Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.

[pietro]

Kwestia osobniczego pokładu cierpliwości

[pj.w]

Tak serio, to najwięcej czasu zajmie pierwszy shot. Kolejne idą szybciej.
Gdyby mieć np. 2 portafiltry to można by jeszcze przyspieszyć proces.

[pietro]

Pewnie nowa wersja z zaworkiem, też przyśpiesza trochę proces, ale czy to jest sprzęt "do przyśpieszania" lepiej podejść "ceremonialnie"  Jak ktoś potrzebuje często dużo kaw, to są do tego inne ekspresy.

[RufusTF]

Jak to się mówi po polsku, trzeba optymalizować workflow. Drugie sitko pomaga. Mielenie na oba, kriblowanie i tamping w czasie wygrzewania sprzętu. Wtedy najwięcej czasu zabiera cała premedykacja. Same shoty idą już dość szybko - można nawet zdążyć, żeby we dwójkę z kimś wypić. Ale np. wykonanie dwóch shotów w terenie, w tym jednego mlecznego, z wykorzystaniem komesia, to już materiał na średniometrażowy film ASMR.

[pj.w]

Warto dodać, że V2 mocno usprawniła proces nagrzewania, opróżniania i czyszczenia Roty. Więc idzie to szybciej.

[lordlolek]

Dzięki za odpowiedzi. Myślałem o dwóch kawach, dwa razy dziennie, na razie jeszcze się wstrzymam w takim razie.

[pietro]

Te dwie kawy, to masz na myśli dwa doppio, czy dwa espresso?

[szuler]

Ufff... przeczytałem, zgadnijcie ile to mi zajęło czasu:)
Panie Konstruktorze jestem pod wrażeniem.

[tom517]

Z godzinę ?
Po przeczytaniu zdecydowałeś się na zakup ?
Dodam że teraz można trochę więcej naparu uzyskać przy jednym kręceniu. Po otworzeniu zaworka opada poziom, jak się doleje wody - mamy możliwość więcej wody przepuścić.

[Valerii]

Panie Konstruktorze jestem pod wrażeniem

Dziękuję, Panie @szuler !

Chłopcy i dziewczęta, takie pytanie: czy ktoś używa lustra? W sensie nie do golenia i makijażu, ale do oglądania procesu parzenia espresso? Jeśli tak, jak to robice? Będę wdzięczny za zdjęcie.

[pj.w]

Ja dziś zrobiłem 4 kawki pod rząd.
Dwie pierwsze niestety z mlekiem i dwa espresso.
Trochę dłużej niż na LR, ale do ogarnięcia. Dużo sprawniej niż w V1.

[RufusTF]

Dzięki za odpowiedzi. Myślałem o dwóch kawach, dwa razy dziennie, na razie jeszcze się wstrzymam w takim razie.

Ale dlaczego? Masz Specialitę, a nie ręczny młynek. W takim układzie to naprawdę żaden problem. A nawet jeśli uznasz, że jest za wolno, to dokupienie za kilkanaście złotych drugiego sitka spowoduje, że zrobisz kawę mniej więcej w takim samym czasie jak przy kolbie, z której trzeba wytrząsnąć ciasteczko. Używam na wyjazdach poprzedniej wersji Kazaka z C40. Lubię ten analogowy rytuał przy kawie dla dwóch osób i nie czuję, że to trwa za długo. Ale zdarzało się też robić dla pięciu. Wtedy problemem jest tylko kręcenie (kto chce kawę, niech sobie zmieli), bo ekspres jest cały czas rozgrzany. A przyjemność obserwowania niedowierzających spojrzeń i wysłuchiwania, że "ja p******* lepszej nie piłem" bezcenna 

[palko]

Chłopcy i dziewczęta, takie pytanie: czy ktoś używa lustra? W sensie nie do golenia i makijażu, ale do oglądania procesu parzenia espresso? Jeśli tak, jak to robice? Będę wdzięczny za zdjęcie.

Ja używam. Lubię patrzeć  od dołu ... zwalniam kręcenie jak widzę pierwsze krople. Lusterko rowerowe położone na stole pod odpowiednim kątem. Zdjęcia nie mam.

[haka]

Lusterko kosmetyczne z regulowanym kątem nachylenia, tak żeby widzieć sitko i poziom kawy w szklaneczce. Jako totalnej świeżynce mi to dużo daje, że mogę widzieć, co tam się na dole dzieje.  Spróbuję zrobić zdjęcie, ale  jakieś przesadnie spektakularne nie będzie, lusterko stoi kilkanaście centymetrów od Roty.

[pietro]

Raz nagrałem, nic spektakularnego,( w sensie kolorów ekstrakcji w porównaniu do niektórych filmów trzy miesięczny singiel, jasno palony z Coffea Circulor, bodajże ETHIOPIA Ch'ire Ameli