • Młynek: Ceado E6P
Nie upieraj się przy czasie ekstrakcji (tak długim). Ten ekspres nie wydaje się być do tego predystynowany. Daj nieco grubszy przemiał i rób w 15 sek.

Offline pawel890 Mężczyzna

  • Wiadomości: 668
  • Ekspres: Rancilio Silvia Auber PID / Flair 58+
  • Młynek: Eureka Mignon Single Dose

A zobacz na tego pana :D myślę, że kwestia jeszcze wprawy, zmieniaj dozę, przemiał. Dopiero PID dałby Ci większą kontrolę, a niestety Gaggia tego nie ma.
Darmowe ogłoszenia sprzedaż aut - https://brumly.pl/

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi