forum.wszystkookawie.pl
Poradniki - czyli jak mam to zrobić? => Przygotowanie kawy => Wątek zaczęty przez: baszek w 03 Luty 2015, 21:42:03
-
Witam
Posiadam kawiarkę pożegnania z afryką.
Coś takiego: (tylko u mnie zaworek nie znajduje się z boku tylko na górze jakiś jest - przy korpusie do zakręcania)
(http://www.jakkupowac.pl/vars/upload/fckeditor/image/ekspresy%20do%20kawy/f982f02436ae46bb591b795bc4929bdf.jpg)
Problem polega na tym, że coś słabo się przez niego przeciska kawa - nie wiem w czym problem ? Zakupiłem już nową uszczelke i dalej jest tak samo. Jeśli wyłączyłbym ją zaraz jak zaczyna syczeć to jest bardzo mało kawy - zostaje woda po rozkręceniu. Kawiarke odziedziczyłem i widać że ktoś wcześniej miał podobny problem, gdyż zrobił maleńką dziurkę w lejku, która ja obecnie załatałem :-)
Też zastanawiam się czy kawa nie jest zbyt drobno zmielona - w przypadku kawy, która samemu mieliłem w jakimś szajskim młynku, kawa z kawiarki prawie w ogóle nie leci. Użyłem również jakieś zwyczajniej kawy sklepowej Tchibo i też bardzo mało kawy leci i trzeba dość długo jeszcze trzymać na gazie po tym jak zacznie syczeć.
Może faktycznie muszę mieć do tej kawiarki specjalnie mieloną kawe ?? Dodam że u mojego brata w bialetti - nie ma takiego problemu, nawet przy kawie zmielonej jak pył.
-
To para wodna popycha wodę przez kawowe ciastko. Sprawdź szczelność parowej drogi. Jaki jest dystans między końcem lejka a dnem bojlera?
Kawa powinna być grubo zmielona.
-
U mnie zawsze była to kwestia grubości przemiału.
-
...i ilości kawy...
Za dużo kawy a tym bardziej ubita też hamuje przepływ. Mielić lepiej grubiej, to nie zaszkodzi a drobny przemiał jest mniej smaczny. Drobny przemiał to już wyższy poziom wtajemniczenia.
Musisz sprawdzić, jak radzi Antonio, czy przypadkiem para wodna gdzieś nie ucieka i traci ciśnienie pozwalające przepchnąć wodę przez kawę.
-
Właśnie wcześniej uciekało starą uszczelką - teraz jest nowa i problem ten sam. Kawy nie sypie jakoś super dużo i nie ubijam.
Jedyną opcją to chyba grubo mielić kawe, gdyż z taką sklepowo mieloną też coś słabo sobie radzi.
-
Mimo wszystko warta rozważenia jest zmiana kawiarki. Jeśli oszczędzamy to warto poszukać używanej Bialetti, bywają na aukcjach. Różnica niebo a ziemia.
-
...i ilości kawy...
Za dużo kawy a tym bardziej ubita też hamuje przepływ.
Prawda, powinienem dopisać. Spotkało mnie to parę razy....
-
Piszesz o zaworku, a ja patrzę na zdjęcie i ten dziwny dziobak z prawej strony. Bo chyba nim ma lecieć kawa?
Długi ten dolot. Ciekawa konstrukcja (coś jak kawiarka GSI).
To wygląda jak imbryczek porcelanowy postawiony na korpusie kawiarki, która jest sama w sobie całością (imbryk to dodatek).
Chyba, że się mylę?
-
Raczej tak, bo w innym wypadku nie byłoby jak nalać z tego imbryczka. Musi być zdejmowany. Ogólnie dziwna konstrukcja - strasznie przekombinowana.
-
Tak to jest taka konstrukcja że tym dziobakiem leci do porcelanowego dzbanka - dzbanek się normalnie zdejmuje z kawiarki.
Dzisiaj robiłem kawe i dałem jej po prostu troche mniej i już jest lepiej. Myśle że jak zakupie jakąś inną kawe lub jakąś grubo mieloną to też będzie lepiej - zauważyłem że tą co obecnie używam to też jakaś wersja espresso kawy, która została zmielona na pył.
-
W każdych konstrukcjach przyczyn klęski należy szukać:
1. W stopniu zmielenia kawy.
2. Kawiarce (uszczelki, skręcenie części, zaworek i sama konstrukcja kawiarki).
3. Przygotowaniu całego zestawu. Do wszystkiego co już opisane pobawiłbym się także ilością wody. Daj jej może więcej (potem mniej) niż zalecana ilość czy wlewana obecnie.
-
Doprawadza mnie do szału już ta kawiarka.
Ostatnio robiłem z kawą sklepową segafredo i było ok - wczoraj zrobiłem sobie z świeżo grubo mielonej kawy i nie chciało przelecieć przez kawiarkę - musiałem jeszcze długą trzymać ją na gazie i kawa nie była dobra - chyba się przypaliła.
Już chyba wiem czemu wcześniej ktoś zrobił małą dziurkę w tym dnie lejka, która ja usunąłem - może miał ten sam problem i rozwiązaniem jest właśnie zrobienie małej dziurki to woda łatwiej przejdzie przez sitko - tylko pewnie będzie rozchodzi się nierównomiernie.
Pokomibinuje jeszcze troche i chyba kupie nową kawiarke gdyż trace nerwy.
-
Dziś robiłem w kawiarce bialetti z reduktorem Kolumbię Huila. Niestety nie umiem w kawiarce robić kawy wyszło coś co chyba gorsze od Forte. Oczywiście nie wina kawy tylko mojego zaparzania. Wolę przelewy jednak.
-
Moje ostatnie kawiarkowe przygody to mielenie dokładnie takie jak do dripu i woda ~90C do zbiornika i na gaz - może tak spróbuj
-
Chyba bardziej wole delikatne, klarowne napary niż siermiężne ciężkie mokki ala "ekspresso" :-)
-
:) to właśnie było lekkie (no ale nie jak chemex) w porównaniu do zwykłej kawiarki :) i słodko wychodziło ;)
-
Środa już jutro :-)
-
Środa już jutro
Zrezygnowałem kasę mi oddali.
-
Jaja sobie robisz.
Przecież wczoraj pisałeś oficjalnie, że będzie dostawa.
-
No widzisz jak się porobiło. A najgorsze jest to że mam przesyłkę od pafcio0 a ja w pracy i nie mogę się doczekać kiedy zobaczę swoją konewkę. Ponoć tez tam jakiś prezencik dał. A ciul z badziewnym młynkiem nie chce aby baby mówiły że se duży młynek kupiłem bo mam kompleks małego... po prostu kompleks.
-
Szkoda, była szansa na choć częściowy happy end... .