Wygodne zamawianie świeżej kawy

[materia]

Dla przykładu, powiedzmy że chcę żeby kawa którą zamówię była mniej niż tydzień po paleniu w momencie dostawy. Jest to cel dosyć trudny do osiągnięcia w moim doświadczeniu.

Są palarnie w stylu goodcoffee gdzie po prostu palą na zamówienie ale jest ich mało. Zastanawiam się czy są palarnie które wykorzystują inne ogólnie przyjęte rozwiązania np.
- Subskrypcja kawy. Wiem, że jest w Java ale paczka 250g raz na miesiąc jest bez sensu dla mnie.
- Zamawiam i dostaję paczkę przy następnym paleniu o ile palą tą kawę sensownie często.
- Ktoś ma newsletter albo coś podobnego i da znać, że będzie palił.

Ogólnie chodzi o to, żeby nie sprawdzać 10 kaw z 10 palarnii codziennie na stronie albo dzwonić po ludziach.

[Spinacz]

Mamy na forum co najmniej 1 palarnię palącą po zamówieniu, poza tym plany paleń ciekawszych kaw zwykle pojawiają się zwykle w stosownych wątkach

[pj.w]

Są palarnie w stylu goodcoffee gdzie po prostu palą na zamówienie

Więc czemu z nich nie korzystasz?
Palą po zamówieniu, palą świetnie i maja bardzo dobre ziarna. Cena odpowiednia do jakości.

[materia]

Są palarnie w stylu goodcoffee gdzie po prostu palą na zamówienie

Więc czemu z nich nie korzystasz?
Palą po zamówieniu, palą świetnie i maja bardzo dobre ziarna. Cena odpowiednia do jakości.

Korzystam, nie mam nic przeciwko jakości i cenie. Szukam informacji o miejscach które rozwiązują to w inny sposób. Np. tak jak wyżej, że są od tego wątki, albo że nw są jakieś miejsca poza dobrą palarnią kawy gdzie płuczą paczki azotem.

No i też w sumie trochę mnie zastanawia dlaczego większość palarni decyduje się na taki a nie inny biznes model. Ale to już pewnie dyskusja na oddzielny wątek.

[materia]

Mamy na forum co najmniej 1 palarnię palącą po zamówieniu, poza tym plany paleń ciekawszych kaw zwykle pojawiają się zwykle w stosownych wątkach

Dobrze wiedzieć, jest do tego jakaś wyznaczona przestrzeń na forum?

[Spinacz]

Nie, poszukaj w wątkach poszczególnych palarni

[Antonio]

Myślę, że najlepiej dla Ciebie byłoby kupić piec i surowe kawy. Po cóż się tam męczyć z jakimiś palarniami, palącymi na zapas?

[mlopus]

Piłem świetne kawy palone miesiąc lub nawet 6 tygodni wcześniej, czy ta sama kawa była by lepsza po dwóch tygodniach od palenia, nie jestem przekonany. Sporo palarni podaje daty palenia więc jeżeli ktoś ma taką wolę to przecież może szukać i analizować ale z paleniem po złożeniu zamówienia to już dla mnie jakaś ekstrawagancja.

[trez]

Myślę, że najlepiej dla Ciebie byłoby kupić piec i surowe kawy. Po cóż się tam męczyć z jakimiś palarniami, palącymi na zapas?

Uroczy ból pupci właściciela palarni 

ps
ja tez nie wiem po co to komu, ale czy to jakiś paragraf narusza to ja nie wiem 

[shaker]

Ostatnio zamawiając z Good Coffee dostałem kawę wypaloną w dniu zamówienia, co było dość dziwne, bo zamówienie złożyłem około 23:00. Nie zdziwiłbym się, gdyby palili małe partie, ale jednak przed zamówieniem.

Palarnia blend ma przy kawach informację o tym, że są wypalone max 14 dni przed złożeniem zamówienia. Zazwyczaj kawy od nich przychodzą kilkudniowe.

Z HAYBa, Javy i Coffeelabu zazwyczaj też przychodzą świeże kawy.

Hardbeans czasem wysyła kawy wypalone dość dawno. Tam warto zamawiać kawy szybko po premierze.

Sklep Autumn coffee roasters - to była masakra, drogie ziarenka, wypalone ponad miesiąc wcześniej, a na etykietce tekst, że najlepiej smakują 14 dni po wypaleniu. Sklep już nie działa, a kupując od resellerów często mamy podaną datę palenia.

Kafar różnie - większość kaw jest dość świeżych (<2 tygodnie), ale zdarzają się też i starsze.

Manufaktura kawy kiedyś wysyłała bardzo świeże kawy, ale dawno nie zamawiałem nic od nich.

Jeśli zależy komuś na świeżej kawie, to warto zamawiać od kilku sprawdzonych palarni, albo od resellerów z podaną datą palenia. Prócz dużych znanych marek często bardzo świeże kawy ma też coffeelove.

[mlopus]

Ostatnio zamawiając z Good Coffee dostałem kawę wypaloną w dniu zamówienia, co było dość dziwne, bo zamówienie złożyłem około 23:00. Nie zdziwiłbym się, gdyby palili małe partie, ale jednak przed zamówieniem.

Czemu dziwne? Rano palili kawę a wieczorem tego samego dnia złożyłeś zamówienie. Zdarza się też, że są podawane dwie daty, na stronie jest data palenia a na opakowaniu data paczkowania bo tak nabija etykieciarka. 

Chociaż w sumie trochę dziwne bo nie dali kawie odpocząć po paleniu i odgazować.

[Henry]

Uroczy ból pupci właściciela palarni

Raczej chęć uniknięcia tego bólu - klienci z zaburzeniami psychonerwicowymi to trudni klienci.

[shaker]

Ostatnio zamawiając z Good Coffee dostałem kawę wypaloną w dniu zamówienia, co było dość dziwne, bo zamówienie złożyłem około 23:00. Nie zdziwiłbym się, gdyby palili małe partie, ale jednak przed zamówieniem.

Czemu dziwne? Rano palili kawę a wieczorem tego samego dnia złożyłeś zamówienie. Zdarza się też, że są podawane dwie daty, na stronie jest data palenia a na opakowaniu data paczkowania bo tak nabija etykieciarka. 

Chociaż w sumie trochę dziwne bo nie dali kawie odpocząć po paleniu i odgazować.

Good Coffee ma na swojej stronie informację, że wypala kawy "na zamówienie", czyli jak rozumiem dopiero po złożeniu zamówienia. Na etykietach jest "data palenia", a nie paczkowania.

Albo pracują po nocach, albo któraś z tych informacji jest nieprawdziwa Nie robi to żadnej różnicy, bo kawy mają przepyszne, w super cenach i zawsze świeżo wypalone.

[materia]

Piłem świetne kawy palone miesiąc lub nawet 6 tygodni wcześniej, czy ta sama kawa była by lepsza po dwóch tygodniach od palenia, nie jestem przekonany. Sporo palarni podaje daty palenia więc jeżeli ktoś ma taką wolę to przecież może szukać i analizować ale z paleniem po złożeniu zamówienia to już dla mnie jakaś ekstrawagancja.

No wlasnie chodzi o to zeby nie musiec szukac i analizowac. Moze i jest lepsza pozniej, zawsze moge czesc odstawic, ale czasu nie cofne.

[krystians]

Manufaktura kawy

Manufakturę kawy właściciel wystawił na sprzedaż jakieś kilka miesięcy temu.

Z Good Coffee też mam bardzo dobre doświadczenia.

Chociaż w sumie trochę dziwne bo nie dali kawie odpocząć po paleniu i odgazować.

Zauważyłem, że strategie są różne. Zależy też na pewno w jakimś stopniu od stylu palenia i przebiegu procesu. Może być też tak, że przy paczkowaniu nabijana jest data jako palenia.