Różne są podejścia do procesu palenia w komercyjnym świecie. Wciąż chyba dominuje brak rzetelnych pomiarów i wizualizacji danych. Pamiętam nasz pierwszy piec, Probat L5 i jego analogowy termometr, nic w zasadzie nie mówiący o zmianach temperatury ET w trakcie palenia. Podobnie wyglądają typowe, analogowe piece innych producentów: proste analogowe termometry albo elektroniczne ale bez możliwości przekazania danych na zewnątrz. Najnowsze "sklepowe" piece Probata mają już pewnie pomiary elektroniczne temperatur BT/ET, ale software do wizualizacji, sterowania itp. wyceniany jest strasznie drogo. Producenci takich pieców z dziwnym uporem strzegą tajemnic swojego oprogramowania i automatyki sterującej, nie są zainteresowani upublicznieniem protokołów transmisji danych, adresów rejestrów sterujących itp. Ciekawe jak długo taka ich polityka jeszcze potrwa?
Wśród znajomych palaczy można znaleźć różnorodne typy. Są tacy, którym w ogóle precyzyjne pomiary nie są potrzebne. Od takich kupiliśmy kiedyś wspomnianego Probata. Z dzisiejszej perspektywy ich poczynania w trakcie palenia wydają się co najmniej komedią pt. "Nikt nic nie wie". Inni z premedytacją rezygnują z możliwości rejestracji danych i ich wizualizacji na rzecz odręcznego szkicowania na papierze pokrytym siatką T(t). Jest to sensowna metoda, gdy nie mamy możliwości elektronicznego zapisu. Sam z takiej siatki korzystałem przez lata, ale nie rezygnowałem z rejestracji temperatur. Przez lata ręcznie "zdejmował" swoje temperatury i przenosił na papier albo do Excela sam Tim W.
.
Ale jak tu notować wskazania prymitywnego, "sprężynowego" termometru? Czas reakcji takiego wskaźnika jest niewspółmierny do zmienności stanu pieca. Dlatego dość szybko do L5 wbiliśmy kilkucentymetrowy czujnik PT100 i podłączyliśmy go do elektronicznego termometru-rejestratora. Był to już precyzyjny pomiar BT i jako taka rejestracja danych...
Prawdziwą rewolucję na szeroką skalę w pomiarach i wizualizacji profili palenia przyniosły takie przedsięwzięcia jak Cropster i RoastLog oraz rozwijane niekomercyjnie programy Typica, RoastLogger, Artisan itp. Wszystkie te pakiety oprogramowania dają ogromne możliwości i ułatwienia operatorowi pieca...
Ciekaw jestem jak to wygląda u domowych palaczy kawy? Da się Gene jakoś opomiarować? Da się wyciągnąć z niego jakieś sygnały z zapisem temperatury powietrza chociaż?