Żarna zakupione zostały w ATP, po dokładnym podaniu modelu młynka. Oczywiście sprawdziłem przed montażem stronę,ale wstawiam Wam zdjęcia coby nie było wątpliwości. Po lewej stare żarno po prawej nowe.
Jak rozpoznać czy żarna są jeszcze dobre?
Znalazłem dwie rzeczy które można uznać za "różnice":
zakreślony jeden z kilku głębokich wgłębień w sporych odstępach, które mogły być w starych (ale się starły). Aczkolwiek są one głębiej i się nie stykają drugim żarnem, a więc wydają się mało istotne.
Druga różnica, to zaznaczone na drugim zdjęciu czarną strzałką podkładka którą ze starych musiałem wybić tak była ściśle spasowana, a tu ma spore luzy (wypełnione kawą w tej chwili). Ale to też zdaje się nie mieć znaczenia gdyż pod spodem jest podwójna podkładka dopasowana do wgłębień w żarnach i praktycznie uniemożliwiająca jej jakiekolwiek ruchy.
Jak rozpoznać czy żarna są jeszcze dobre?
Natomiast chciałbym wam zwrócić uwagę, że macie chyba błędny trop. Napisałem na początku, że objawy pojawiły się na starych żarnach, PRZED ZMIANĄ NA NOWE. Przez dwa lata młynek działał doskonale, aczkolwiek żarna się zużywały i trzeba było je coraz bardziej skręcać. I nagle pojawił się objaw blokowania silnika który wziąłem za rodzaj "bezpiecznika" żaren które ścierając się dotarły do punktu w którym blokują silnik i wymagają wymiany (jak się okazało błędnie). Kawa mieliła się tylko najgrubiej, mocniejsze skręcenie blokowało silnik, nic się nie fajczyło, nie śmierdziało i nie iskrzyło: tabula rasa
Na dziś udało mi się z dużym trudem znaleźć zaufanego speca od silników elektrycznych który nie oczekuje połowy wartości młynka za diagnozę. Weźmie w poniedziałek, pomaca, sprawdzi i wyda wyrok ewentualnie uratuje silnik ( o ile to on, ale na zdrowy rozum-co tam się właściwie może innego zepsuć?)