Najtańszy sensowny zestaw używany

[manfred]

Ale w jaki sposób Ty mnie chcesz przekonać?

[donkiszot]

Jedynie słuszny, w ślepym teście.

[manfred]

  Nie ze mną te numery jak powiedział Klos. Nigdy nie pijam w ciemno barabuch robionych przez obcych.

[donkiszot]

Czyli rzucasz słowa na wiatr i bronić ich sił nie starcza?

[manfred]

To przyjedź do mnie z kawą mlekiem i możesz robić ślepe testy jak takiś pewny.

[donkiszot]

Toż właśnie chciałem zaproponować, tylko ile stawisz, bo nie wiem czy mi się za bilet zwróci

[manfred]

Przyznam Ci rację

[donkiszot]

Żarło, żarło i zdechło

[manfred]

Rany facet męczysz mnie to po jakiego wała tworzą super expresy do espresso i cappuccino  nie lepiej wywalić wszystko w diabły i mieć phina za 22 zł plus fp za 25 zł 

[Krakus]

To teraz ja. Ostatnio na urlopie miałem tylko C40. Próbowałem robić zalewajkę - lura. Na drugi ogień poszedł tygielek (bo był dostępny) - lepiej, ale wciąż daleko do espresso.

[donkiszot]

Po pierwsze na espesso się nie ścigam. Mowa była o cappuccino. Po drugie ekspresy powstały po to aby szybko wydawać kolejne kawy -- w domu to niepotrzebne, można sobie jedną kawę robić 15minut. Po trzecie, różnica będzie, a i owszem, ale cappuccinko z phina jest równie dobre, inne, ale równie smaczne. Zatem, biorąc pod uwagę różnicę w cenie, do domu wybieram zestaw za 40zł plus młynek.

[manfred]

Twoje zdanie moje jest inne. Smak espresso połączone ze spienionym mlekiem przewyższa zdecydowanie phina i spienione mleko z fp. Owszem czasami w pracy a raczej często pijam takie połączenie ale w domu prawie nigdy.

[donkiszot]

Mleko bez wtłoczonej w niego wody z pary smakuje inaczej, jest bardziej kremowe -- może tego nie lubisz. Sprawdź espresso z mlekiem z pary i frencha w bezpośrednim porównaniu.

Może w proporcjach masz za mało kawy. Nie wiem. Tego bez bezpośrednich porówna się nie dowiemy.

[pafcio0]

Robiłem ślepe testy cappu na espresso i na naparze z prismo. Wyniki były niejednoznaczne. Caravelove cappu bywało zbyt agresywne, nie tak gładkie jak z prismo, zależało to od kawy. Ze względu na ergonomię, na co dzień chętniej sięgam po prismo, zwłaszcza że zrobię na nim 2 bazy za 1 wyciśnięciem (robiĺem i 3).

[Remogiusz]

To ja się wypowiem, bo widzę że powyżej burza to ją dorzucę jeden piorun. Patrz w moje sprzęty pod nickiem.  Na początek wystarczy a mieszanki z czekoladowymi nutami tworzą po dobrze spienionym mleku świetne doznania dla osób które mają dosyć fusiastej kawy.
@Janusz podpowie Ci co wybrać od Ascaso, na firmowym pchlim targu nasz kilka fajnych ofert, dziś przeglądałem OLX- jest kilka zestawów w okolicach 1,2 k zł na początek. (jakaś Gaggia i MDF albo Dream+ i-mini). Sporo consigliere zaczynało od takich, małych, domowych ekspresów. Oczywiście, że mają sporo mankamentów ale do nauki espresso bezbłędnie się nadadzą.

Tylko nie zaczynaj od ekspresu bez młynka bo po prostu się będziesz denerwował, irytował, że "to nie miało być tak".
Jak dojdziesz do momentu, gdy z tego podstawowego zestawu zechcesz więcej- sprzedasz komuś takiemu jak Ty teraz nie tracąc aż tak sporo i kupisz coś lepszego.

Ot i cała historyja.