Rancilio Silvia

[Bacek]

Jasne nie podgrzewacz. Chodziło mi o to że jeden nie jest bojlerem a drugi bojlerkiem. Te 25ml raczej róznicy nie robi a mosiężne sa obydwa.

[Janusz]

Z jednym małym ale...W bojlerach ekspresów UNO PROF został wyeliminowany nikiel i ołów ze składu mosiądzu.  Dzięki temu wszystkie ekspresy ASCASO posiadają LCB - Certyfikat Bezpiecznej Żywności. Ale dość już tego przekomarzania się ... czas wsiąść w samochód i wyjechać z biura.

[Bacek]

Z tego co wiem to w Silvi jest miedź, cynk i cyna. Jak by się uprzeć to miedź też jest szkodliwa ale raczej z mosiądzu już jej nie wyeliminują.

[raf77]

Mnie tam się nie pomyliło. UNO PROF ma 325 a Silvia 300. A więc mniej. No i na pewno nie jest to żaden podgrzewacz.

To pojechałeś teraz
To faktycznie boiler vs boilerek hahahah.
Się ubawiłem.
Oba są boilerki.

[Kekacz]

Janusz jeszcze za czasów świetności CP toczył potyczki broniąc produktów Ascaso jak konstytucji (bez negatywnych skojarzeń wynikających z obecnego zamieszania na Wiejskiej ). Ja tam się przyzwyczaiłem i dzielę to przez 10. Zresztą dziwne aby dystrybutor miał inne podejście.
U mnie walka Silvia - Steel Uno Prof toczyła się do ostatniego momentu. I to względy estetyczne przeważyły w stronę Włoszki.
I to pokrętło pary po prawej, ergonomicznie słabo wymyślone dla praworęcznych.

[raf77]

Wiem wiem, przecież ja na CP od 2009 gościłem, dość owocnie.
Janusz dał się poznać, jako solidna firma ale jak nieraz coś dowali, to szczękę zbierać z podłogi

[Kekacz]

Wiem, że wiesz Info raczej dla nowych w tematyce aby mogli wyrobić sobie zdanie.

A resztę potyczek chyba lepiej kontynuować jak zwykle tam http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=1262.0

[thesiu]

Dorzucę swoje zdanie. Mam Uno Prof, a znajomy ma Silvie. Jakość wykonania w Silvie, mimo plastików itp., dużo lepsza niż w Uno. Przełączniki w Ascaso są tragiczne, co chwilę się odkręcają więc muszę co jakiś czas ściągać górną pokrywę ekspresu i je dokręcać. Dodatkowo moja sztuka miała ostre przejścia po niecałym roku używania... z bojlera złaziła wewnętrzna warstwa metalu (w końcu nie wiem jakiego - srebrne płatki, drobinki) więc strach było używać. Serwis, zamiast wykonać solidnie naprawę, to zdrapał niedokładnie resztki owej warstwy, po czym odesłał do klienta... problem się tylko nasilił więc reklamowałem ponownie. W końcu wymieniono cały bojler. Na obecną chwilę brałbym Silvie, pomimo tego, że ma dużo mniejszą i trudniej dostępną tackę ociekową niż Uno.

[Antonio]

Tacka ociekowa kawy przecież nie zaparza. Gdzie Rancilio a gdzie Ascaso? Dwie różne filozofie .

[Bacek]

Przełączniki w Ascaso są tragiczne, co chwilę się odkręcają więc muszę co jakiś czas ściągać górną pokrywę ekspresu i je dokręcać.

Może można by pod nakrętki dać jakieś ostre albo chociaż gumowe  (nawet z bardzo cienkiej gumy) podkładki. Powinno pomóc.

[thesiu]

Pewnie pomoże
A co do tacki ociekowej to fakt, kawy nie zaparza ale w Silvii jest strasznie płytka i mało pojemna. Znajomy woli za każdym razem podkładać pudełko po lodach... ale wcale się nie dziwię

Wysłane z mojego XT1032 przy użyciu Tapatalka

[Kekacz]

Od samego początku używam kubka po serku mascarpone. Przyzwyczajenie z Gaggii. Nie lubię jak mi woda odbijając się od kratki pryska dookoła.

[piomic]

Kratka to jedyne co zwraca moją uwagę w stronę maszyn gastro. Jedyna prawdziwa wada Rocketa jaką odczuwam. Nie pojemność a głębokość w sensie od maszyny do przodu. Ja wiem że zajmuje blat ale przynajmniej nie chlapie.

[Janusz]

Raff77, ja też się ubawiłem i dlatego to napisałem. A nie ubawił Cię podgrzewacz wody? Czemu wówczas się nie odezwałeś ? Nie ma to jak dobre przegięcie...Poszedłem więc po bandzie. Mam dobre wzory...A szczęki z podłogi zbierać można delektując się bezkrytycznymi peanami na cześć innych producentów.

Kekacz, ja jestem praworęczny ale przy spienianiu mleka dzbanek trzymam w lewej ręce a prawa jest gotowa do zakręcenia zaworu pary. Zapewniam Cię, że wiele osób czyni tak samo i do tego prawą rękę przykładając do powierzchni dzbanka aby czuć temperaturę. Tym osobom pokrętło z prawej nie przeszkadza. Poza tym Silvia też ma po prawej stronie - tyle, że z przodu. A poczucie estetyki to już bardzo indywidualna sprawa. Jednym pod tym względem podoba się Silvia a innym industrialny charakter UNO PROF. Z gustami się nie dyskutuje.

Thesio, parę słów odnośnie Twojego przypadku. Nie będę tykał przełączników bo to nie problem sobie dokręcić jak coś się poluzuje. Natomiast jeśli chodzi o bojler to dotyczyło to dokładnie dolnej, chromowanej części bojlera tzw. dzwonu. Około miesiąc temu miałem podobny przypadek. Ale nie z ekspresem ASCASO. Trafiło się to w ekspresie VIBIEMME DOMOBAR JUNIOR. W grupie kawowej E61. Zdziwienie ? Ja też się dziwiłem. W wodzie pojawiły się drobinki metalu. Okazało się, że złuszczeniu uległa chromowana powłoka sworznia w górnej części grupy kawowej. Przyczyny w obu przypadkach mogą być dwie. Albo źle położona powłoka chromowa (np. na nie odtłuszczoną dokładnie powierzchnię) albo też zbyt długi kontakt kwasu / środka odkamieniającego z chromowaną powłoką. Źle położona powłoka mogła się złuszczyć ale moim zdaniem nastąpiłoby to szybciej. Nie dopiero po 1,5 roku eksploatacji. Raczej więc to był wynik zbyt długotrwałego kontaktu kwasu z chromowaną powłoką. W obydwu przypadkach naprawa została wykonana w ramach gwarancji i nieodpłatnie. Mimo, że ja mam  swoje zdanie na temat przyczyny tego złuszczenia. Czego te przypadki dowodzą ? Ano po pierwsze tego, że przypadki takie mogą się zdarzyć w każdym ekspresie. Nie tylko UNO PROF. Także w ekspresie z wyższej półki. Po drugie, że przyczyną może być tak wada fabryczna jak i niewłaściwa eksploatacja. Nie przesądzam tego w żadną stronę. Po trzecie, że nie należy niczego uogólniać i z powodu jednego czy dwóch przypadków rzucać podejrzeń co do kiepskiej jakości na ekspresy jednego, konkretnego producenta. No i że niekiedy należy przyznać się do błędu bo inaczej szczęka opada...
Teraz można to przenieść w inne miejsce...

[raf77]

Janusz, wcześniej nie napisałem nic, bo przeczytałem wszystkie wypowiedzi na raz i Ty już poprawiłeś kolegę, który się pomylił, co do termobloku.
Aczkolwiek mógł się pomylić, bo kiedyś Silvia była na poziomie Dreama, on miał kiedyś boiler, potem podgrzewacz i tak jak by Silvia teraz skoczyła w rankingu , bo do Steala jest porównywana.
Co do części chromowanych wewnatrz ekspresu, w kontakcie z gorącą wodą i kawą, który by to producent nie był, to ja bym go chyba omijał z daleka.