Autor Wątek: Problem z pierwszym parzeniem w danym dniu  (Przeczytany 6617 razy)

Offline Tedi Mężczyzna

  • Wiadomości: 1644
  • Ekspres: Gastro 1-2 GR, +/- 0,5 °C
  • Młynek: Gastro 65-75-85 mm.
Odp: Problem z pierwszym parzeniem w danym dniu
« Odpowiedź #45 dnia: 02 Sierpień 2018, 19:41:25 »
Na oko ważę równie dobrze jak waga ;) . Serio uważasz, że nie da się zważyć kawy w sitku? ;)


Z tego co pamiętam, kiedyś pisałeś o tym, że zasyp do sitka robisz na oko.  :mhh:  Zaciekawiło mnie to do tego stopnia, że sam zacząłem tak robić. Nic w tym złego, a na zewnątrz wygląda jak kawę by robił jakiś kawowy mistrz.  ;)   Coś w stylu dobrego kucharza który w większości przypadków więcej widzi na własne oczy niż niejeden z wagą u swojego boku.


Nie waga zapewnia nam poprawnie przygotowane espresso lecz "wszystko razem do kupy".


 :ok: :ok:  Im wszystko jest lepiej zgrane, tym łatwiej jest o powtarzalność dobrego smaku kawy.





Wolność słowa to podstawa tak samo jak picie kawy z samego rana.

Offline piteerek

  • Wiadomości: 14
  • Ekspres: Rocket Appartamento
  • Młynek: Rocket Fausto
Odp: Problem z pierwszym parzeniem w danym dniu
« Odpowiedź #46 dnia: 19 Sierpień 2018, 10:58:52 »
Wszyscy Panowie przedmówcy mają rację. Dla uporządkowania, bo sam kiedyś szukałem przepisu "jak to dokładnie ma być" postaram się opisać i odnieść do materiału który powinien chyba rozwiać wątpliwości.

Higiena ekspresu i młynka - sprawa bezdyskusyjna, jeśli idzie o młynek to zakładam, że koledzy codziennie go nie rozkręcają i czyszczą z resztek, bo by każdy zwariował, szczególnie jeśli żarna wymagałyby kalibracji... czyścimy i dbamy. Jasnym jest, że jeśli chcemy uzyskać powtarzalny i jak najlepszej jakości rezultat to warto dbać o czystość maszyn...

co do samego procesu parzenia w kontekście ważenia/mierzenia etc.

Ważniejsze ważenie czy objętość w sitku ?

Obie kwestie są istotne warto je ustawić w pewnej "kolejce"

1. W pierwszej kolejności - tak jak kolega Antonio pisał

"To też wydaje mi się wtórne ;). Jeśli w sitku będzie za mało lub za dużo kawy, to źle... Najpierw więc dobieramy grubość kawowego ciastka w sitku (eksperymentalnie), a dopiero potem ważymy, mierzymy i powtarzamy... ;) W tym pierwszym etapie dostrajania ilości kawy w sitku, moim zdaniem waga tylko przeszkadza, bo gęstość kawy jest jakoś skorelowana ze stopniem zmielenia. Ta sama masa kawy wygląda inaczej w postaci ciastka w sitku dla różnych stopni zmielenia. Trzymając się ściśle jakiejś zadanej masy i zmieniając stopień zmielenia, trudniej będzie nam znaleźć optymalną ilość kawy ;).



Oznacza to, że w pierwszej kolejności musimy ustalić pojemności sitka. I to jest podstawa i PIERWSZY KROK - tu nie chodzi o wagę a o fizyczny "rozmiar" tego, co potem po ekstrakcji daje ciastko kawowe... Można dane na temat pojemności sprawdzić na boku sitka - i tam są podane wagi. Chcąc to zrobić dokładnie, można użyć metody z monetą (vide załączony film). W ten sposób wiemy ile do danego sitka fizycznie wchodzi kawy.

Jak to ustalimy to w kolejnych krokach ja osobiście używam wagi... bo to co objętością zasypię ważę w wartości netto (czyli sam wsad) i potem mogę dokładnie sprawdzać czy to co podaje młynek - po jego skalibrowaniu na danym ziarnie - daje mi dokładnie to co chcę wyrażone w wadze... Waga jest dla mnie istotna, bo na jej podstawie wg. dozy ustalam potem I WAŻĘ efekt końcowy...

wiem, że to wszystko zawiłe... ale najkrócej mówiąc zanim przejdziesz do kalibrowania młynka, czyli ustawienia grubości mielenia po to aby uzyskać w zamierzonym czasie odpowiedni "uzysk" należy dokładnie określić ile kawy "objętościowo" wchodzi nam do sitka... jak określimy tą wartość, to można ją zważyć i potem pracować już nad proporcji wsadu do uzysku.

Najdokładniejszą metodą jaką znalazłem w sieci "kaliborwania" pojemności sitka jest użycie monety... Spotkałem się z tym, że ktoś się z tego śmiał lub miał zdania odrębne... Można pewne rzeczy robić na oko, z doświadczenia, ale jak się człowiek uczy to warto dąży do dokładności i staranności, bo z tego wynika powtarzalność a o to się "bijemy" :D

Warto pamiętać, że mam do czynienia z elementami z których każdy po zmianie da inny efekt. W związku z tym każde sitko jakie posiadamy powinno być opisane objętością. Dobrze jest wiedzieć ile wchodzi do sitka z pojedyńczą wlewką (pojedyńczy shot), podwójna a ile do sitka bez wlewek.


Do autora wątku: "Ustawiony" młynek prze kolegę nie da Ci dobrego i powtarzalnego rezultatu. Kawa zmienia się nawet na przestrzeni dnia w zależności od ciśnienia, wilgotności, nasłonecznienia... Sam byłem mega zaskoczony jak mielenie jednego dnia na tym samym ustawieniu młynka daje inny rezultat dnia kolejnego... Proponuję uściślić parametry, postarać się o jak największą dokładność i wtedy szukać przyczyn. Kto wie, być może to pierwsze espresso jet po prostu inne niż poprzedniego dnia... Jeszcze jedno. Ja osobiście zapraszam i zachęcam do używania wagi... poza pewnością, że masz to co zaplanowałeś dla mnie osobiście to jest część zabawy.

Jako podsumowanie, chyba w najbardziej czytelny sposób przekazuje na filmie to co chciałem opisać ten gość: nie mogę wkleić linka zew. więc proszę sobie wejść na youtube i w wyszukiwarce wkleić "How To: Calibrate Coffee Grinder | Wogan Coffee" pierwszy film w wynikach to ten o który mi chodzi.

Offline Bacek

  • Wiadomości: 1591
  • Ekspres: Sage BES920, Aeropress, Phin
  • Młynek: F4E
Odp: Problem z pierwszym parzeniem w danym dniu
« Odpowiedź #47 dnia: 19 Sierpień 2018, 15:52:40 »
Ale jak dla mnie dyskutujemy tu jednocześnie o dwóch różnych problemach.

1. Umiejetność zapażenie dobrego espresso, obsługa młynka i ekspresu

2. Co zrobić żeby pierwsza kawa danego dnia nie odstawała zbyt od reszty.

Tłumaczenie drugiego komuś kto nie opanował pierwszego mija sie trochę z celem. Najpierw trzeba opanować podstawy żeby wogóle rozumieć znaczenie rad odnośnie bardziej zaawanaowanych problemów.
« Ostatnia zmiana: 19 Sierpień 2018, 16:10:19 wysłana przez Bacek »

Offline piteerek

  • Wiadomości: 14
  • Ekspres: Rocket Appartamento
  • Młynek: Rocket Fausto
Odp: Problem z pierwszym parzeniem w danym dniu
« Odpowiedź #48 dnia: 19 Sierpień 2018, 15:58:03 »
Wlasnie dlatego

Pkt.1 pojemnosc sitka
Pkt.2 kalibracja mlynka
Pkt.3 doza
Dalej ratio itd.

Tutaj niestety nie ma drogi na skroty. Albo chcesz miec przyzwoity rezultat bez zabawy i wyedy kupujesz ekores automatyczny, albo chcac sie nieflustrowac i cieszyc sie poprawna kawa musisz sie w te wszystkie arkana zaglebic... nie ma drogi „po srodku”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi