Żebyśmy się dobrze zrozumieli...
Nie neguję tych sprzętów. Wspólny ich mianownik to sposób sprzedaży poprzez prezentacje przypominające tajne zgromadzenie i pośpiech przy spisywaniu umów. Tylko dziś, tylko tu, tylko teraz, to nie jest dobry doradca.
Miałem kontakt z termomixem.
I jadłem z niego wspaniałe potrawy. Mam w bliskiej rodzinie Rainbowa. Też super trwały odkurzacz, jednakże nie tłumaczy to ceny 9500 zeta (15 lat temu!!!!!!!)
O to mi chodziło z tym jednym workiem.
Gdybyś zobaczył taki odkurzacz w tej cenie na wystawie, to turlałbyś się ze śmiechu. A tu pan do domu przyszedł, pobajerował, popokazywał....
Ja nie lubię badziewia. Zawsze staram się kupować porządne rzeczy. Ale choćbym co 3-4 lata kupił nowy odkurzacz za 300-500 złotych, to po 50 latach nadal będę do przodu, z niwiutkim odkurzaczem.
Co do Termomixa, to jak już wcześniej pisałem, mam w rodzinie osoby co go zakupiły. Są zadowolone. Potrawy wychodzą smaczne. Ale DLA MNIE osobiście jest to zbędny sprzęt w dodatku o absurdalnej cenie. Takie jest moje prywatne zdanie. I uważam, że jeśli ktoś nie ma absolutnie smykałki do gotownia i wodę przypala, to dużym skrótem myśliwym jest stwierdzenie:
"Kup termomixa, staniesz się masterchefem"
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk