Kawa w Mrągowie

[maro]

Kilkanaście kawiarni Mazurskich "kurortów" odwiedziłem i kiepsko. Najlepsze espresso wypiłem w "cafe małgosia" w Mrągowie. W lokalu stoi Faema Teorema, gablota z zaje.....mi ciastami i druga z z jeszcze lepszymi lodami robionymi przez właścicieli na miejscu. Mają porcelanę z własnym logo z tym, że filiżanki do espresso (Lubiana Victoria) akurat nie pasują mi do espresso, bola są lepsze nie mówiąc już o Faemie. Jeśli będziecie zamawiać espresso w tym lokalu proście o ristoretto bo na hasło espresso w filiżance ląduje około 50ml naparu mocno cierpkiego. Obsługa lokalu to młodzi sympatyczni i otwarci ludzie więc przy kolejnych wizytach espresso było coraz lepsze.
Espresso w tym lokalu jest dobre ale od tego z Krakowskiej Karmy czy Pasjo dzielą go lata świetlne. Jest wypasiona espressomaszyna i młyn, są tampery w tym dynamometryczny brak porządnego ziarna, szkolenia personelu i rasowej porcelany do espresso. Forumowi "palacze" ruszajcie ze swoją ofertą do tego lokalu bo niewiele tam brakuje do perfekcji 

[ignacy]

Byłem tam wielokrotnie bo moja żona jest z Mrągowa. Trzyma poziom jak na taką mieścinkę. Jednak lody i garmażerka i tak lepsze niż kawa Nie pamiętam czy mieli tam coś lepszego w młynku niż Apro Trade z którym zaczynali. Aha no i cappuciono trzeba poprosić w małej filiżance bo inaczej dostaniecie chyba w 300ce z jednym espresso.