Artykuły, ciekawostki nt. kawy

[Antonio]

To nieprawda, bo nie porównuję żadnych uczuć. Przeczytaj sobie ostanie wpisy Natalii na Insta. Jak pisałem wcześniej, na gruncie analizy sensorycznej, sędziowie pracują anonimowo, ślepo oceniają wytrenowane walory produktów. Rozbieżności w ocenach są automatycznie dyskryminowane, tzn. jeśli większość panelu daje ocenę np. 9/10, to ocena 3/10 jest odrzucana lub ma mniejszą wagę. Zawsze sprawdza się jakość i zdolność do rzetelnego sędziowania. W metodologii WBC wszystko jest na opak.

[Szczympek]

No i jednak moje określenie „drama queen” było nie tylko nie niewłaściwe, ale tez okazało się dużym niedopowiedzeniem. Sca poland odpowiedziało, a zawodniczka odpisuje kłamstwa jak choćby to, że nie usuwała komentarzy, kiedy sam śledząc sprawę, zastanawiałem się dlaczego znikają komentarze od sca. Myśleli ze sami je usuwają.
Słowa innych zawodników tez dają do myslenia. Rozmawiałem z Endą reprezentującym Irlandię, swoją droga użył blendu z kaw za €11 i €14 za paczkę i zajal 16 miejsce na świecie, i mówił, ze wszystko było fajnie prócz zachowania polki, która krzyczała i awanturowała sie wyrażając frustracje na innych zawodnikach i wyzywając sędziów.
Jakkolwiek bym jej nie kibicował, mistrz swiata to przede wszystkim ambasador kawy specialty, a do tego musi Natalia dojrzeć.

[Jka57]

A ja tak się zastanawiam czy z tego powodu wybuchnie jakaś wojna.

I ilu ludzi na świecie to obchodzi.

Jka 

[krystians]

No i jednak moje określenie „drama queen” było nie tylko nie niewłaściwe,

Moim zdaniem było niewłaściwe, bo wtedy nie wiedziałeś, tak jak i nikt nie będący na miejscu, co właściwie się stało.

wszystko było fajnie prócz zachowania polki, która krzyczała i awanturowała sie wyrażając frustracje na innych zawodnikach i wyzywając sędziów.

Jeśli jej zachowanie przeszkadzało innym osobom to rzeczywiście bardzo źle i emocje musiały sięgać zenitu. Emocje na pewno nie są dobrym doradzcą i nie pomogą komunikować się w skomplikowanych sprawach. Trzeba by mieć nagranie z kamery żeby zobaczyć jak było. Różne osoby też różnie odczuwają i ocieniają daną sytuację. Np. u mnie w liceum mieliśmy nauczycielkę od matmy, która uwielbiała się pastwić nad dziewczynami, doprowadzając niektóre do płaczu na zajęciach. Dla mnie nie do zaakceptowania sytuacja, a niektórzy uważają że nauczycielka była spoko, bo cisnęła. A ona wyraźnie się tym cieszyła, że może komuś dowalić.

Jakkolwiek bym jej nie kibicował, mistrz swiata to przede wszystkim ambasador kawy specialty, a do tego musi Natalia dojrzeć.

Może nie tyle kawy specialty co organizacji SCA i WCC. Więc po tych wydarzeniach na pewno będzie jej trudniej jeśli będzie chciała wrócić, tym bardziej po deklaracji, że odchodzi od zawodów SCA.

Jeśli rzeczywiście się tam nie odnajduje i targają nią przez to takie emocje, to chyba będzie lepiej dla wszystkich.

[Antonio]

I ilu ludzi na świecie to obchodzi.

Otóż to. Dlatego nie warto się specjalnie tym przejmować. Warto się cieszyć z tego, że dobra kawa pachnie kwiatami i świeżymi owocami .

@krystians dzięki za spokojną refleksję -- myślę podobnie.

[krystians]

dobra kawa pachnie kwiatami i świeżymi owocami

Tak, warto się cieszyć, że są wspaniałe kawy i możemy je pić.

[Jka57]

Warto się cieszyć z tego, że dobra kawa pachnie kwiatami i świeżymi owocami .

A ja myślałem ze kawa ma pachnieć kawą ( a właśnie jak pachnie kawa ?)

ak, warto się cieszyć, że są wspaniałe kawy i możemy je pić.

Tak ale pod warunkiem że drzwiczki w paczkomacie się nie zablokują a osoba z infolinii ma to w ................. itp
I jak tu człowieku sprawdzić to co Antonio  i to na dodatek w jego produktach

Jka

[krystians]

Z tymi drzwiczkami zdarzyło mi się też, ale udało mi się coś cienkiego w miarę sztywnego wetknąć w szparę przy drzwiczkach i trochę popracować przy odblokowywaniu zamka i puściły w końcu. Życzę szybkiego odzyskaniu ziarenek z paczkomatu.

[Jka57]

Ja nawet nie wiem do tej pory która to skrytka.

Wiem za to że oni mają 24godz na interwencja od momentu przyjęcia zgłoszenia wiec jeszcze spokojnie poczekam ta godzinę.

Jka

[krystians]

Jak otwieram z użyciem telefonu, to w aplikacji podaje mi lokalizację - rząd i kolumna, poza tym słychać takie cykanie zamka gdy próbuje się otworzyć.

[Jka57]

ak otwieram z użyciem telefonu, to w aplikacji podaje mi lokalizację

Młodszy jesteś ja w tym temacie zostałem na poziomie karteczki i długopisu.
Z 5 minut temu paczki odebrałem i jak to napisał Andrzej jutro będę się cieszył



Jka

[Szczympek]

Sasa sestic i jego firma nucleus znalazła sobie ofiarę w postaci malutkiej firmy z Tajlandii(?) i grożą pozwami i nakazują natychmiastowe zaprzestanie produkcji… „kulek do whiskey” 😂 bo „mają na to patent”. Firma opublikowała posty z groźbami, internauci szybko podziałali w tej sprawie i wyszło, że nucleus ma niezaakceptowany patent i tylko we Włoszech. Zaczął sie bojkot sasy i nucleus wiec wydali komunikat, że „nie wiedzieli, ze prywatne wiadomości wyjdą na jaw” i „chcieliśmy tylko nawiązać dialog” 😂
Co ciekawe, sasa i squicky widzieli się i rozmawiali na temat produktów i zrobili sobie selfi kilka tygodni temu w Atenach!
Tu post z insta jak to się zaczęło, nie będę wrzucał odpowiedzi nucleus, bo „stop making stupid people famous”

Kolejny przykład tego, że oszustwa, kłamstwa i pazerność nie zawsze będą przykryte miłością do kawy i dobrze.

[kacperb]

Squeaky nie robi kulek, tylko uchwyt na kulki do portafiltra, co jeszcze bardziej pokazuje, jak absurdalne są roszczenia Sasy i Nucleusa. Dobrze, że ludzie z taką mentalnością 'wynajdują' jakieś pierdoły dla maniaków a nie naprawdę pożyteczne rzeczy jak np. pasy samochodowe.

[krystians]

Szkoda mi gdy takie rzeczy się dzieją. W sumie to mogliby wspierać się nawzajem skoro mają różne produkty bazujące na podobnym pomyśle, ale innym rozwiązaniu.

Dziwne to wszystko, zastanawia mnie czy to rzeczywiście Sasza był inicjatorem tej akcji. Czy może ma jakichś pazernych / niekompetentnych doradców / reprezentantów. Łatwo jest kogoś oceniać i wydawać wyroki nie wiedząc jak się toczyły wydarzenia. Jeśli samemu to zainicjował to smutne dla mnie, bo myślałem że fajniejszy z niego gość, ale życie jest pełne niespodzianek.

Samemu pracowałem kiedyś w firmie, w której jedna z osób z zarządu, była zawsze przekonana o swojej racji i wszystkie firmy co jej się nie spodobały chciała pozywać do sądu, co kończyło się źle dla firmy pozywającej. Zdarzyło mi się też widzieć jak w innej firmie cwaniacy doradzali właścicielowi takie głupoty. Jako żę poczciwy w sumie szef nie był w stanie się we wszystkim doktoryzować więc posłuchał swoich doradców, którzy głupio doradzali. Różnie może być, głupich i zachłannych ludzi nie brakuje.

[WS5]

Dobrze, że ludzie z taką mentalnością 'wynajdują' jakieś pierdoły dla maniaków a nie naprawdę pożyteczne rzeczy jak np. pasy samochodowe.

No cóż, celem każdej normalnej firmy jest generowanie zysków, patenty są wykorzystywane wszędzie...
Np. dokładnie tak samo wygląda patentowanie leków, produkcja większości kosztuje "grosze", ale opracowanie nowego leku + badania masę $$$, więc oczywistym jest, że bez możliwości opatentowania nikt by się tym nie zajmował. Aktualnie bodajże z 10 lat wynalazca może dyktować ceny (odbić sobie koszty + zarabiać), bo ma monopol...