Palarnia Blend - oferta, opinie, promocje

[mr_blend]

Korzystają z tego, że babcia wzięła nasza córeczkę na kilka h w sobotę kawki już dostępne Zdrowie babci!

4xEspresso:
Gwatemala La Nueva Era - przyjechała w pt także na czas
Peru MCM G1 - jest trochę inna niz za pierwszym razem, jest to kawa "krajowa", więc źródeł jest wiele. To ziarno ma trochę więcej kwasowości niż partia grudniowa. Dużo ciemnej czekolady i kwasowość różnych owoców.
Rwanda Greengo - są kwaski, bo takich w dziale pod ciśnienie nie było. Mimo tego bardzo fajna , americano jak przelew
Salwador Las Brisas - Kostaryka San Lorenzo ulotniła się dosyć szybko. Salwador godnie ją zastąpi, mam go więcej. Delikatna, słodka z przyjemną kwasowością.

Przelewy:
Kolumbia Las Flores - gorąco zachęcam do spróbowania Tabi, dosłownie sok wieloowocowy, najlepszy washed jaki u mnie był. Rezerwowałem na statku zupełnie w ciemno i się opłaciło natomiast jest tego mało... Mielić trochę drobniej, szybko siura. Jak się nic nie sprzeda, sam chętnie wypiję do końca roku, takie dobre
Etiopia Bensa-Homasho - w oczekiwaniu na nowe zbiory myta Etiopia wskakuje na sklep, ma wszystko czego można oczekiwać po mytej Etiopii
Burundi Kirema - pierwsze Burundi w Blendzie, kwasowość tej kawy rozpędza się wraz ze spadkiem temperatury i długo pozostaje słodka. Natomiast w niskich temperaturach picia naparu kwasowość jest bardzo wyraźna, lecz nadal fajna.

P.S. niedługo trochę przejaśni się w ofercie, jest dużo końcówek - nawet nieoznaczonych. Także trochę kawek pospada, póki co oferta jest bardzo szeroka.
 
Miłego weekendu!
Paweł

[lukasp]

Zamówionko zrobione, ale zamiast na nowosci zdecydowałem się na końcówke i Wietnam K'ho, bo to kawa pyszna i wyjątkowa.

[Makgajwer]

Zauważyłem,  że z biegiem czasu muszę grubiej mielić Waszą kawę.
Mc temu zaczynałem na ustawieniu młynka 4-5, od ponad tygodnia musiałem zwiększyć na 7-8, aby zachować takie same proporcje czasu i naparu. Nawet jak wczoraj wyczyściłem młynek i żarna w środku to nie zmieniło się.

[mr_blend]

Zauważyłem,  że z biegiem czasu muszę grubiej mielić Waszą kawę.
Mc temu zaczynałem na ustawieniu młynka 4-5, od ponad tygodnia musiałem zwiększyć na 7-8, aby zachować takie same proporcje czasu i naparu. Nawet jak wczoraj wyczyściłem młynek i żarna w środku to nie zmieniło się.

Na mielenie ma wpływ wiele czynników, przemiał w kawiarni trzeba korygowac na bieżąco. Jest wilgotność powietrza etc. Kawa cały czas pracuje po paleniu Niezależnie od przemiału najważniejsze, żeby był stabilny przez jakiś czas w jednym ustawieniu.

[Makgajwer]

Chyba jest coś na rzeczy,  bo dziś otworzona nowa paczka i od razu musiałem skręcić młynek.
Dziękuję za wyjaśnienie.
Muszę w takim razie w szczelnym opakowaniu trzymać.

[lukaszt2004]

Dzisiaj doszła do mnie NASREEN - INDYJSKA CZARNA - żona mnie skrzyczała, że jej kupiłem herbatę za 25zł, mówiła, że za to miała by 2 paczki liptona earl grey, którego jej nie pozwoliłem kupować!  Złość trwała do chwili skosztowania naparu. Herbata smakowała wyśmienicie, żona nie mogła się nachwalić, była zachwycona! Mmmmniam!

A potem znowu krzyczała, bo dała mi spróbować, i drugą połowę szklanki wypiłem do końca  i już nic nie zostało dla niej  .

Polecam jak najbardziej!

Kończę Czorną ze starej dostawy i wrzucam Retro espresso.

Co mnie zaskoczyło na niekorzyść? I raz brak odręcznie napisanej wiadomości  .

Pozdrawiam!

[krystians]

Lipton jest niesmaczna i nafaszerowana chemią. Daj żonie poczytać, to może ją przekona żeby raczej tego unikać. CHoć jeśli zacznie pić dobrą herbatę to sam smak Liptona ją zapewne odrzuci.

https://www.sadakafirm.com/tea-bag-containing-deadly-pesticides/
https://www.ecowatch.com/investigation-finds-toxic-pesticides-in-lipton-tea-1881610522.html
https://thenewdaily.com.au/life/wellbeing/2018/07/28/chemicals-in-tea-and-teabags/

[Szczympek]

Na wstępie chciałem bardzo podziękować Pawłowi za ogarnięcie wysyłki za granice (na pewno więcej pracy, a zarobek ten sam) i wyjście z własnym pomysłem jak zrobić żeby przesyłka była jak najtańsza. Podejście do klienta na europejskim poziomie! Z ciekawostek jedna forumowa palarnia zażyczyła sobie 80zl!!! za wysyłkę, inna znana palarnia na H 60zl, a Blend ogarnął za 23 złote 🔥
Krótki opis kaw
Peru Gesha Honey - po prostu Gesha! Idealny balans, słodycz i kwasowość na wysokim poziomie, ale żadne nie zagłusza drugiego. Maliny, mango, ananas i delikatna winna nutka - rewelacja! Pół kilograma poszło w rekordowym tempie.
Myanmar - świetny nienaturalny natural. Wprawdzie w cuppingu od razu można wyczuć, że to natural, ale nie narzuca się to jak to bywa w naturalach etiopskich. Dużo czerwonych owoców, liczi i miodowa słodycz. Na stole cuppingowym przegrała tylko z... peruwiańska Gesha 😅

W kolejce Indie pod espresso

[mr_blend]

@Szczympek

Ale swoje się naczekałeś za te 29,30zł...

Jakby ktoś miał kontakt pierwszego stopnia z Kolumbią Las Flores Tabi - dajcie proszę znać, jestem ciekaw jak Wam smakuje

[Koziołek]

Po moim ostatnim zamówieniu mam istną bajkę z kawami i herbatami. Której paczki nie otwieram oczarowuje smakami i znika wypita w mgnieniu oka. Co rusz inni użytkownicy zachwalają Peru, Birmę czy Wietnam i przytaknę, że wszystkie są świetne. U mnie teraz na przelewie jest Tres Dragones. Już po otwarciu paczki aromaty suche uderzają owocowością. Niesamowita feria różnorodności. W tle słodycz/gorycz od owoców/pestek ale wyraźnie zarysowana kwasowość wzrastającą wraz ze stygnięciem naparu. Aż ciężko scharakteryzować owoce bo to istne tuti frutti. Mi zdecydowanie bardziej podchodzi od poziomu temperatury pokojowej i dalej bardziej chłodna. Ja jednak lubię kwasowość, szczególnie taką nieprzeciętną gdzie kawa dodatkowo nieco "herbacieje".

[margrabius]

U mnie Tres Dragones poległa w starciu ze Sweet Valley. Na mój gust to do Mandali startu nie ma. Liczę, że ta nowa Kolumbia będzie ciekawsza. Rwanda pokazała pazur z aero na grubym mieleniu. Głeboka, slodka, zbalansowana z cytryną na pierwszym planie.
Roibos zgodnie z obietnicą wymiata.

[lukasp]

@Szczympek

Ale swoje się naczekałeś za te 29,30zł...

Jakby ktoś miał kontakt pierwszego stopnia z Kolumbią Las Flores Tabi - dajcie proszę znać, jestem ciekaw jak Wam smakuje

Dostałem próbkę z ostatnim zamówieniem i teraz trochę żałuję, że jej jednak nie wziąlem. 50 g to nie dużo, więc wypróbowałem ja na trzy sposoby:

Drip (Cafec Flower Dripper) uzbrojony w Lily Drip (15 g kawy na 200 ml wody) - pysznie, owocowo, słodko. W ogóle to się od Lily Dripa uzależniłem. Super dodatek.
Shocik z Cafelat Robota (18 g kawy na 44 ml wody) - tylko trochę kwasku, a tak bogaty smak i mega przyjemny zapach

Kawiarka Gat 2TZ (13 g kawy) - tutaj bez szału, trochę więcej kwasku wyszło.

Reasumując, pod dripa jest to jedna z najprzyjemnoiejszych kaw, jakie piłem w ostatnim czasie. Nie tak wytrawna i ciekawa jak Kolumbia Tres dragones (swoją drogę Tr4es Dragones polecam w shocie - GENIALNE!), ale i tak pycha.

[mr_blend]

@lukasp

Aż taka różnica na plus w smaku naparu z Lily?

[Koziołek]

U mnie Tres Dragones poległa w starciu ze Sweet Valley. Na mój gust to do Mandali startu nie ma. Liczę, że ta nowa Kolumbia będzie ciekawsza. Rwanda pokazała pazur z aero na grubym mieleniu. Głeboka, slodka, zbalansowana z cytryną na pierwszym planie.

To jest świetne w kawie, że mimo iż kawa ma pewne cechy charakterystyczne każdy inaczej je odczuwa, każdemu inaczej podchodzi i nawet zła opinia o kawie nie skazuje jej na niełaskę. Adekawatnie w przypadku tych lepszych. Dziś już pierwszy napar Tres Dargones za mną i jestem oczarowany tą kawą jak świetnie smak się zmienia wraz z temperaturą jakby ktoś w środku zmieniał owoce w trakcie

[lukasp]

- czuję różnicę na plus dla Lily. Indie Araku też mi przyjemnie wychodziło z Lily (palone pod espressso) - sama słodycz.