Cześć,
jestem posiadaczem starego ekspresu kolbowego AEG EA 150, który technicznie już się kończy.
Pijam z niego zwykle 2 standardowe filiżanki czarnej kawy dziennie (w weekendy 3-4).
Ten ekspres nie produkuje najlepszej, czy najbardziej powtarzalnej kawy pod słońcem, ale jednak zawsze otrzymuję z niego aromatyczny, intensywny napar (a używam tylko kawy mielonej, najczęściej granatowego Tchibo (to pewnie brzmi dla Was strasznie, ale ta kawa ma świetnie zachowany aromat w opakowaniu, no i nie będę ukrywał, co piję na co dzień
).
Chciałbym go zamienić na niewielki, prosty ekspres automatyczny, ale po doświadczeniach z takim ekspresem w pracy (jakiś średniopółkowy DeLonghi) oraz przeczytaniu wielu wpisów na tym forum w rodzaju "wiadomo, że i tak nie ma startu do starego, kolbowego" zaczynam nabierać obaw, czy można kupić ekspres automatyczny do, powiedzmy, 2k PLN, który da mi smaczną, intensywną, czarną kawę.
Widzę, że w tej kategorii cenowej najczęściej polecacie Melitę, Nivonę i DeLonghi. Czy jest jakiś szczególny powód dla którego maszynki od Philipsa, czy nawet Tchibo (mają taki minimalistyczny ekspresik) nie pojawiają się w tych poleceniach?
I czy te podstawowe ekspresy DeLonghi (S, Start, Evo) mają różne bebechy, czy tylko panel sterujący?