Mętlik coraz większy.... O przeskoku nad kawiarniami mam świadomość, tylko czy severin ma zakres odpowiedni do całej alternatywy?
Jak już pisałem, Severin spokojnie daje radę zmielić do dripów na 600-700 ml, tylko trzeba mielić poza skalą. Skala jest 10-cio stopniowa, ale można przekręcić poza skalę do 13-14 stopnia i młynek mieli dalej. Obawiam się, że do FP może to być za drobno. Z drugiej strony Rhino może mielić zbyt nierównomiernie do FP i kawa wyjdzie niesmaczna. Nie używam, więc może wypowie się ktoś mądrzejszy ode mnie.
Drip póki co 01, natomiast w przyszłości pewnie też 02 i 03.
Do 500ml spokojnie 01 daje radę, jak nie potrzebujesz większych pojemności, to nie musisz zmieniać. Dobrze, że zaczynasz od 01, jak dla mnie jest dużo łatwiejszy w polewaniu.
a jak przeglądam forum, to wszyscy idą w kierunku espresso
Mam nieco inne wrażenie. O alternatywach pisze się tutaj bardzo dużo. Jest takie forum o kawie, CP, tam do dopiero wałkowali espresso
jak alternatywa, to >1000zł. A na chwilę obecną mnie to nie interesuje.
A jak espresso to 1000 zł za młynek. I 2000 za ekspress
Alternatywy: Severin 250 zł, Dripper 20 zł, filtry 20 zł i możesz zaczynać. Jak chcesz mieć większą kontrolę, to termometr 20 zł, waga 30 zł i dzbanek Jojo 30 zł. W 500 złotych zmieścisz się z kompletem sprzętu, nawet kupując rzeczy, które nie są niezbędne. Do espresso w tym budżecie nie kupisz nawet nowego młynka.
Na pierwsze sprzęt zawsze polecam AP
Też zaczynałem od AP i również polecam. Ale jak masz już dripper to polecam dokupić dzbanek Jojo/Bond. To też jest kompromis w kwestii polewania, ale w tej cenie ciężko dostać coś lepszego. Wygoda polewania dużo większa, niż z czajnika czy dzbanka do spieniania mleka (chociaż co do dzbanka na mleko niektórzy się nie zgodzą, są tacy co i na mistrzostwa z tym jeżdżą).
severin czy rhino? Przekręcenie 20-25g kawy dziennie nie będzie stanowiło problemu, bo to dla mnie przyjemność...
Też tak na początku myślałem
Po miesiącu codzienne kręcenie mi się znudziło i przytargałem do biura Severina. Poza tym jak wkręcisz się w dobrą kawę, to na 20-25g dziennie się nie skończy.
Ja bym brał Severina.