Rancilio Silvia

[Bushman]

Nie pytam o rozwiązanie problemu tylko praktykę

Każdy z nas rozgrzewa grupę na tyle na ile się da.
Pytanie odnosi się do temp na PID lub innej metodzie, która dokładnie pozwala zmierzyć temp na bojlerze (np miernikiem).

Jestem ciekaw tez przy jakich kawach.

[untoldex]

...
Każdy z nas rozgrzewa grupę na tyle na ile się da.
...

Tu właśnie mogą być największe rozbieżności, bo ciężko wygrzać grupę tak samo. Tak jak ktoś napisał wcześniej, grupa dogrzewa się przy kolejnych flushach czy zaparzaniach, i znowu się chłodzi przy bezczynności (brak flushy czy zaparzań).
Żeby porównywać dokładnie temperatury w bojlerze i efekty w filiżance, trzeba byłoby wypracować tą samą procedurę nagrzania grupy, kolby i sitka.

Np.
1. Ekspres nagrzewa się przez 1 godzinę z zapiętą kolbą i sitkiem.
2. Flush określonej ilości wody (np. 100ml)
3. Czekamy aż grzałka dogrzeje wodę
4. Zaczynamy ekstrakcję

Ale oprócz tego, chyba dużo ważniejszy jest podobny przemiał, podobna doza oraz poprawna dystrybucja kawy w sitku żeby uzyskać równą ekstrakcję. Tutaj bardzo pomaga NPF, i jeśli okiełznamy poprawną ekstrakcję, dopiero wtedy zabierałbym się za temperaturę, PIDowanie itp.

[tytoos]

Tak przy okazji: NPF ma pewnie też wpływ na stabilność temp. Tu nie ma w ogóle dolnej części portafiltra. Wg mnie sitko stygnie bardzo szybko po wyjęciu z grupy.
A w ogóle to nie wiem co tu próbujemy udowodnić. Jak zacząłem w RS od PID'a, potem przez dwa lata (!) uczyłem sie poprawnej dystrybucji. Skończyłem na mieszaniu w sitku i krecenie smigiełkiem przed ubiciem. Efekt: powtarzalność 99% (uzywając PNF'a dla pewnosci) , tygrys na kawie. Świetny smak. Czego chcieć więcej?

Jezeli chodiz o temperatury na PID (sonda na górze bojler) to jak napisałem wcześniej, czasem zmieniam w widełkach 104-107, ale 90% to ustawienie 105C. I nie zmieniam. Chyba, że mam inną kawę i czegos mi brakuje to coś zmienię.

[Bushman]

Dzięki Tytoos za info.
Tez wydaje mi się ze np przy 108C kawa wychodzi za mocna w smaku

[cpu]

Zamówiłem mycoffee i jestem ciekaw co z tego wyjdzie. Zależy mi najmocniej na stabilnej temperaturze no i pre infuzja też ciekawi.

Wysłane z mojego ONEPLUS A6003 przy użyciu Tapatalka

[tytoos]

o mecoffee czytaj tu
@Bacek walczył z tym PID'em. Nie pamietam jak sie skończyło. Ja sie na niego (znaczy PID'a) tez z początku napaliłem, ale mi odeszło. Zainwestowałem sporo mniej, trochę manualnej roboty i Rex C-100 hula od dwóch (a moze i więcej) lat bez problemu.

[Bushman]

Najtańszym sposobem cyfrowy miernik temperatury
No ale jak się „przegapi” temperaturę to kończy się flush i czekaniem na kolejne okno pogodowe

[cpu]

Wlasnie czytalem te posty ale to z 2016, czytalem tez na home barista i w kilku innych zrodlach, zdarzaja sie opinie negatywne, ale wiekszosc pozytywnych, dobre wsparcie (co widac w tym watku z 2016 - zwrot kasy, chociaz sa i narzekania ze brak odpowiedzi).
Potrzebowalem czegos bez ingerencji, glownie chodzilo o temperature ale pre infuzja i poprawa pary tez mile widziana, a i drugi najwiekszy plus - mozna bypassowac 30 min oszczedzanie energii (mam v5) i ustawic konkretne godziny kiedy RS uruchomi sie i wygrzeje - na poranek jak znalazl.
Jestem dobrej mysli, mysle ze w przyszlym tygodniu doleci i zaczne dzialac. Szkoda ze nie widzialem tego wczesniej bo bylem w tym roku w Groeningen i w Hadze kilka tygodni to bym sobie osobiscie to obadal.

[untoldex]

no i pre infuzja też ciekawi

Preinfuzja chyba tylko się sprawdza jak jest robiona z mniejszym ciśnieniem tak w okolicach 2-3 bar. Pompa wibracyjna nie jest w stanie pompować z mniejszym ciśnieniem. Więc działa to pewnie tak że najpierw pompuje (z ciśnieniem jak na OPV), potem przestaje na chwile (kawa nasiąka), i potem znowu pompuje.
Pytanie tylko w którym momencie przestaje.
a) Jeśli przestaje jak woda wypełni przestrzeń nad ciastkiem to raczej bez ciśnienia w tej przerwie nic więcej nie wsiąknie
b) Jeśli przestaje jak już kawa nasiąknęła trochę, to i tak ta początkowa faza rozbije ciastko jeśli były jakieś niedoskonałości w dystrybucji przemiału

Z tego co się orientuje to w ekspresach z pompą wibracyjną i wodą w pojemniku, tylko grupy ze specjalną komorą infuzyjną (np. grupa E61) są w stanie zrobić taką krótką pre-infuzję. Ewentualnie jeszcze ekspresy z podłączeniem do sieci wodociągowej, można użyć ciśnienia sieci bez załączania pompy do preinfuzji. Albo ekspresy z pompą rotacyjną której ciśnieniem można sterować.

[Bushman]

Rancilio proponuje prosty sposób - zanim zaczniesz ekstrakcję, otwierasz zawór pary.
Następnie zaczynasz ekstrakcję i powoli zamykasz zawór pary.

[Krakus]

tak w okolicach 2-3 bar

Za mało. Ciastko nigdy nie zostanie przesiąknięte na wylot. W Londinium to jest chyba około 4 barów.

[cpu]

Chyba najprościej i najprecyzyjniej zrobić ślepy test na kilku osobach 2 shoty z i bez infuzji. Jednakże dla mnie temperatura i bypass tego chorego oszczędzania energii to priorytet.

Wysłane z mojego ONEPLUS A6003 przy użyciu Tapatalka

[Krakus]

Rancilio proponuje prosty sposób - zanim zaczniesz ekstrakcję, otwierasz zawór pary.
Następnie zaczynasz ekstrakcję i powoli zamykasz zawór pary.

Ciekawa metoda proszenia się o kłopoty. Jak otworzysz zawór pary w trakcie ekstrakcji, to woda zamiast przez ciastko ucieka przez ten zawór. Ciśnienie na ciastku jest rzeczywiście mniejsze, ale przepływ o wiele większy. W związku z tym na ekstrakcję zużywasz z bojlera np. dwa razy więcej wody, czyli pod koniec ekstrakcji woda jest zdecydowanie zimniejsza, niż na początku.

Pomijając, że w RS nie masz manometru, czyli wszystko robisz na ślepo. Pełna powtarzalność.

[untoldex]

tak w okolicach 2-3 bar

Za mało. Ciastko nigdy nie zostanie przesiąknięte na wylot. W Londinium to jest chyba około 4 barów.

@Krakus To zależy jak mocny tamping. Przy lekkim tampingu 2 bary w pełni wystarczają.

[Krakus]

OK, możesz mieć rację. Ja ubijam bardzo mocno.