Coś mi w Rocie przeskakuje.
Bez większych oporów (bez sitka z kawą), podczas kręcenia korbą jest wszystko w porządku, żadnych niepokjących objawów. Natomiast, jak już wyciskam kawę, to tak zanim się zbuduje ciśnienie - w połowie kręcenia - coś mi jakby na gwincie raz przeskoczy i dalej jest już normalnie. Mam zamiar ją rozebrać, przesmarować i złożyć ponownie, ale może ktoś miał podobny problem i wie co jest grane?
Z góry dzięki za ewentualne podpowiedzi!