Obecnie wytypowałem RS + Macapa 4 .(...) Wiem, że ten ekspres słabo nadaje się do spieniania mleka dlatego myślę nad spienianiem mleka zewnętrznym spieniaczem
Albo ktoś Cię oszukał albo wyciągnąłeś zbyt daleko idące wnioski. Ten ekspres bardzo dobrze spienia mleko. Nie wiem skąd się biorą takie przekonania? Może od osób, które pracują na dwubojlerowcach i zbytnio przyzwyczaiły się do dobrego czyli pary na każde zawołanie od zaraz? A może od tych, którzy nigdy tego procesu nie opanowali bo nie chcieli, nie mieli cierpliwości lub mają dwie lewe ręce (lub prawe w wersji dla leworęcznych
)? W takim razie należałoby wywalić na śmietnik historii każdego jednobojlerowca na rynku, tak jak i inne przedmioty wyprodukowane przez człowieka a wymagające do ich opanowania odrobiny wysiłku i zrozumienia, np. samochody, samoloty, rowery.
Na youtubie też można się naoglądać różnych czary-mary przy przygotowywaniu cappu, które powodują, że cały proces trwa powyżej 5 minut. Chore. A już kompletnie nie zrozumiałe dla mnie jest odwracanie procesu czyli najpierw mleko, potem espresso. I akurat nie myślę o wersji z PIDem.
Utarło się również błędne przekonanie, że aby zacząć spieniać mleko w RS należy czekać aż zgaśnie lampa grzania, co daje w efekcie 140-150*c w bojlerze. Znowu wydłużenie czasu. Drugą sprawą jest wygenerowanie wielkiego ciśnienia, co prowadzi raczej do wychlapania mleka z dzbanka niż jego odpowiednie spienienie. A wystarczy 110-120*c czyli czas od wciśnięcia przycisku pary, niespiesznego otwarcia lodówki, wyciągnięcia mleka, zamknięcia lodówki, wlania mleka do dzbanka, zamknięcie pojemnika z mlekiem, schowanie do lodówki, wstępnego zrzutu wody z dyszy. Tyle. Do tego procesu nie trzeba nawet PIDa.
Nie spotkałem się jeszcze z zewnętrznym spieniaczem, który byłby w stanie osiągnąć choćby zbliżone efekty do tych jakie można osiągnąć w RS. Chyba, że drugi ekspres obok, dla odmiany służący tylko do spieniania.