Tyle że aergrind będzie dostępny w październiku, a te zamówione przez nas będą wysłane za niecałe 4 tygodnie.
Tak na prawdę to sam już nie wiem czy czekać miesiąc dwa aż pojawi się coś w sensownej cenie co będzie uniwersalnym młynem, czy brać teraz coś w okolicy 1k.
Minusem w przypadku takich projektów jak ten wyżej to ewentualna reklamacja. W przypadku np. Comandante kupuję w polskiej dystrybucji i jak mi coś padnie, to po prostu odsyłam na drugi dzień kurierem i czekam na zwrot naprawionego/wymienionego.
Jak kupie coś z za granicy to proces reklamacyjny będzie bardziej upierdliwy i czasochłonny. A co jak dostanę wadliwą sztukę? Wymiana pewnie potrwa z miesiąc.
Poczytałem temat o Comandante i Kinu M47 (sporo tego...) i w jednym z postów widziałem takie mniej więcej porównanie/recenzję/test Kinu i Comandante. Zrozumiałem z niego, że oba młynki są świetne, mają swoje minusy i plusy i leciutko od strony smakowej wygrał ten na C. Kinu jest za to bardziej precyzyjnie wykonany, lepiej leży w dłoni i ma ciut lepsze spasowanie. Tego młynka można użyć jako narzędzie mordu bo jest taki duży i ciężki
Kinu waży 1kg. Dla mnie młynek, który teraz kupię ma być przede wszystkim uniwersalny (od siuśkacza v60 przez AP po Espresso) i mobilny - w poniedziałek zabieram do pracy a w piątek do domu + ewentualne rowerowe wyprawy kilkudniowe. Targanie ze sobą Kinu nawet do pracy w plecaku wydaje mi się mało wygodne. Na wyprawy rowerowe kiedy w sakwach mogę zabrać do 20-25kg dźwiganie takiego młynka jest
Druga kwestia to ilość kaw na raz, które będę robił. W przypadku espresso to max 2-3 i/lub jedno podwójne. Nawet jeżeli mielenie C trwa trochę dłużej, to mi aż tak nie przeszkadza. W przypadku alternatyw to z siuśkacza robię ok 300ml czyli wychodzi ok 21g kawy do zmielenia. AP to 200ml. Przemiał jest grubszy wiec tutaj powinno być szybko i przyjemnie.
Ten kickstarterowy projekt z zewnątrz przypomina mi mój Rhino, jest mały i bardziej mobilny od tych dwóch pozostałych wiec zabranie go do pracy czy do sakwy by było znacznie wygodniejsze.
Ile Ty masz lat, 15? Słownictwo na poziomie gimbazy.
Czyżbyśmy wstali lewą nogą?
Wrzuć na luz i wypij trochę