Ok - wypowiem się o domowej wersji Ikawa, mogłem ostatnio przetestować.
Jeśli ktoś rozumie palenie - będzie mu dużo łatwiej to okiełznać. Dobra kawa będzie wymagać od kompletnego laika trochę nauki metodą prób i błędów (o ile używamy własnych ziaren, te kupne w Ikawie - skanujemy kod z opakowania i wyskakuje profil). Na apce jest kilka profilów do edytowania i utworzenia własnych, palenie bardzo dobrze odzwierciedla czasy rzeczywiste w roasterze baryłkowym do sampli (temperatury niekoniecznie ze względu na inny odczyt). Czas palenia od 3 do 10 minut, nie polecam schodzić poniżej 6
Ustawiamy również czas chłodzenia - 2 minuty wystarczą. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie regulowana prędkość bębna.
Aplikacja nie wiesza się na telefonie i jest banalna w obsłudze. Nie dotarłem do jakiejkolwiek bazy danych z profilami innych dla wersji home - nie wiem czy jest. Wersja domowa nie pozwala na temperaturę zrzutu ziarenek - zaczynamy od zera, ale nie jest to wielki problem.
Czy warto zainwestować w wersje pro? Jeśli ktoś potrzebuje niuansów to i owszem - wersja pro pozwala na 20 punktów zmiany na krzywej palenia, wersja home tylko 5. Jeśli ktoś chce jedynie poeksperymentować z ziarnem to gorąco polecam wersję... domową! Można wiele sprawdzić inwestując niewiele ziarenek. Kolejną rzeczą jaka mnie zaskoczyła to to, że można poczuć kolejne etapy palenia . Po przystawieniu nosa do wylotu chłodzenia - czuć jak ziarno zmienia zapach. Daje to pełną - wizualną oraz węchową - kontrolę. Kolejnym plusem jest możliwość przerwania procesu wypalania ziarna w każdym momencie - naciskając guzik startu (np. nasz wstępny profil nie zgadza się z rzeczywistością i ziarno już strzela a tam jeszcze 3 minuty).
Ciekawa rzecz - kawa może nam utknąć w roasterze kiedy się nie wystrzela po pierwszym cracku i Ikawa wtedy nam jej nie wywieje do słoiczka. Może się to zdarzyć kiedy ustawimy roast na 3 minuty i niską temperaturę... Trzeba wtedy ponowić palenie a gdy ziarno w końcu zleci - wyrzucić je do śmieci.
Dla kogo jest w takim razie ten sprzęt? To jest bardzo dobre pytanie
Nie umiem na nie odpowiedzieć. Dla domowych pasjonatów i profesjonalistów? Niby dla domu, ale osobiście nie polecam komuś kto nie widział krzywej palenia. Te kilka, które miałem na apce oryginalnie wgrane nie są dobre z powodu niedorozwoju i zupełnie bezsensownie opadającej krzywej w środku palenia. Można się nauczyć czytając i próbując - natomiast przesiadka po tym na baryłkowy sampler może być bolesna
Jest to zbyt droga zabawka dla kogoś kompletnie bez pasji.
Jeśli o mnie chodzi - widzę ogromny potencjał w wersji home, wersja pro jest lepsza - nie ma dwóch zdań, jednak jeśli ktoś się zastanawia i nie świerzbi go 5000 złotych różnicy to chyba bym się nie zdecydował. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony możliwościami Ikawy, ma mnóstwo plusów - zaczynając testy nie byłem ani na "tak", ani na "nie" - chciałem zobaczyć co to cudeńko potrafi. Wykonanie bardzo solidne, nie ma się do czego przyczepić. Ta zewnętrzna powłoka to oczywiście nie jest plastik
Tyle ode mnie - jest to moja prywatna opinia
Nikt w sumie poważnie nie wypowiedział na temat wersji domowej, a ta jest w troszeczkę bardziej przystępnej cenie. Chętnie odpowiem na pytania jak się jakieś znajdą.