To była desperacka dedukcja, tzn to może złe określenie - bardziej ślepy strzał z niezrozumienia wykresu, ponieważ o ile miałem na osi X ml to nie wiedziałem gdzie zaznaczyć na osi Y punkt bowiem są na niej bary, których szukam. Zmierzyłem i mam 9,2 bary - na jakim ciśnieniu Wy pracujecie?
Wprowadza mnie to w zakłopotanie, bowiem mojego starego Zelmera łatwo było mi zatkać, zaś Silvie już nie tak bardzo. Mam wrażenie jakby coś nie tak było z ekspresem - to właściwie przeczucie, oparte tylko obserwacjami. Myślę tak, ponieważ, jak patrze na przemiał to tylko przemiał typu puder pozwala mi na espresso w przedziale czasowym 20-30 sekund - w zależności od trampingu, ale wtedy mam zawsze gorzkie, często cierpkie espresso. Zwróciłem uwagę na przemiał w kawiarniach i u znajomego - jest on znacznie grubszy, drobny ale nie pudrowaty jak u mnie. U mnie zaś kawa przelewa się przy takim przemiale jak w kawiarniach albo u kolegi w do 7 sekund. Zastanawiam się więc gdzie może tkwić problem, w ciśnieniu? 9,2 to w końcu nie tak dużo. A na jakim wy ciśnieniu pracujecie?