forum.wszystkookawie.pl

Opinie, testy i porównania => Ekspresy kolbowe => Wątek zaczęty przez: MajkJaro w 02 Marzec 2018, 18:13:59

Tytuł: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: MajkJaro w 02 Marzec 2018, 18:13:59
Witam. Przebrnąłem przez wiele wątków na temat kolb i automatów, jednak nadal mam mętlik w głowie. Więc jak każdy tutaj szukam pomocy w wyborze - kolba czy automat?
Pytania….

1. Powtarzalność kawy. Czytam często, że ciężko nauczyć się parzenia. Każda kawa lubi inną temperaturę. Ziarna są psikuśne. Chciałbym żeby espresso wychodziło bardzo dobre i powtarzalne. Nie chciałbym aby nagle (nawet stosując te same ziarna dłuższy czas) wychodziły mi różne kawy. Automat zwycięzcą? Z kolei brak mu regulacji temperatury w większości modeli…?
2. Temperatura. Ascaso oferuje w przystępnej cenie sprzęt z dwoma bojlerami. Rozumiem, że dzięki temu zrobię zarówno mleko jak i kawę i nie muszę czekać na wychłodzenie urządzenia. Nie chciałbym też zrobić espresso, cappucino i czekać na wychłodzenie urządzenia jak goście czekają na kawę.
3. Koszty sporządzenia kawy. Zakładam, że 75% ziaren będą z palarni, jednak czasem otrzymuje się w prezencie kawę i będzie to kawa „sklepowa”. Czy warto w ogóle to wkładać do młynka? Kto wyciągnie więcej z kawy sklepowej - kolba czy automat?
4. Możliwość regulacji temperatury, która ma wpływ na finalny ekstrakt. Automaty mają taką możliwość? (przecież kolby muszą dłużej się nagrzać).
5. Konkurencyjność cen - kolba + młynek i akcesoria, czy wszystkorobiący automat?

Jak wszedłem na coffeedesk to zgłupiałem czytając wątki. Bardzo profesjonalne podejście do robienia kawy. Ale czy w domu potrzeba takiej profeski. Mnie interesuje żeby zmielić sobie ziarenka (np. rano) i móc cały dzień podejść, rozgrzać urządzenie (uruchomić), dać mu nawet czas jakby było trzeba, załadować kawe, przepuścić (ewentualnie dodać wodę, spienić mleko). Jeśli potrzeba drugiej kawy - to w grę wchodzi zarówno drugi „klik” automatu oraz opróżnienie sitka, załadowanie kolejnej porcji i powtórka. Interesuje mnie jakość i rozwianie wątpliwości dotyczących robienia kawy z kolby samemu. Czas mnie nie goni nigdy, celebracja tworzenia jest dla mnie ważna. Mogę spędzić chwilkę dłużej przy ekspresie żeby zrobić kawę. Jednak jeśli co druga będzie miała trafić do zlewu to …. może automat?
I jakie mają wrażenia parzący kolbami od roku, dwóch, tacy którzy mieli taki sam dylemat jak ja. Pomożcie.
Aha - ewentualny budżet? 3000 tysiące, te okolice. W grę wchodzi używka.
Z góry dzięki za opinie (gdzieś tam w głowie huczy pomysł młynek + drip/aeropress na początek)
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: Janusz w 02 Marzec 2018, 18:53:26
Przyjedź, zrób sobie kawę, spróbuj, zrób drugą, spróbuj, zrób cappu, spróbuj... Przy okazji porównaj z kawą z automatu. I będziesz miał jasność w temacie. Najlepsza metoda.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 02 Marzec 2018, 19:12:07


1. Powtarzalność kawy. Czytam często, że ciężko nauczyć się parzenia. Każda kawa lubi inną temperaturę. Ziarna są psikuśne. Chciałbym żeby espresso wychodziło bardzo dobre i powtarzalne. Nie chciałbym aby nagle (nawet stosując te same ziarna dłuższy czas) wychodziły mi różne kawy. Automat zwycięzcą? Z kolei brak mu regulacji temperatury w większości modeli…?

Więc skąd taki wniosek, że automat zwycięzcą, przecież kawa nie zachowuje się inaczej w automacie a inaczej w kolbie, jeśli kawa A potrzebuje temperatury X, a kawa B temperatury Y, to tak samo w automacie jak i w kolbie. Skoro kolba potrafi to zapewnić to tym lepiej dla efektu w filiżance, jeśli automat nie to odpowiedz sobie sam jaki będzie efekt.

Cytuj (zaznaczone)
2. Temperatura. Ascaso oferuje w przystępnej cenie sprzęt z dwoma bojlerami. Rozumiem, że dzięki temu zrobię zarówno mleko jak i kawę i nie muszę czekać na wychłodzenie urządzenia. Nie chciałbym też zrobić espresso, cappucino i czekać na wychłodzenie urządzenia jak goście czekają na kawę.

Nie bardzo rozumiem, czekać raczej trzeba na wygrzanie. Wystudzenie, to najwyżej kilkusekundowy flush, ale to raczej do kawy, do mleka wystudzenie?

Cytuj (zaznaczone)
3. Koszty sporządzenia kawy. Zakładam, że 75% ziaren będą z palarni, jednak czasem otrzymuje się w prezencie kawę i będzie to kawa „sklepowa”. Czy warto w ogóle to wkładać do młynka? Kto wyciągnie więcej z kawy sklepowej - kolba czy automat?

Zostaw sobie tą sklepową na prezent dla kogoś dalej . Sam się przekonasz, ja bym nawet do automatu nie wrzucał.

Cytuj (zaznaczone)
4. Możliwość regulacji temperatury, która ma wpływ na finalny ekstrakt. Automaty mają taką możliwość? (przecież kolby muszą dłużej się nagrzać).

Kolby nie muszą się nagrzać, możesz robić kawę jak woda w bojlerze się zagrzeje, tyle, że kawa będzie kwaśna. Masz jednak możliwość wygrzać ekspres, bo jest co wygrzać, tak, żeby kawa była smaczna. W automacie niestety nie ma co się nagrzać, sam sobie odpowiedź co to oznacza.

Cytuj (zaznaczone)
5. Konkurencyjność cen - kolba + młynek i akcesoria, czy wszystkorobiący automat?

To już sam musisz rozpatrzyć wszystkie za i przeciw.

Cytuj (zaznaczone)
Jak wszedłem na coffeedesk to zgłupiałem czytając wątki. Bardzo profesjonalne podejście do robienia kawy. Ale czy w domu potrzeba takiej profeski. Mnie interesuje żeby zmielić sobie ziarenka (np. rano) i móc cały dzień podejść, rozgrzać urządzenie (uruchomić), dać mu nawet czas jakby było trzeba, załadować kawe, przepuścić (ewentualnie dodać wodę, spienić mleko). Jeśli potrzeba drugiej kawy - to w grę wchodzi zarówno drugi „klik” automatu oraz opróżnienie sitka, załadowanie kolejnej porcji i powtórka. Interesuje mnie jakość i rozwianie wątpliwości dotyczących robienia kawy z kolby samemu. Czas mnie nie goni nigdy, celebracja tworzenia jest dla mnie ważna. Mogę spędzić chwilkę dłużej przy ekspresie żeby zrobić kawę. Jednak jeśli co druga będzie miała trafić do zlewu to …. może automat?

Jak miałem automat, to piłem wszystko jak leci, bo nie wiedziałem, że może być lepiej, teraz do zlewu lecą lepsze niż te z automatu, ale rzadko. Przez te prawie dwa lata przygody z kolbą do zlewu poszło może z pięć kaw.

Cytuj (zaznaczone)
I jakie mają wrażenia parzący kolbami od roku, dwóch, tacy którzy mieli taki sam dylemat jak ja. Pomożcie.
Aha - ewentualny budżet? 3000 tysiące, te okolice. W grę wchodzi używka.
Z góry dzięki za opinie (gdzieś tam w głowie huczy pomysł młynek + drip/aeropress na początek)

Nigdy nie wrócę do automatu, nawet, jeśli zrobi poprawne i smaczne espresso. Robienie espresso w kolbie to magia.

 Budżet ok, szczególnie z używką. To mój budżet sprzed dwóch lat. Udało się używany HX i młynek on demand. Zawsze warto rozważyć alternatywy, to zupełnie inna droga, a równie ciekawa. Można zamiast kolby można obok. Polecam obok

Marek.

Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 02 Marzec 2018, 19:28:45
Jak chcesz wyciągać z kawy ile się da - tylko i wyłącznie kolba. Ma być powtarzalnie, ale byle jak - to automat. Sam sobie odpowiedz na pytanie. Masz z brzegu zestaw:

http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=5582.0

I na tym da się zrobić espresso lepsze niż w 99% kawiarni. O ile kupi się odpowiednio dobrą kawę... Która też nie musi kosztować fortuny.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: MajkJaro w 04 Marzec 2018, 10:25:36


2. Temperatura. Ascaso oferuje w przystępnej cenie sprzęt z dwoma bojlerami. Rozumiem, że dzięki temu zrobię zarówno mleko jak i kawę i nie muszę czekać na wychłodzenie urządzenia. Nie chciałbym też zrobić espresso, cappucino i czekać na wychłodzenie urządzenia jak goście czekają na kawę.

Dam sobie głowę uciąć, że czytałem, iż do spienienia mleka potrzeba wyższej temperatury przez co wychłodzić należy urządzenie przed zrobieniem kawy...


Panie Januszu dużo dobrego o Pana firmie tutaj słychać. Ja jestem totalnym laikiem, nie robiłem nigdy sam takiego espresso poza starą kolbą w domu Krups, gdzie sypało się zwykłego jacobsa i się kawa przelewała. Więc sam nie zrobię, mogę jedynie przejść szybki kurs i zacząć przygodę samemu - jest zresztą wiele wspaniałych informacji tutaj na forum. Pytań dużo - zwłaszcza, że chodzi o wydanie sporej ilości pieniędzy.

Mnie interesuje też od czego zacząć przygodę - od razu Ascaso/inny czy może pierw drip/aero i młynek. Obecnie pijam kawy z kawiarki i frenchpressa - ale sklepówki. Jednak kawa z popularnych miejscówek w Poznaniu już mi tak smakuje, że czas zaczać samemu sobie robić pyszną kawę.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: Fux w 04 Marzec 2018, 10:30:36
Dam sobie głowę uciąć, że czytałem, iż do spienienia mleka potrzeba wyższej temperatury przez co wychłodzić należy urządzenie przed zrobieniem kawy...
Będziesz uprzejmy rozwinąć tę myśl?
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: Janusz w 04 Marzec 2018, 10:40:25
Panie Januszu dużo dobrego o Pana firmie tutaj słychać. Ja jestem totalnym laikiem, nie robiłem nigdy sam takiego espresso poza starą kolbą w domu Krups, gdzie sypało się zwykłego jacobsa i się kawa przelewała. Więc sam nie zrobię, mogę jedynie przejść szybki kurs i zacząć przygodę samemu - jest zresztą wiele wspaniałych informacji tutaj na forum. Pytań dużo - zwłaszcza, że chodzi o wydanie sporej ilości pieniędzy.

Mnie interesuje też od czego zacząć przygodę - od razu Ascaso/inny czy może pierw drip/aero i młynek. Obecnie pijam kawy z kawiarki i frenchpressa - ale sklepówki. Jednak kawa z popularnych miejscówek w Poznaniu już mi tak smakuje, że czas zaczać samemu sobie robić pyszną kawę.

Każdy kto przyjeżdza do nas po odbiór sprzętu przechodzi małe przeszkolenie. Pokażemy jak zrobić kawę, jak spienić mleko a każda osoba następnie sama pod naszym kierunkiem robi to samo. Po kilku próbach jest już dużo łatwiej. Moim zdaniem zacząć trzeba z takiej półki aby ominąć szczeble pośrednie. Szkoda pieniędzy jeśli i tak ma się zamiar pić kawę taką jak w dobrej kawiarni.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 04 Marzec 2018, 11:46:22
Mnie interesuje też od czego zacząć przygodę - od razu Ascaso/inny czy może pierw drip/aero i młynek. Obecnie pijam kawy z kawiarki i frenchpressa
To nie jest albo, albo, to są dwa, równoległe światy. Mogę koegzystować, a można żyć tylko w jednym. Pytanie jest o formę kawy w filiżance: smak, intensywność, rozmiar. Jest espresso i są przelewki.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: Szczympek w 04 Marzec 2018, 13:22:08
Ekspres jest... nudny. Dwa rodzaje kaw, trzeba sie napracować zeby je zrobić, a kiedy dojdziesz to tego jak, zaczną ci sie podobać alternatywy i ekspres zostanie na używanie od czasu do czasu. Alternatywy dadzą Ci większa frajdę, lepsze odczucia smakowe, No i rytuał dnia sie nie zmieni, jakakolwiek alternatywa zajmie Ci tyle co french i Kawiarka. Zainwestuj w dobra kawę i aeropress, nieporównywalnie taniej.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 04 Marzec 2018, 13:23:36
Mów za siebie, 90 % kaw u mnie w domu to espresso , co nie znaczy, że nie lubię się bawić w alternatywy.

W ogóle, jak można powiedzieć, że kawa jest nudna, jakkolwiek zaparzona?

Marek.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: pj.w w 04 Marzec 2018, 18:50:53
Ja w domu już też tylko espresso :)
Napracować się? Może trzeba na początek trochę podstaw podłapać, ale potem to najszybsza metoda parzenia pysznej kawy :) (poza kapsułką, ale tu można się spierać na ile to pyszne).
Alternatywy tylko na wyjazdach uskuteczniam.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: hlary w 04 Marzec 2018, 22:57:37
Ja w domu już też tylko espresso
U mnie w domu też. Kawiarka tylko na wyjazdach i wtedy odpowiednio dobrana kawa do kawiarek.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 07 Marzec 2018, 21:52:58
Automat jest fajny, ale tylko w kolbowym ekspresie.  ;)  Mam na myśli samą przystawkę do spieniania mleka do cappuccino.  :lol2:
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: mibas w 13 Marzec 2018, 15:38:30
Niestety nie każdy mieszka w pobliżu sklepu Janusza ;-)
Z własnego doświadczenia - mamy w biurze różne ekspresy, głównie Saeco Aulika (jeden nawet pod moją opieką) oraz Jury. W domu zaś kawiarkę Bialetti.
I bardziej smakuje mi kawa z kawiarki. Tak więc gdy będę kupował ekspres do domu, to będzie to kolba.
Zresztą pijam tak "dużo" kawy, że nie widzę w domu sensu zabawy z automatem. Chyba, że u kogoś idzie naprawdę dużo kawy na raz..   
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: Janusz w 13 Marzec 2018, 15:58:07
Mibas, to środek Polski. ;) Z każdego miejsca łatwo dojechać. Tym bardziej, że do nas zjeżdza się blisko skrzyżowania autostrad i nie ma potrzeby wjeżdzać do miasta. A i my często przybliżamy się do potencjalnych klientów. Ostatnio, w sobotę byliśmy na Warszawskim Festiwalu Kawy.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: mibas w 14 Marzec 2018, 11:30:20
Janusz - wiem gdzie leży Łódź ;-) Ale zazwyczaj jest to jakoś poza moimi typowymi szlakami podróży - moja ostatnia wizyta w Łodzi była w wakacje, podczas powrotu znad morza, pod pretekstem chwili odpoczynku dla młodego i wypicia kawy ze starymi, dawno nie widzianymi przyjaciółmi.
Wracając do tematu - dla mnie jeszcze jednym argumentem za kolbą jest możliwość szybkiej zmiany tego, co za chwilę będziemy parzyć. Perspektywa wymiana kawy w młynku automatu jak dla mnie jest taka trochę odstraszająca.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: pmichal w 14 Marzec 2018, 11:58:36
Bierz kolbę, będziesz zadowolony.
Jest trochę więcej zabawy i nauki, ale też więcej przyjemności.
Plus masz wpływ na więcej zmiennych i jeszcze lepsze przygotowanie kawy.
Też miałem te rozterki, a teraz dodatkowo zawitał młynek ręczny i nauka metod alternatywnych.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: uman w 14 Marzec 2018, 12:47:17
możliwość szybkiej zmiany tego, co za chwilę będziemy parzyć
A to już zależy jaki młynek będziesz miał - przykładowo kawa A smakuje najlepiej na ustawieniu grubości 10, a kawa B na ustawieniu 8 - nie każdy młynek ma zaznaczoną  skalę. Jeśli młynek umożliwia szybką zmianę ustawień to tak - wtedy będziesz mógł przestawić.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: pmichal w 14 Marzec 2018, 15:26:52
Jeżeli zmiana kawy co chwilę to młynek single dose albo ręczny.
Tutaj jest trochę pola manewrów z wyborem i myślę, że łatwiej odmierzać niż w automacie.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: QubaO w 18 Marzec 2018, 13:18:00
Pozwolę sobie się w trącić, żeby nie zakładać 101 wątku o tym samym.

Poszukuje ekspresu do 3000.
Aktualnie piłem, w domu, jedynie alternatywy w postaci V60 i Aero.

Młynek posiadam Eureka Mignon.

Moje jedyne doświadczenie z porządnym ekspresem to La Pavoni Domus Bar u rodziców. Wiem z czym to się je, mniej więcej..

Planowany przerób to około 6 do 8 espresso dziennie.

Myślałem o dźwigni ale chyba na 1szy ekspres to zbyt wysokie progi.
Proponuję skupić się na kolbie.

Jeżeli ktoś jest chętny podzielić się wiedzą i doświadczeniem i coś doradzić będę wdzięczny.

:)

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: cheekyc w 07 Czerwiec 2018, 22:01:46
nie idź tą drogą. właśnie zmieniłam kolbę na automat (bo miejsce, bałagan) i szczerze żałuję. miałam ascaso basic i eurekę mignon. teraz mam nivone 768 i widzę, że całkiem niezłą kawę robiłam na ascaso (choć nigdy nie nauczycłam sie na nim spieniac mleka). chyba sprzedam nivonę i kupię jakąs kolbe...
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: rena1963ta w 07 Czerwiec 2018, 22:50:12
nie idź tą drogą. właśnie zmieniłam kolbę na automat (bo miejsce, bałagan) i szczerze żałuję. miałam ascaso basic i eurekę mignon. teraz mam nivone 768 i widzę, że całkiem niezłą kawę robiłam na ascaso (choć nigdy nie nauczycłam sie na nim spieniac mleka). chyba sprzedam nivonę i kupię jakąs kolbe...
cieszę się, że ktoś tutaj zna nivonę i podziela moje zdanie, chociaż przykre jest to, że dopiero po kupnie i używaniu sprzętu dochodzi się do tego wniosku;( nie rozumiem, dlaczego nivona cieszy się tak dobrą opinią...
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: hlary w 07 Czerwiec 2018, 23:35:40
chyba sprzedam nivonę i kupię jakąs kolbe..
o ... i to jest rozsądne podejście.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: tom517 w 08 Czerwiec 2018, 08:05:18
U mnie teście mają kolbę (1 bojler), pokazałem co i jak ale widzę że im się nie chce i cała procedura idzie im jak za karę, wolą używać French Pressa + zalanie zimnym mlekiem :). W sumie na przyrządzenie jakiegoś dania mogą poświęcić sporo czasu, ale na kawę chyba im się nie chce, może kwestia starych nawyków że ma być szybko, chociaż potrafią odróżnić dobre cappuccino od słabego :). Tu chyba by się sprawdził automat. Ewentualnie może dla nich lepszy byłby jakiś HX, szybciej jednak to wszystko idzie, szczególnie jak przyjdzie zrobić 4 cappuccino. Także jak ktoś myśli czy kolba czy automat to jeśli ma być kolba i więcej niż 2 cappuccino na raz, to raczej HX.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 08 Czerwiec 2018, 08:25:03
Moi Teściowie nie używają nawet automatu, robią rozpuszczalną. Stoi i służy do spieniania mleka jak my przyjedziemy, bo wtedy to mam z sobą prismo albo kawiarkę, czy tygielek.

Marek.

Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: raf77 w 20 Czerwiec 2018, 19:21:05
nie idź tą drogą. właśnie zmieniłam kolbę na automat (bo miejsce, bałagan) i szczerze żałuję. miałam ascaso basic i eurekę mignon. teraz mam nivone 768 i widzę, że całkiem niezłą kawę robiłam na ascaso (choć nigdy nie nauczycłam sie na nim spieniac mleka). chyba sprzedam nivonę i kupię jakąs kolbe...
cieszę się, że ktoś tutaj zna nivonę i podziela moje zdanie, chociaż przykre jest to, że dopiero po kupnie i używaniu sprzętu dochodzi się do tego wniosku;( nie rozumiem, dlaczego nivona cieszy się tak dobrą opinią...
Cieszy się dobrą opinią, tych co nigdy dobrej kawy nie pili 😁
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: hlary w 27 Czerwiec 2018, 23:28:22
Ja w domu już też tylko espresso
Napracować się? Może trzeba na początek trochę podstaw podłapać, ale potem to najszybsza metoda parzenia pysznej kawy  (poza kapsułką, ale tu można się spierać na ile to pyszne).
Alternatywy tylko na wyjazdach uskuteczniam.
Ja identycznie. Espresso to magia, rytuał, coś co się lubi po prostu robić. Trzeba w sobie odkryć to coś co pcha nas w "domowego baristę". Kto nie znajduje radości w parzeniu kawy niechaj kupuje co najprostsze i najszybsze.
Tytuł: Odp: Setny wątek o pomoc w wyborze kolby... Kolba czy automat?
Wiadomość wysłana przez: piomic w 29 Czerwiec 2018, 10:37:18
Kto nie znajduje radości w parzeniu kawy niechaj kupuje co najprostsze i najszybsze.
No to przecież właśnie HX jest najprostszy i najszybszy... a nie, wróć, patenty ascaso jeszcze prostsze i szybsze.