forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Młynki => Wątek zaczęty przez: Suzuki27 w 24 Wrzesień 2022, 20:19:27
-
Cześć,
Na początek powiem, że jestem nowy w świecie domowych ekspresów/młynków więc jeśli coś pomylę proszę o wyrozumiałość. Stoję przed wyborem młynka do espresso najlepiej sd. Po przeczytaniu setek postów, obejrzeniu dziesiątek recenzji doszedłem do wniosku, że właściwie nadal nie wiem jaki młynek powinienem kupić. Moje wymagania to 2-4 kawy dziennie o możliwie dobrej jakości bez przesadnego poświęcania czasu na cały rytułał parzenia kawy. Zależy mi by kupić raz produkt, który będzie trwały. Odniosę się do tytułowych młynków skupiając się głównie na ich wadach, będę wdzięczny za wyprowadzenie mnie z błędu.
Niche Zero
Tutaj nawiększą wadą jest chyba cena. Po doliczeniu cła, vatu młynek wychodzi 3,5k. Prawie już zamówiełm ten młynek jednak nie czuję by jakość elementów, podzespołów odpowiadała takiej kwocie. Koszt bez podaku w UK jest jak najbardziej akceptowalny jednak porzucam rady "zamówienie na wujka, wymiana kabla"itp.
Drugi element to żarna stożkowe, pojawiają się głosy, że młynek jest na bardzo wysokim poziomie jednak nie jest w stanie osiągnąć poziomu młynków z żarnami płaskimi.
Plusy to niewątpliwie wygoda użytkowania tego młynka.
DF64
Młynek z dużym potencjałem ale mimo wypuszczenia czwartej wersji tego urządzenia nadal niedopracowany. Dziś oglądałem recenzję gdzie pomimo wymiany gumek na wyjściu żaren młynek nadal się zapycha. W poprzednikach usunięcie gumek powodowało elektryzowanie się kawy. Sam uchwyt na kubek nadal nie zmieniony (kąt, brak regulacji). Ofoliowanie tego młynka również mnie nie przekonuje, w sieci widziałem młynki gdzie folia była uszkodzona,bądz komentarze, że nie wszędzie była prawidłowo doklejona. Jest jeszcze DF64P i podobno jest to poprawiona wersja tego młynka (tylko pod espresso) jednak i tu był problem brudzenia młynka, dodatkowo młynek ten jest najgłośniejszy z całej czwórki.
Cena to niewątpliwie atut tego młynka, w recenzjach jest również wysoko oceniany za jakość uzyskanego przemiału.
Ceado E5SD
Wygląd to kwestia gustu dla mnie jednak wygląda topornie. Jak w przypadku DF64 należy spryskać ziarna przed mieleniem. Pojawiały się również komentarze o utrudnionym dostępie do żaren gdzie w powyższych urządzeniach jest do zdecydowanie prostsze. Ciężko znaleźć wiecej informacji na temat tego młynka mam wrażenie, że został odrzucony z uwagi na cenę. Na forach wiele osób zarzuca, że jest to zwykły E5P z wywindowaną do nieakceptowalnego poziomu ceną. Odnoszę jednak wrażenie, że to poziom cenowy Niche Zero (z podatkami) przy podzespołach na zdecydowanie wyższym poziomie.
Jeśli pominąłem jakiegoś czarnego konia prosze o informację. Budżet 4 tys.
-
Cześć,
Na początek powiem, że jestem nowy w świecie domowych ekspresów/młynków więc jeśli coś pomylę proszę o wyrozumiałość. Stoję przed wyborem młynka do espresso najlepiej sd. Po przeczytaniu setek postów, obejrzeniu dziesiątek recenzji doszedłem do wniosku, że właściwie nadal nie wiem jaki młynek powinienem kupić. Moje wymagania to 2-4 kawy dziennie o możliwie dobrej jakości bez przesadnego poświęcania czasu na cały rytułał parzenia kawy. Zależy mi by kupić raz produkt, który będzie trwały. Odniosę się do tytułowych młynków skupiając się głównie na ich wadach, będę wdzięczny za wyprowadzenie mnie z błędu.
Niche Zero
Tutaj nawiększą wadą jest chyba cena. Po doliczeniu cła, vatu młynek wychodzi 3,5k. Prawie już zamówiełm ten młynek jednak nie czuję by jakość elementów, podzespołów odpowiadała takiej kwocie. Koszt bez podaku w UK jest jak najbardziej akceptowalny jednak porzucam rady "zamówienie na wujka, wymiana kabla"itp.
Drugi element to żarna stożkowe, pojawiają się głosy, że młynek jest na bardzo wysokim poziomie jednak nie jest w stanie osiągnąć poziomu młynków z żarnami płaskimi.
Plusy to niewątpliwie wygoda użytkowania tego młynka.
DF64
Młynek z dużym potencjałem ale mimo wypuszczenia czwartej wersji tego urządzenia nadal niedopracowany. Dziś oglądałem recenzję gdzie pomimo wymiany gumek na wyjściu żaren młynek nadal się zapycha. W poprzednikach usunięcie gumek powodowało elektryzowanie się kawy. Sam uchwyt na kubek nadal nie zmieniony (kąt, brak regulacji). Ofoliowanie tego młynka również mnie nie przekonuje, w sieci widziałem młynki gdzie folia była uszkodzona,bądz komentarze, że nie wszędzie była prawidłowo doklejona. Jest jeszcze DF64P i podobno jest to poprawiona wersja tego młynka (tylko pod espresso) jednak i tu był problem brudzenia młynka, dodatkowo młynek ten jest najgłośniejszy z całej czwórki.
Cena to niewątpliwie atut tego młynka, w recenzjach jest również wysoko oceniany za jakość uzyskanego przemiału.
Ceado E5SD
Wygląd to kwestia gustu dla mnie jednak wygląda topornie. Jak w przypadku DF64 należy spryskać ziarna przed mieleniem. Pojawiały się również komentarze o utrudnionym dostępie do żaren gdzie w powyższych urządzeniach jest do zdecydowanie prostsze. Ciężko znaleźć wiecej informacji na temat tego młynka mam wrażenie, że został odrzucony z uwagi na cenę. Na forach wiele osób zarzuca, że jest to zwykły E5P z wywindowaną do nieakceptowalnego poziomu ceną. Odnoszę jednak wrażenie, że to poziom cenowy Niche Zero (z podatkami) przy podzespołach na zdecydowanie wyższym poziomie.
Jeśli pominąłem jakiegoś czarnego konia prosze o informację. Budżet 4 tys.
I own a DF64P and it is very clean
Enviado desde mi SM-T870 mediante Tapatalk
-
Generalnie wszystkie wymienione młynki są "trwałe" jeśli korzystasz z nich w sposób przewidziany przez producenta i w miarę(ale bez przesady), dbasz o nie. Każdy z nich da Ci espresso na minimum zadowalającym poziomie. DF64(zwykły, bo jest też wersja P dedykowana espresso, recenzję tego niedawno wrzuciłem na forum) tak samo jak Niche to młynki uniwersalne aka teoretycznie do wszystkiego. Ceado bardziej pod espresso, choć na upartego zmielisz też pod inne metody.
Cena Niche jest obecnie grubo przesadzona, no ale taka rzeczywistość. Skoro mowa tylko i wyłącznie o espresso to raczej skupiłbym się na młynkach dedykowanych. Jeśli DF64 to wersja P, jeśli coś innego to Eureka ORO SD, wynikowe espresso bardzo podobne, więc raczej przesądzą walory użytkowe i wizualne, gdzie imo Eureka ma nadal przewagę. Ceado E5SD to podobny poziom, tylko cena wyższa. Nie jest to dokładnie E5P, tylko jego wariacja. Dorzucili pierścień w komorze aby kawa nie zalegała, wywalili antyzbrylacz, dodali lejek, który wchodzi głęboko aby rozwiązać popcorning oraz pompkę. Efekt na poziomie pozostałych młynków. Dostęp do żaren do jest lekka zabawa, ale umówmy się 2 minuty, bo tyle średnio zajmuje jak już wiesz, co i jak to nie dramat - nie robisz tego każdego dnia. Jak wspomniałem największym minusem jest cena, Ceado się ceni.
Jak wspomniałem wcześniej obojętnie, który z tych młynków wybierzesz - będziesz zadowolony, tutaj nie ma złego wyboru. Patrząc jednak realistycznie przez pryzmat "nie ma sensu przepłacać" to jednak kierowałbym Cię w kierunku Eureka ORO SD ewentualnie DF64P(aka G-Micron), w takiej kolejności.
-
Jeśli możesz zaczekać warto pomyśleć o DF83, prawdopodobnie pojawi się pod koniec tego roku, cenowo powinieneś się zmieścić. ;)
m.youtube com/watch?fbclid=IwAR377V9b4byl6Hch0oBNQCd0hrMSa_nZ80VfjZx2xD83gJK0trkSqjiPlrE&v=bTWkLinw32U&feature=youtu.be
-
Dziękuję za sprawne odp. Jestem po lekturze z Eureki najładnieszy wg. mnie młynek z obiecującymi parametrami. Niestety znalazłem sporo głosów, że ten mocniejszy silnik jest dość głośny a co najgorsze wpada w wibracje. Oglądałem test po update Eureki i był ten sam problem więc na placu boju zostaje DF64P i Ceado. Szkoda bo Eureka miała dość dobre wyniki nawet bez używania miecha. Recenzję DF64P przeczytałem, rzeczowo wszystko opisane. Do premiery DF83 pewnie nie wytrzymam:)
-
Na Kawowym Targowisku jest wystawiony Ceado E5SD za 3200zł:
https://www.facebook.com/groups/2482177875379246/posts/3242531169343909/
BTW to nie jest moja oferta - młynki tego typu to nie moja bajka :)
-
Moje wymagania to 2-4 kawy dziennie o możliwie dobrej jakości bez przesadnego poświęcania czasu na cały rytułał parzenia kawy.
To Niche.
Stożki są łatwe w regulacji, ergonomia w Niche jest znakomita.
-
Moje wymagania to 2-4 kawy dziennie o możliwie dobrej jakości bez przesadnego poświęcania czasu na cały rytułał parzenia kawy.
To Niche.
Stożki są łatwe w regulacji, ergonomia w Niche jest znakomita.
Dobre stożki są naprawdę super. "Wyciągają" inny profil smakowy.
Nawet z małego stozka jak w Kinu 57 kawa smakuje wyśmienicie. Nie wiem czy to kwestia samego stożka . młynka czy tez dużo wolniejszych obrotów. Kawa smakuje inaczej , lepiej.
-
Kawa smakuje inaczej , lepiej
Niektórym nie pasuje ze stożka podwyższona kwasowość, nie mam na myśli Twojego MC4, a może?
-
Moje wymagania to 2-4 kawy dziennie o możliwie dobrej jakości bez przesadnego poświęcania czasu na cały rytułał parzenia kawy.
To Niche.
Stożki są łatwe w regulacji, ergonomia w Niche jest znakomita.
Dobre stożki są naprawdę super. "Wyciągają" inny profil smakowy.
Nawet z małego stozka jak w Kinu 57 kawa smakuje wyśmienicie. Nie wiem czy to kwestia samego stożka . młynka czy tez dużo wolniejszych obrotów. Kawa smakuje inaczej , lepiej.
Smakuje inaczej to jest z pewnością prawda, czy lepiej to mocno dyskusyjne. Nie neguje, że dla Ciebie smakuje lepiej, ale patrząc na temat ogólnie, do espresso większość preferuje żarna płaskie. Ceado E5SD za 3200 zł, czyli oferta którą podał @skansen jest z pewnością godna rozważenia.
-
Coś w tych stozkach jest 😀 mam Mazzer Omega i cały czas jestem pod wrażeniem jakości przemiału. Może to zgranie z ekspresem Prima, niewiem bo w przelewie też kładzie na łopatki mojego 1 zpresso jx pro. Nie mam pojęcia ale regulacja i przemiał jest super. W 1 z presso tylko szybkość mielenia jest super. Ceado uruchamiam w sytuacji większej liczby gości, nie ma zmiłuj 10 kaw nie wyrobię na Omedze 😀.
-
Dodam informację, że skończyło się na młynku ceado e5sd. Opinii o tym młynku w polskim necie właściwie nie ma. W mojej opinii cena jak w większości tego rodzaju urządzeń wyjęta z sufitu no ale nie są to przedmioty pierwszej potrzeby... Młynek mimo, że na zdjęciach mi się nie podobał to na żywo wygląda zdecydowanie lepiej, jest dobrze wykonany, sprawia wrażenie pancernego i jest cichy. To czego najbardziej się obawiałem czyli elektryzowania się kawy przy mieleniu do espresso właściwie nie występuje ale jeśli już to nie w taki sposób by tworzyć bałagan przy młynku. Przy takim mieleniu nie ma potrzeby spryskiwania ziaren. Do młynka jest kilka akcesorów niestety kołnierz do kolby jest na grupę 61 a ja mam kolbę 58 więc obecnie korzystam z załączonego kubka. Po dokupieniu kołnierza mam nadziję że będę mógł swobodnie zaczepić kolbę przy młynku (zakres regulacji wysokości zaczepu jest bardzo mały). Odnośnie przemiału się nie wypowiem bo jestem laikiem, kawa wychodzi na poziomie kawy z dobrej kawiarniu i to mi na chwilę obecną wystarczy. Podsumowując gdybym miał kupić jeszcze raz zrobiłbym to ponownie, zaznaczyć należy jednak, że nie miałem styczności z pozostałymi tutułowymi młynkami.
-
Gratuluję zakupu, niech służy jak najlepiej.
BTW to grupa E61 ma sitko 58 mm :) Jaki masz dokładnie ekspres?
-
Dziękuję. Ekspres to rancillio silvia pro x. Jaki w takim razie powinienem kupić kołnierz?
-
Jeśli dołączony do młynka "lejek" nie pasuje to można poszukać innego. "Lejki" dostępne są też jako wydruki 3D. Możesz dokładniej opisać w czym jest problem, to łatwiej będzie coś podpowiedzieć...
Swoją drogą to chyba pierwsza Silvia Pro X na Forum, fajnie by było jakbyś wrzucił krótką recenzję i fotki :)
-
Ok sprawdziłem jeszcze raz dokładnie lejek i pasuje do kolby, nie wiem dlaczego wcześniej tego nie zauważyłem. Lejek jest jednak na tyle luźny, że zaczepienie go o uchwyt w młynku łącznie z kolbą jest niemożliwie. No nic będę korzystał z kubka albo podtrzymywał kolbę na czas mielenia (problemy pierwszego świata).
Odnośnie Rancillio oczywiście mogę się wypowiedzieć ale recenzja to za dużo powiedziane. Jest to mój pierwszy ekspres kolbowy w domu także nie mam punktu odniesienia. Ekspres jest ładnie spasowany, sprawia wrażenie solidnego. Pod recenzjami czytałem sporo negatywnych komentarzy na temat jego wyglądu mi jednak bardzo się podoba. Właściwie poza parametrami technicznymi oraz opiniami, że powinien być to wytrzymały sprzęt właśnie ta prostota przeważyła o wyborze tego ekspresu (wiem, że w tych pieniądzach można mieć ekspresy z większą ilością "ficzerów") Przełaczniki sprawiają wrażenie wręcz przemysłowych:) jedynie połyskujący plastik na pokrętle od spieniania mleka wygląda zbyt plastikowo. Gumka od rurki przy spieniaczu bardzo mała (za pierwszym razem się poparzyłem). Poza tym ekspres bardzo szybko się nagrzewa, mleko spienia w kilkanaście sekund, blacha na filiżaniki naprawdę grzeje. Poza ustawieniem infuzji na 4 sekundy właściwie nie zmieniałem żadnych ustawień nie ustawiałem również automatycznego właczania poneważ doszedłem do wniosku, że przy takim czasie rozgrzewania nie ma to sensu. W połaczeniu z ceado kawa wychodzi dobra ale jeśli popełniam jakieś błędy będę wdzieczy za radę. 18 gram kawy mielę na ustawieniu młynka 1.3. Przelew łacznie z infuzją to 25-27 sekund z których wychodzi ok 40 gram espresso. Kawa w trakcie infuzji przeważnie nie leci, czasami pokapywała (wcześniej ustawiona była na 6 sekund). Podsumowując na chwilę obecną z zakupów jestem zadowolony chociaż widząc pierwsze rutułały mielenia kawy na młynkach SD i ogólnego przygotowania kawy z wagami w tle patrzyłem na tych ludzi jak na kosmitów:)
-
Może by trzeba wydzielić to osobnego wątku o tym ekspresie?
Co do espresso - jako punkt wyjścia to dobry kierunek. Ja bym zaopatrzył się w naked portafilter i zobaczył jak przebiega ekstracja, czy nie ma kanałów.
Jakbyś dał filmik można by więcej napisać.
A jak jest robiona preinfuzja? Załącza się pompa na te 4 sekundy? Mi w mojej Silvii taka preinfuzja robiona pompą na pełnym ciśnieniu tylko powodowała kanałowanie. Preinfuzja mi wychodzi tylko w Rocie, gdzie mogę modulować ciśnienie.
Tacka się wysuwa dalej przez taki rant w obudowie - tak, że ją trzeba lekko unieść podczas wyjmowania?
Osłona grupy jest plastikowa?
-
...jedynie połyskujący plastik na pokrętle od spieniania mleka wygląda zbyt plastikowo.
Pojedź go czarnym sprayem i masz bardzo fajnie wyglądający ekspres ;). Dodatkowo, to w duecie z tym Ceado już na prawdę wyjątkowo wyglądają na blacie :ok:.
Co do samego espresso, to poeksperymentuj trochę teraz i z kolejnymi kawami. Popróbuj uzyski od 30g do nawet 45g i zobaczysz, co Ci najbardziej smakuje?
Przelew łacznie z infuzją to 25-27 sekund z których wychodzi ok 40 gram espresso.
Przelewem w nomenklaturze kawowej określa się raczej inne metody parzenia - poza espresso, a to co Ty tak nazywasz, to właśnie infuzja (lub ekstrakcja). Natomiast ten krótki strzał wody ją poprzedzający, to preinfuzja.
Jeśli po 4s preinfuzji masz jeszcze kilka sekund przerwy do właściwego włączenia pompy, i ten łączny czas to 25s, to tak trochę krótkawo, czyli szybko, czyli można by spróbować mielić nieco drobniej - ale to tylko taka sugestia, bo nie ma tu żelaznych zasad, poza zadowoleniem konsumenta ;).
-
Tacka się wysuwa dalej przez taki rant w obudowie - tak, że ją trzeba lekko unieść podczas wyjmowania?
Osłona grupy jest plastikowa?
Tak tacka wysuwa się przez rant, osłona jest z tworzywa, pompa załącza się po preinfuzji. Dzięki za info zamówię nakeda.
Jeśli po 4s preinfuzji masz jeszcze kilka sekund przerwy do właściwego włączenia pompy, i ten łączny czas to 25s, to tak trochę krótkawo, czyli szybko, czyli można by spróbować mielić nieco drobniej - ale to tylko taka sugestia, bo nie ma tu żelaznych zasad, poza zadowoleniem konsumenta
Czyli do ogólnego czasu mam nie zaliczać preinfuzji? Są jakieś "złote" proporcje czasowo wagowe w przygotowaniu espresso? Kiedy ekstrakcja będzie zbyt długa, za krótka?
Scaliłem posty, proszę korzystać z przycisku "modyfikuj"
-
Czyli do ogólnego czasu mam nie zaliczać preinfuzji?
Tak, tzn. nie ;), nie zaliczać. Chodzi głównie o to, żebyśmy się rozumieli rozmawiając np. na forum, i jak napiszesz: "czas ekstrakcji 25s" to nikt się nie zastanawia co masz na myśli, jak mierzyłeś ten czas, tylko wszyscy wiedzą o co chodzi i myślą o tym samym.
Są jakieś "złote" proporcje czasowo wagowe w przygotowaniu espresso?
Genaralnie przyjmuje się proporcje dla espresso 2 - 2,5, czyli z 18g kawy w sitku jakieś 36g - 45g naparu w filiżance i dalej są od tego odstępstwa, które opisuje tabelka wstawiona przez GostRado tu: https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=844.msg262987;topicseen#new
Kiedy ekstrakcja będzie zbyt długa, za krótka?
Standardem dla czasu ekstrakcji espresso jest 25s - 30s i od tego też można trochę odbiegać, w zależności jaka kawa i co komu smakuje?
-
nie zaliczać
Cóż ekstrakcja zaczyna się w momencie gdy woda ma kontakt z kawą, więc czasem ekstrakcji jest czas całkowity kontaktu wody z kawą, niezależnie od ciśnienia czy przepływu. W przypadku preinfuzji można po prostu podać np. 30 sekund ekstrakcji, w tym 5 sekund preinfuzji przy 3 BARach
Lub gdy nie ma możliwości sterowania ciśnieniem i przerywana jest praca pompy:
35 sekund ekstrakcji w tym preinfuzja 6sekund (sekunda namaczania + 5 sekund przerwy) .
-
W zasadzie fakt. Użyłem takiego skrótu myślowego i uznałem, że jeśli ktoś nie napisze jak przeprowadzał preinfuzję, to lepiej żeby jej nie wliczał, ale po zastanowieniu, to wcale nie byłoby to lepsze wyjaśnienie tego, co właściwie miało miejsce.
Naprawiając swój błąd mówię więc - tak, wliczać. Z tym, że trzeba napisać, że stosowało się preinfuzję (nie wiem dlaczego uznałem, że ktoś miałby być zbyt leniwy, żeby to zrobić? ::) :) ) i najlepiej jeszcze opisać, jak ona wyglądała.
Nawet jeśli ktoś nie wspomniałby o preinfuzji, to pisząc o "czasie ekstrakcji" powinien ją do tego czasu zaliczyć, bo:
...czasem ekstrakcji jest czas całkowity kontaktu wody z kawą, niezależnie od ciśnienia czy przepływu.
:ok:
-
dziękuję za pomoc
-
Hej,
Macie doświadczenie z Ceado E5SD w mieleniu pod drip, przelew ?
Miotam się między nim, a Fiorenzato AllGround, skrajnie Eureka Oro SD
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka