W sklepie Tchibo w łódzkiej Manufakturze doszukałem się młynka elektrycznego do kawy. Z początku nieufny, jednak po odkryciu w internecie, że jest to identyczny model z Melitta Calibra 1027, z napisem "Wykonano dla Tchibo", bez wskazania producenta, kupiłem. Cena 299 zł była znacznie niższa niż to co znalazłem w internecie, bo tam podobny model, który moim zdaniem rożni się jedynie gorszym designem, kosztuje od 499 do 699 zł.
Wszystkie cechy i funkcje młynka są identyczne. Stalowe stożkowe żarna, waga pod pojemnikiem na kawę, kilka funkcji mielenia i ten sam zakres ustawienia grubości mielenia do 39 pozycji.
Kilka prób ustawienia grubości mielenia pod kawiarkę pomogły znaleźć mi właściwe ustawie pomiędzy 11 a 13. Nie mam innych narzędzi do parzenia kawy, więc nie wiem jak młynek mieli np. pod espresso. Przy pierwszej probie do kawiarki zmieliłem kawę na pozycji 5 i napar był tak gorzki, że nie byłem w stanie wypić. Z kolei na pozycji 16 była bardzo kwaśna, też nie do picia.
Ważyłem kawę po zmieleniu, aby porównać z ustawieniem ilości kawy na młynku i zważenia jej przez wagę urządzenia. Na 30 g straciłem ok 1 g, zaś samo mielenie na kawiarkę trwało ok. 12 sekund. Moim zdaniem, młynek pracuje raczej cicho.
Jeszcze jest przynajmniej jeden egzemplarz w tym sklepie. Cena okazyjna. W innych sklepach tej firmy nie widziałem tego młynka.
Czy ktoś ma Melitte Calibre z Internetu? Jeśli tak, to jakie ma wrażenia. Tak z ciekawości pytam.