Kazak Rota - kompaktowy ekspres do kawy.

[Szczympek]

60ml czyli około 40 gramów.
Spokojnie tyle da się zrobić

[piomic]

Nie zrobisz prawdziwego podwójnego espresso . W sensie musiałbyś użyć przynajmniej 28 gramów kawy żeby wyszło prawdziwe podwójne espresso

Co ty tu paprochasz? Od kiedy certyfikowane maszyny do espresso mają sitka 28g?

[Miklas]

Ja robię wyłącznie doppio na rocie. Ilości użytej kawy i uzysk są identyczne jak doppio na mojej Astorii. Jedynie przemiał i czasy inne. Smak też inny. Na Astorii jest bardziej jaskrawy, na rocie stonowany. Oczywiście w obu przypadkach bardzo dobre rezultaty, tylko nieco inne.

[untoldex]

@Miklas a byłbyś w stanie szerzej porównać różnice w espresso między Astorią i Rotą?
Z tego co się orientuję to w Astorii jest rotapompa i bez preinfuzji, więc pewnie przepływ szybki z nagłym impetem wody na początku.
W Rocie wolny przepływ no i dłuższa preinfuzja.

Jakbyś porównał łatwość w uzyskaniu smacznego szota? Zapewne na Astorii trzeba bardziej się przyłożyć do dystrybucji i tampingu?
Czy na rocie espresso jest bardziej gęste, smaki się mieszają, a na Astorii bardziej klarowne, rzadsze i czuć różne nuty?
Czy wypracowałeś jakiś szybki sposób na przełączenie się między Astorią i Rotą dla tych samych ziaren? Np. zazwyczaj dwa oczka drobniejsze mielenie do Roty?
 

[simson2d]

Zapewne na Astorii trzeba bardziej się przyłożyć do dystrybucji i tampingu?

Paradoksalnie dzięki dołączonemu zestawowi nie trzeba się przykładać, a dystrybucja i tamping są zawsze perfekcyjne i powtarzalne.

[Miklas]

@Miklas a byłbyś w stanie szerzej porównać różnice w espresso między Astorią i Rotą?
Z tego co się orientuję to w Astorii jest rotapompa i bez preinfuzji, więc pewnie przepływ szybki z nagłym impetem wody na początku.
W Rocie wolny przepływ no i dłuższa preinfuzja.

Tak, chyba tak to wygląda

Jakbyś porównał łatwość w uzyskaniu smacznego szota? Zapewne na Astorii trzeba bardziej się przyłożyć do dystrybucji i tampingu?

Tak właśnie jest. W astorii czasem przy niedokładnej dystrybucji czy tampingu przy jasnych ziarenkach jest wyraźny kanał (nie mam NPF) na rocie chyba się jeszcze nie zdarzyło.

Czy na rocie espresso jest bardziej gęste, smaki się mieszają, a na Astorii bardziej klarowne, rzadsze i czuć różne nuty?

Tak i nie. Espresso zdaje się, że jest gęstsze, ale to nie tak, że smaki się mieszają. Te kwaskowate, owocowe aromaty są po prostu bledsze jak przy mocno przeciągniętym shocie na astorii, przy czym na astorii taki przeciągnięty shot często jest niesmaczny, zbyt gorzki, w rocie tego nie ma.

Czy wypracowałeś jakiś szybki sposób na przełączenie się między Astorią i Rotą dla tych samych ziaren? Np. zazwyczaj dwa oczka drobniejsze mielenie do Roty?

Nie, używam dwóch różnych zestawów, więc nie wiem jak to się ma jedno do drugiego, na pewno do roty jest dużo drobniej. i tu uwaga, za różnice częściowo mogą być odpowiedzialne dwa różne młynki. Używam Kinu M47 z Astorią i MYM54 z Rotą. Tego drugiego nie polecam do espresso bo jest za wolny, radzę sobie jakoś z wkrętarką.

[baks]

Chciałbym podziękować Valeremu za profesjonalną pomoc przy dość osobliwym problemie z Rotą. Po naprawie serwisowej Rota śmiga jak nowa i znów zachwyca domowników pysznym espresso. 

Gdyby serwis we wszystkich firmach działał tak sprawnie jak w Kazak Poland - byłoby pięknie.
Niedawno została poruszona kwestia dlaczego akurat Rota jest na forum najpopularniejszym ręcznym ekspresem. Myślę, że takie zaangażowanie i pomoc Valerego w obsłudze "posprzedażowej", to właśnie jeden z argumentów.

[Janusz]

Valerego poznałem kiedyś w Toruniu podczas cuppingu u naszego Forumowicza @pawcio0. Z wykształcenia jestem inżynierem mechanikiem i byłem pod wrażeniem młynka który nam wówczas zaprezentował. Już wówczas spodziewałem się wielu ciekawych projektów od niego. Cieszę się, że taka osoba z takim podejściem do klienta końcowego jest wśród nas.
Brawo Valerii !

[lucasd]

Nie zrobisz prawdziwego podwójnego espresso . W sensie musiałbyś użyć przynajmniej 28 gramów kawy żeby wyszło prawdziwe podwójne espresso

Co ty tu paprochasz? Od kiedy certyfikowane maszyny do espresso mają sitka 28g?

Dokładnie klasyczne doppio to 14g (2*7g).
W 28 to masz quattro
Oczywiście w jasno palonych kawach nikt się tego nie trzyma...

[halabuz]

Ok, ok
Zrozumiałem za pierwszym razem. Nie musicie być złośliwi.

lubię kawę:>

[RufusTF]

Zwyczajowe gratulacje dla konstruktora: Valerii, obstawiam, że będziesz żył długo i szczęśliwie po tych setkach świetnego espresso pitych za Twoje zdrowie Używam Kazaka parę tygodni i nadal nie dałem rady zrobić słabej kawy. Świetna robota!

A teraz pytanie z termodynamiki, które mnie od paru dni zastanawia. Przelewam przez Kazaka wrzątek dwa razy (pierwszy raz krócej, drugi raz dłużej, w trakcie mielenia i ładowania koszyka), parzę dopiero trzecim zalaniem. Można założyć, że przy tak rozgrzanych elementach, wrzątek wlewany do przeguba schodzi gdzieś do 80 stopni, raczej nie mniej. Wiemy z termodynamiki gazów, że przy wzroście ciśnienia rośnie temperatura: pV=nRT. Nasze 80 stopni siedzi w przegubie przy normalnym ciśnieniu 1 bara. Jeśli kręcąc korbą podnosimy ciśnienie do 8-9 barów, to temperatura wody też powinna wzrosnąć, zgadza się? Czyli w praktyce woda trafiająca na sitko może mieć nawet w okolicach przepisowych 90 stopni. To by tłumaczyło dlaczego Kazak regularnie daje radę wycisnąć świetnej jakości kawę.

Czy jest na sali fizyk, który potwierdzi, że to ma sens, albo nie ma?

[pietro]

W ekspresach ciśnieniowych, też ta sama zasada miała by działać ?

[siewcu]

U, to ciekawe. W kolbie to by waliło dobrze ponad 100 stopni...

[Heniutek]

Z termodynamika u mnie na bakier, ale tak jak napisałeś, czy ono nie dotyczy stricte gazów ("stan gazu doskonałego")?

[RufusTF]

Fakt. Ale w systemie jest przecież powietrze - nad koszykiem. Woda, która się tam dostaje, w kilka sekund zwiększa ciśnienie do 9 barów, co musi zwiększyć temperaturę gazu, co z kolei powinno zwiększyć temperaturę wody. Pytanie, czy ilość wody o określonej temperaturze (około 93C) jest na tyle duża, że wahanie jest minimalne, czy nie. Ta sama ilość kawy w koszyku VST 15g, w którym po tampingu zostaje mi na górze może pół centymetra przestrzeni na powietrze, parzy się inaczej, niż ta sama ilość w koszyku 18g, w którym zostaje mi dobry centymetr, albo więcej. Może wzrost temperatury gazu jest przyczyną?