No to i u mnie pojawił się KOZAK ROTA.
Kupiony bardzie z ciekawości niż potrzeby, a może to i taka moda nastała że dobrze mieć KOZAK-a w domu
Ale prawda jest inna sporo, oj sporo lat temu urodziłem i wychowałem się w Bielsku-Białej a że ROTA tam powstaje to z sentymentu kupiłem niech chociaż to mi przypomina skąd są moje "korzenie"
Pierwsza próba nie udolna, zapomniałem wykręcić śrubkę z korbka do góry, dobrze że niczego nie urwałem, trochę się dziwiłem czemu nic nie leci.
Drugie i 3 podejście coś tam poleciało, ale ciśnienie małe max 3/4 bary, na ciastku trochę wody, coś robię źle, a tyle filmów się naoglądałem, nic na razie zwalam winę na siebie, i kawę jaką mam.
Ale będzie lepiej jutro sobota i można będzie się pobawić z innymi kawami.
Będzie lepiej.
Zauważyłem że u mnie jest inna śrubka niż pokazana tutaj kilka wpisów wstecz, czy jest konieczność jej wymiany.
Teraz tylko jeszcze pomyślę co by sobie do tego zestawu dokupić.
Jka