Zdradzę plany na luty
Tym razem więcej espresso, ostatnio było dużo nowego do przelewania. Luty zdecydowanie na owocowo!
Kostaryka San Lorenzo - delikatna, słodka, gdzieś tam na drugim planie przewija się kwasowość arbuza ESP
Salwador Los Nogales El Roble - myta owocówka, kwasowość konfiturowa, dużo owoców. Będzie FIL a nad ESP pracuję
Meksyk Terruno Nayarita - natural, wiśnie-karmel. Zaparzyłem dzisiaj espresso i zdecydowanie owocowy słodziak, americano smakowało jak french press, natural ale bardzo czysty w smaku ESP, nad FIL jeszcze pracuję
Honduras San Andres - espresso w dobrej cenie, bardzo dużo jakości za stosunkowo małe pieniądze. Kakao, orzechy/marcepan, cytrusy. Wypalona pod niższą kwasowość, te cytrusy są, ale na drugim planie. ESP
No i gwiazda musi być!
Myanmar Ngu Shweli - przepyszny 'mangowaty' natural z Azji. Dużo nut brzoskwiniowo-mangowo-marakujowych + miód. Nie kupiłem jej rok temu, bo zeszła zanim podjąłem decyzję i byłem bardzo zły. Tym razem rezerwacja poszła w ciemno z wrażeniami z roku ubiegłego. Super
!