Mastro Antonio

[Antonio]

Te ziarna raczej nie wymagają zbyt gorącej wody, ale drobniejsze zmielenie jak najbardziej -- i w związku z tym zawsze dobrze jest zastosować "mocniejsze" proporcje, 20g/250ml. Takie gęstsze napary zawsze są bardziej aromatyczne. Obie te yeast fermented kawy są niezwykłe, bo smakowo łagodne, gładkie, lekkie, oszałamiają aromatem (przynajmniej mnie ).

Przed chwilą zaparzyłem sobie espresso ze wspomnianej wcześniej robusty Kaapi Royal. Bardzo to fajne . Wypiłem z przyjemnością. Zdziwiłem się, że nie trzeba było tych ziaren bardzo drobno zmielić, jak czasem w przypadku innych robust. Natomiast Brazylia -->> Pouso Alegre to ciekawostka. Do espresso trzeba ją relatywnie bardzo grubo zmielić . W tych różnych Brazyliach jest jak w gąszczu -- każda jest inna, choć utarło się, że Brazylia Santos i tyle. Ta akurat pochodzi z ogromnych plantacji jak to na Brazylię przystało, z regionu Sul de Minas (południe Minas Gerais) -- w okolicach Pantano, Sertaozinho itp. Są tam całkiem spore wyżyny ponad 1000m n.p.m. więc idealne przestrzenie na uprawę kawy.

W ten weekend zamierzam przygotować kolejną partię Chocolate Wave. W sklepie umieściłem tę kawę wczoraj a dzisiaj zamawia to każdy . W kolejce do wysłania w przyszłym tygodniu spora partia paczek czeka właśnie na Chocolate Wave... A przecież nie tylko Chocolate Wave polecam . Bardzo smakuje mi Espresso #1 -- ma taki niezwykły rodzaj kwaskowatości i aromatu, że aż słodki, wynikający z połączenia Brazylii i Kolumbii. Gdzie ja byłem, nie robiąc tego wcześniej? -->> E#1

@Heniutek słoiczki są plastikowe. Na pewno nie są jednorazowe -- w odróżnieniu od torebek. Zawsze do czegoś można je wykorzystać. W stanie zamknięcia raczej kawa nie ma jak zwietrzeć. Ziarna jakie zamierzamy w nie pakować też nie ulegają zbyt szybko zwietrzeniu -- jasne palenia, specjalne kawy trzymają się dzielnie przez miesiące (inaczej średnio palone kawy do espresso).

[Heniutek]

@Antonio , dzięki za odpowiedź, to zamówię coś z ciekawości.
Te z Heresy dla mnie to porażka, wolę już po stokroć "butle" z Friedhatsa, mimo że gorzej ustawne.

[Antonio]

Teraz mamy coś podobnego do Heresy ale później będą nieco inne. W każdym razie o pojemności mniej więcej 200g.

[Heniutek]

Poszło zamówienie, lelum polelum

[kubus5150]

Wróci Gesha i Pacamara ?

[Antonio]

Tak, te trzy extra pachnące kawy pojawią się jeszcze parę razy. Kiedy dokładnie nie wiem. Na pewno w ciągu tygodnia-dwóch.

[korea83]

Dobra wiadomość  Pacamary chciałbym koniecznie spróbować bo dwie pozostałe naprawdę bardzo udane.

[Elka]

Dziękuję za zainteresowanie. Kawy będą na pewno na Walentynki a może troszkę wcześniej która smakowała najbardziej? 

[korea83]

która smakowała najbardziej?

Dla mnie gesha była jedną z ciekawszych kaw w ubiegłym roku. Aromat i smak z kategorii intrygujących, niecodziennych, takie coś nowego w kawowych smakach 👌

[Antonio]

Tymczasem polecam tę kawę: -->> https://mastroantonio.pl/Ekwador-La-Marquesa-Typica-Mejorado-p787

Ciekawostką i chyba bardzo istotną jest odmiana -- Typica Mejorada. Nie jest to Typica i Typica nie jest nawet w jej genotypie. Odmiana powstała, została wyodrębniona niedawno w Ekwadorze razem z odmianą Sidra. Ta ostatnia jest chyba bardziej znana. Warto poczytać tutaj: -->> https://perfectdailygrind.com/2023/09/typica-coffee-mejorado/. Obie odmiany Sidra i Typica Mejorada mogą z Geshą konkurować .

[Antonio]

Moje entuzjastyczne wrażenie z pierwszych zaparzeń Ekwadoru nie zmienia się -- jest to świetna kawa. W przytoczonym przeze mnie wyżej artykule wskazuje się na wyniki CoE 2021: -->> Ecuador CoE.
Faktycznie Typica Mejorado deklasuje tutaj pozostałe odmiany. Podobnie region Loja . Ciekawe jak wypadną tegoroczne wyniki CoE, bo właśnie wyodrębniono finalistów.

Po świętach mamy w sklepie sporo świeżych i nowych kaw. Oprócz Ekwadoru bardzo polecam do espresso -->> Buku -- ziarna specjalnie do espresso palone. Warto sobie porównać różne wersje palenia tej Etiopii. Espresso ma ogromną siłę wyrazu w stosunku do metod przelewowych. Nie sposób tego nie zauważyć: w espresso siła oddziaływania aromatów danej kawy jest wielokrotnie większa.

Oprócz Buku Hurufa, w sklepie dostępna jest znowu: -->> Bella Etiopia.
Kolejne palenie Nikaragui Aurora z obróbki Slow Natural: -->> Aurora SN.
Kolejne palenia ziaren z Gwatemali: -->> Finca Medina i Rio Azul
Kolejne palenie maleńkich ziarenek Kutere: -->> Kenia
Dalej kolejne palenia Kostaryki Torres z obróbki Honey, Sumatry Kerinci z obróbki naturalnej, Salwadoru Lllantas z obróbki anaerobowej -- te trzy kawy też bardzo lubię . Mają wspólny jakiś motyw w charakterze.

Ciekawe, że rozmiarami ziarenka Kutere są podobne do ziarenek Etiopii Buku -- są niesamowicie treściwe, gęste i smakują bardzo . Pozostałe nasze Kenie mają duże i "normalne" ziarna AA.

Z Brazylii mam teraz ogromny wybór, aczkolwiek w sklepie jest tylko połowa . Każda jest ciekawa i raczej niepodobna do pozostałych .

Z powodu tej Brazylijskiej różnorodności Ela proponuje teraz dwa blendy do espresso: Sweet i Cioccolato. Obie te kawy są Sweet a różnią się brazylijskimi składnikami.

Z moich rzeczy są kolejne palenia:
E #1, E#2 -- obie mieszanki ciekawe i odnowione, bardziej żywe niż rok temu.
Montecristo i Las Mercedes -- też inna niż rok temu Brazylia nadaje tym blendom dużego body i czekoladowego wyrazu.
Kolejna partia Chocolate Wave, a za chwilę Stormy i Secret... Ariadna i A+ też teraz wymagają grubszego zmielenia i mają ogromne body.

[andrzejmakal]

No powiem Ci że ta Etiopia Hambela Buku wybitna jest
Przemieliłem na oko komesiem trochę za drobno, ale i tak dawno nie piłem nic tak konkretnego w smaku.

[Antonio]

Parę lat temu równie wybitna była Etiopia Hambela Wamena. Buku Hurufa natomiast ma niezwykłe, bo niewielkie ziarenka. Jest to cecha tego mikroregionu -- ziarna są niewielkie ale niesamowicie gęste i pełne treści. Myślę, że ma to związek z górskim charakterem upraw, położonych prawie poza cywilizacją.

Tak wygląda zestawienie wspomnianych "liliputów" z "gigantami" z plantacji -->> Aurora:

[MaciejF]

No powiem Ci że ta Etiopia Hambela Buku wybitna jest

Mam ekspres w serwisie, kawa mocniej palona się skończyła więc zaparzyłem ją dla drugiej połówki w kawiarce - rezultat mnie pozytywnie zaskoczył, nie wspominając o tym, że ta kawa świetnie łączy się z mlekiem. Z ekspresem na blacie nigdy bym jej nie parzył inaczej niż w alternatywach.

[Fux]

Chocolate wave z dzisiaj.
Mniam.