espresso w gagia baby dose

[Tedi]

A niech Ci będzie Donkiszot. 

[lukaszde]

@Tedi
co się stanie Twoim zdaniem, jeżeli początkującemu nie wyjdzie espresso w domu, wykonane w zalecanych proporcjach przez Michała Miklasa i Donkiszota i innych?
Pytam z czystej ciekawości, ponieważ sam przymierzam się do zakupu ekspresu kolbowego w perspektywie roku:)

[Tedi]

@Lukaszde, do espresso trzeba się przyzwyczaić. Na pierwszy raz gdy osoba je próbuje to ja cieszę się jak diabli gdy posłodzi je w ilości 3 g i wypije ze smakiem.
A trafiają mi się klienci którzy w wieku nawet ponad 50 lat wypili po raz pierwszy u mnie espresso. 
Co mogę polecić. Młynek z ostrymi żarnami 64 mm, kawa  np. Jolly Caffe Crema za 55 zł/0,5 kg. która jest zrównoważona z przyjemną kwasowością i delikatną goryczką która można śmiało zaliczyć jako zaleta.
Byle tylko temperatura była coś ok. 88 stopni. A jest ona na tyle fajna, że można ją bez problemu zrobić na niższej.
Kaw jest sporo jak i smaków które jedni lubią takie a drudzy inne, które i tak prędzej lub później i tak wszystkim się znudzą. Ważne, żeby nie bać się zrobić espresso na różne sposoby. A gwarantuję Tobie, że trafi się to może Tobie lub innej osobie której zrobisz espresso, że gdy będzie je piła nawet bez cukru w taki sposób, że jej uwaga wraz z wzrokiem będzie cały czas skierowana na filiżankę.

[lukaszde]

@Tedi
wiem, jednak pytałem co się stanie, jeżeli komuś pierwsze espresso nie wyjdzie. Bo jestem w 100% przekonany, ze w moim przypadku nic się nie stanie. Będę próbował dalej. I jestem pewny, ze takich jak ja osób, jest wiele. 
Oczywiście dzięki za polecenie;) pozostanę przy swoim młynku Comandante, lubię kawy premium więc pewnie zostanę przy speciality;) ja nigdy nie piłem kawy z cukrem:)
Dzięki za odpowiedź.

[Tedi]

@Lukaszde. Nawet jak espresso nie wyjdzie, to się wyciąga wnioski przez co nabiera się doświadczenia  i robi się je dalej. Byle tylko mieć na sprawę smaku lodowate spojrzenie. Gdy trafi się coś dobrego w smaku i tak nie przejdzie to niezauważone.
Za kawę speciality będę się brał ostro, lecz tylko w espresso. Te z INEI znudziły mi się. Ale wiem jaki smak mogę z nich wydobyć i zawsze mogę do nich wrócić. Jest to w pewnym sensie pewniak.
Co do cukru, tydzień może dwa tygodnie temu piłem espresso z odrobiną cukru które i tak nie byłem w stanie wypić do końca. Kiedyś też próbowałem syropów dolewając kilka kropel do espresso jak i nawet do sitka z kawą.
Praktycznie pełne buteleczki poszły w kosz. Nie dla mnie cukier ani syropy. Jak ktoś stosuje to i tak jego sprawa.

[siewcu]

@lukaszde - znajdź sobie lepiej kogoś ogarniętego do pisania na temat tego co będzie jak kupisz ekspres. A mając komesia przy odrobinie(no, może ciut więcej) samozaparcia na pewno zrobisz dobre espresso przy ratio 1:2. Mi takie wychodziło używając podstawowego modelu ascaso i jakoś nie miałem na co narzekać, choć używałem młynka z trochę innej półki. Odpowiednia kombinacja dozy, tampingu i przemiału zadziała, trzeba tylko próbować. I raczej więcej czasu poświęcisz na przeszukiwanie forum za wskazówkami niż na samej nauce Tylko nie kupuj ekspresu w markecie...

[oenomaos]

mam problem, bo ekstrakcja trwa zbyt długo, zaczyna leciec dopiero po 60s.... próbowałem kombinować z grubością mielenia i ubijania ale zawsze to samo...  no i leci też nierówno, a czasem tylko jednym wyjsciem..... czy to moze być coś z ekspresem? czy ze mną? jak bardziej ze mna to ok:D gorzej jak z ekspresem:D

[Grappa]

Nawet jak zmielisz bardzo grubo, to leci dopiero po 60sekundach? U mnie leci od załączenia pompy po 8 sekundach a mam gaggia espresso deluxe. Być może, że trzeba wyczyścić cały ekspres, odkamienić go