Również można sobie porozmawiać o kawach z baristkami.
Green Caffé Neromijam codziennie po drodze do pracy. Nie byłam jeszcze, bo jakoś nie lubię sieciówek. Ale w tej wyjątkowo wystrój mi odpowiada i kusi, żeby wejść. Skoro tu jest polecana, to muszę w końcu wstąpić.
Drodzy warszawianie,
powoli zbieram się do dodania warszawskich lokali do naszej bazy polecającej. Najpierw jednak chciałbym zapytać czy może ktoś coś wie na temat poniższych lokali, o których się słyszy, o których się kiedyś słyszało. Innymi słowy, czy coś jeszcze, prócz powyższych, naszym zdaniem kwalifikuje się do polecenia. Przy czym, nie chodzi o to, czy coś słychać ;) ale czy ktoś z nas bierze na barki polecenie. :ok:
Cava?
Cofeina cafe?
Fotka Cafe?
Francuska 30?
Green Caffé Nero?
Karma?
Kawiarnia Fawory?
Kofeina?
Kolarski?
Meat Love?
Monsoon Cafe?
Nabo?
Pertutti, kawiarnia-lodziarnia?
The Barista Espresso Bar & Bakery?
Vespa Caffe?
Wygodny Rower Cafe?
Do potwierdzenia pozostają też:Relax-- potwierdzone
Moko
Plakatówka
Kawę serwują naprawdę doskonałąJak już robicie tutaj reklamę to może byście coś więcej o kawie napisali, nie tylko że "doskonała"? Jakie palarnie, jakie metody?
Tam jest raczej plaża pod tym względem. Lepiej metrem w stronę centrum podjechać.
Pawle, byłeś? potwierdzasz i polecasz? Bo nie wiem czy mogę na listę dodać?Ja byłem, znam miejsce (Moko-Tuff). Dobre espresso, z przelewowych często mają kilka różnych kaw.
A poważniej, zachwyt pełenZgadzam się w pełni. Jest Warszawa, a potem długo, długo nic, dopiero potem jakieś pojedyncze lokale w większych miasteczkach.
i nie jest ich dwie szt. a zdecydowanie więcej.Jeśli jest zdecydowanie więcej, to brak o nich zeznań, bo na liście mamy 3!
Czyli na Mokotowie? To jeszcze przed nami.Dzielnice to dla mnie za trudny temat ;) Przy Dąbrowskiego nieopodal Puławskiej.
Dzielnice to dla mnie za trudny temat
dlatego wolę miejsca bez piwa, a nawet żarciaMam tak samo, niestety ciężko się utrzymać z kawy.
my'o'my tylko do końca października 2015 r.Jak to się potoczyło? Bo teraz znajduję informację, że Nancy Lee się znajduje gdzieś w tamtej okolicy (ten sam adres, ale tam wszystko ma ten adres) i nie wiem czy to te same drzwi i zmiana warty, czy może gdzieś obok jednak?
Trzeba było skoczyć do Kawki na Stawki, nie zawsze dostanie się super kawę, ale zawsze na przynajmniej przyzwoitym poziomie.
Śmieję się tylko z ich ziarna i brudnych ekspresów, do ich obsługi, sukcesu marki, czy nawet kanapek podchodzę bardzo serio.
W sensie, że to o GC, tak?Tak :) Aczkolwiek od wszystkich wielkich jest się czego uczyć, od Starbucksa również.
Co do kawiarni "trzeciej fali" uczących się od sieciówek to nie mam wątpliwości.To się dzieje, ale baaardzo powoli.
we wszystkich kawiarniach dają ZAJEBIŚCIE słodką kawęPodaj jeden przykład, jestem ciekaw...
Wręcz, w tych miejscach, nie ma bitej śmietany, posypek, soków itp.
Po drugiej stronie Placu Politechniki zaś, od nie wiele ponad pół roku, znajduje się w salonie fotograficznym Fujifilm świetna kawiarenka Cafe Studio. Bariści są bardzo uprzejmi, chętnie dzielą się wiedzą na temat kawy, serwują świetne alternatywy z dripa, aeropressu, czy chemexu. Mają także cascarę, oraz znakomite ciastka. W czwartki organizują o 18:00 "alternatywne czwartki" polegające na eksperymentowaniu z różnymi ciekawymi ziarnami. Byłem już na dwóch takich eventach i miałem okazję porównać Chemex, drip i aero z jednego ziarna (kenia z Kofi), albo dwa ziarna z etiopii (oba z Kofi) na chemexie.
Trafiłem na tę kawiarnię przypadkiem, przechodząc tuż obok, trafiłem na małą tabliczkę z narysowanym dripem, gdyby nie to, od pół roku nie chodziłbym tam na kawę w przerwach między wykładami na PW.
W obecnej chwili fasada budynku, w którym się znajdują, jest w remoncie, więc nie łatwo jest ją zauważyć.
Nie mniej jednak polecam gorąco wszystkim szaleńcom spod znaku trzeciej fali!
+Forum (bywam prawie codziennie) - niedawno wprowadzili promocję - 3 różne espresso w cenie 2 (zwykle mają 3 do wyboru) - to dla wiecznie głodnych kofeiny
Przelewy wyłącznie z AP.Co raz więcej kawiarni decyduje się na jedną metodę -- jakość, nie ilość. A Forum lubi aero i mają na to dowody :)
Co raz więcej kawiarni decyduje się na jedną metodę -- jakość, nie ilość. A Forum lubi aero i mają na to dowody
jakie macie ostatnimi czasy odczucia w Ministerstwie Kawy?Forum jest zbyt blisko by zastanawiać się nad MK? :diabelek:
Może w tym problem?Nie, nie w tym i nie tylko tam.
Mała rada: jak masz być 2 tygodnie to postaraj sobie od razu kupić jakąś kartę miejską na ten okres. Wystarczy na 1-szą strefę. Będziesz mógł jeździć wszystkim i wszędzie w ramach komunikacji miejskiej ile się da. Kupowanie pojedynczych biletów kompletnie się nie opłaca (chyba że planujesz jechać tylko 3-4 razy). Kierunek Al Krakowska P+R jest dość popularny i wszystko jeździ w miarę często. Można też inaczej np taksówki ale nie dość, że się nie opłaca, to może być nawet dłużej (korki).A wiesz może jak to ogarnąć bez spersonalizowanej karty miejskiej? Tego nie dam rady zrobić niestety, a bilety na dojazdy plus dwa wyjścia na miasto wychodzi cena miesięcznego. Eh, gdzie te czasy, jak nie było elektronicznych biletów... Chyba że ktoś wie, czy da radę taką kartę wyrobić od ręki, bez czekania.
Veturilo.Podzielam.
Co do biletów to rzeczywiście nie miałem pojęcia, że dla przyjezdnych jest to tak skomplikowane.
Co do biletów to rzeczywiście nie miałem pojęcia, że dla przyjezdnych jest to tak skomplikowane.
Poważnie? Stolica europejska z aspiracjami turystycznymi wymaga jakichś podchodów żeby po ludzku ją zwiedzać? Przecież to są jakieś kpiny.
Panowie, organizujemy cos? ;) w filtrach bylem juz, czas na cos innego :)Co prawda mieszkam w warszawie, ale w Filtrach nie byłem. Napisz chociaż czy warto odwiedzić to miejsce (Twoim zdaniem).
wizytówkę z przepisem na aero spotkasz w Forum:diabelek:
W Filtrach byłem, Aeropress zrobiony metodą nietypową - wlane trochę wody, wsypana kawa, zalana wodą. 2,5 minuty odczekane, przelane w 15 sekund. Wyszło bardzo smacznie :)Sorry, ale nie wierzę, że nie strzeliłeś espresso?
Aeropress zrobiony metodą nietypową - wlane trochę wody, wsypana kawa, zalana wodą. 2,5 minuty odczekane, przelane w 15 sekund.
obłędnie miła, śliczna baristka
mniejsze lub większe rozczarowanieKiedy ostatnio byłeś w Storze?
Kiedy ostatnio byłeś w Storze?W Storze jakies 2 miesiace temu.
W Storze jakies 2 miesiace temu.Sprawdź zatem raz jeszcze. Dużo się tam zmienia. Od dwóch, trzech miesięcy mają nowego headbaristę i się uczą krok po kroku. Mam nadzieję, że będzie lepiej.
rozczarowującyTaki jest najważniejszy. Z pochwał niczego się nie nauczysz.
Sprawdź zatem raz jeszcze.Tak zrobie :)
Kolejny? Moim zdaniem najjaśniejszy
Można wpaść przy okazji wizyty w ZOO.Oj ZOO to akurat radzę omijać a rekinarium w szczególności w porównaniu z Wrocławiem, Poznaniem, nawet Łodzią czy Poddębicami to jakaś porażka o Budapeszcie czy Ostravie nie wspominając ;-) Dawno nie widziałem takiego pseudo ogrodu zoologicznego jak warszawski.
Czy takie rzeczy się robi???Że też się jej nie spytałeś o co kaman?
Jak widać, niestety tak. Czy się powinno? Zdecydowanie nie!Popieram. Nie cierpię tego "filozofowania" z espresso. Sam sobie wymieszam kawę w filiżance, gdy zechcę.
Jak widać, łatwiej to zrobić niż przekonywać klientów, że powinni wymieszać
Ja to widzę jak na WBC -- sędzia ma obowiązek słuchać zaleceń (gość w kawiarni na szczęście nie) -- barista podaje espresso i zaczyna nawijkę: naszym zdaniem ta kawa smakuję tak i tak jeśli się ją przeleje do drugiej filiżanki, jeśli ma pan/pani ochotę, proszę, tu jest filiżanka. Kurtyna.To brzmi dużo lepiej. Ten sam efekt, a zamiast wprowadzać w konstatację barista może zaintrygować klienta.
A skąd barista wie, że to mnie będzie smakować lepiej?A skąd Ty, nie będąc baristą, wiesz, że on nie wie, że to będzie Ci smakować lepiej?
Może delikatnie wymieszać jeszcze TAK ale chlapnąć do zimnej filiżanki NIE.Zimnej filiżanki to zazwyczaj w kawiarni nawet nie ma skąd wziąć.
Zimnej filiżanki to zazwyczaj w kawiarni nawet nie ma skąd wziąć.
Ok, może jest to wiedza poparta doświadczeniem własnym baristy. Nie można go jednak narzucać bez porozumienia z klientem.A skąd barista wie, że to mnie będzie smakować lepiej?A skąd Ty, nie będąc baristą, wiesz, że on nie wie, że to będzie Ci smakować lepiej?
Tak, te na górze są ogrzane. Te z samego dołu są często za ciepłe, parzą w usta.Nic dziwnego, że parzą, tylko w kilku kawiarniach/lokalach widziałem, że filiżanki są odpowiednio ułożone.
Moje są odwrotnie i są po prostu ciepłe i to tylko te na dole. :-/Pewnie to zależy od maszyny. Te wielkie wielogrupowe, włączone od rana do wieczora, tam naprawdę na górze jest gorąco :)
Ma sie nagrzewac filizanka od dolu a nie parzyc w usta :) Ale to juz chyba od dawna wiadomo :)Tak, dokładnie :)
Nancy LeeTo już tylko rzut beretem od Relax Cafe Bar. Też pozycja obowiązkowa.
Etno CafeNie tyle polecam co jest akurat po drodze :) Piłem tam tylko Cold Brew :)
Piłem tam tylko Cold Brew
Będę miał nowych sąsiadów:
https://www.facebook.com/balancespeciality/
Będę w Warszawie na ul. Kasprzaka i czy w pobliżu jest jakaś ciekawa kawiarnia? Czy lepiej podjechać do Coffedesk czy Filtry? Ewentualnie przy której najłatwiej o miejsce parkingowe bo wiem, że w Wawie z tym bywa trudno.Od skrzyżowania Kasprzaka z Towarową do Filtrów idzie się jakieś 15min.
Nie wiem czemu przeczytałem "królewski drut". brakuje informacji o dacie palenia. Natomiast na stronie w procesie palenia można się dowiedzieć, że metoda obróbki i proces palenia mają w sumie 181% wpływu na smak kawy :). Ciekawe ile ma jakość zielonego ziarna? :)Racja z tymi procentami ;) Na opakowaniu jest data palenia a nie ma jej na stronie
wypalanie na bieżąco
na bierząco
Taki gdzie będę mógł ścisnąć opakowanie z wentylem i sprawdzić czy to kawa, której szukam.Nie jestem pewien czy wdychając dwutlenek węgla z kawowej torebki da się ocenić smak i aromat zaparzonej kawy ;) Pamiętam jak za mojej młodości nieco bardziej patologiczne jednostki z butaprenem próbowały podobnych sztuczek :diabelek:
bo kawę co prawda mają dobrą ale nie wybitną.potwierdzam i nie ukrywam, że koneserem kawy nie jestem. Początkowo miałem o niej jak najgorsze zdanie ale po kilku filiżankach (tzn. plastikowych jednorazówkach) się uzależniłem. Tak samo z resztą jak moi znajomi. Podejrzewam nawet, że władza dosypuje do tej kawy jakąś kokę żeby lud się nie buntował.
władza dosypuje do tej kawy jakąś kokęTo by tłumaczyło, dlaczego kasa z ropy tak szybko im się kończy, a Kolumbia radzi sobie coraz lepiej...
Wiele kultowych kawiarni się powtarza, a jeśli chodzi o "nowsze" miejsca na mapie warszawy, możecie coś powiedzieć o tych kawiarniach:Zatwierdziłem Tobie ten post, ale...
- Kawiarnia kawałek
- 4 PoKOJE
- Latawiec
- Aroma Coffee
- No i Co
albo polecić jakieś inne fajne, mniej popularne miejsca z super kawą?
Nic nie powiem o kawie bo nie jest tam serwowana kawa od nas. Nie robiliśmy też szkolenia.Chcesz powiedzieć, że w wątku o polecanych kawiarniach nie polecasz kawiarni, bo nie sprzedajesz im kawy, ale sprzedałeś im ekspresy więc piszesz o nich? :mhh:
Samochodem na Wilczej i w okolicy będzie ci cieżko zaparkować.Ojtam... da się, przy odrobinie szczęścia wystarczy pół godziny jeździć w kółko żeby znaleźć wolne miejsce w promieniu kilometra.
legendą była próba zamówienia americano - którego obsługa odmawiałaHehe - no to było blisko bo byłem z kolegą, który w Fabrycznej zamówił właśnie americano, a w Ministerstwie namówiłem go na tonic espresso, którego jeszcze nie próbował.
Sam bywam niekiedy w Pożegnanie z Afryką. Bardzo przyjemne miejsce, mają duży wybór kaw. Piję je jeszcze za krótko by umieć powiedzieć gdzie była ta najlepsza, jednak Pożegnanie zdecydowanie jest w czołówce mojej.W pożegnaj mają kawę zmieloną przechowywaną w słojach. A tu się tu czyta o tym, że po 15 minutach po zmieleniu to kawa nie ma smaku. Wystrój bardzo nastrojowy. A moje espresso było jakieś takie bez czegoś głębszego właśnie. Ani kwaśne, ani gorzkie. Ale czekolady, owoców czy migdałów lub orzechów to w tym nie było.
Szukam dla kolegi z pracy miejsca na Ursusie, gdzie mógłby zabrać żonę, żeby jej pokazać, że świat kawy nie kończy się na "pszczalskiej" :sciana: Niczego nie kojarzę, bo to kompletnie nie moje rejony.Na Ursusie nic raczej nie znajdziesz, ale masz 2 palarnie.
Możecie coś polecić?
Najwyżej "wyślę" ich do Centrum. Bo tam jest Forum, Coffeedesk i Manufaktura :)
ManufakturaMiałam na myśli Ministerstwo. Wybacz. :doh: :sciana: :poklon:
;)Wiedziałem, że ktoś to wrzuci. Miałem na myśli kawiarnię a nie mleczarnię :P.
https://www.starbucks.pl/about-card/gift-card
Tutaj voucher który można wykorzystać w kawiarni na Hożej lub Złotej, albo w sklepie online.Dzięki ranGo! To może być to!
https://cophi.pl/kategoria/vouchery
Ok, potwierdzam - kupiłem tu voucher do wykorzystania jako karta przedpłacona (nie płatnicza) w kawiarniach na Hożej i na Lwowskiej. Można zamówić wersje fizyczną (standardowo idzie kod mailem). Jeszcze raz dzięki! Daję plusa :).Tutaj voucher który można wykorzystać w kawiarni na Hożej lub Złotej, albo w sklepie online.Dzięki ranGo! To może być to!
https://cophi.pl/kategoria/vouchery
Miałem na myśli kawiarnię a nie mleczarnię
Fotka Cafe?Byłem kiedyś w Fotka Cafe, było bardzo miło, więc polecałem ją wcześniej moim znajomym, ale z tego co wiem, ostatnio została zamknięta, ponieważ moi znajomi nie mogli jej znaleźć, gdy byli ostatnio w Warszawie.
Zaparz Mnie na Muranowie, trzeba wcześnie wstawać bo czynne w godz. 7-10. Podobno sporo osób zagląda na poranne espresso.
Jak ktoś chce wpaść to ul. Andersa 30. W połowie drogi między Żoliborzem a Śródmieściem.@ROSS JB zaglądasz do Michała?