Mastro Antonio

[Antonio]

Si, ostatnia. Kto pija ostatki...

[Elka]

W sklepie jest cała gama fajnych kaw w bardzo dobrych cenach
Za chwilę pojawi się specjalna promocja na zestaw espresso + drip z tej samej kawy 

[manfred]

Mówisz o tej

Spring hope set 1kg

[Elka]

Manfredzie, o tej nawet nie wiedziałam 
Będą jeszcze inne. Pozdrawiam wiosennie!

[manfred]

Czekam na hit promocyjny jeśli nie będzie do  godziny 15 wystawiony to puszczam to co sobie wrzuciłem do koszyka.

[Elka]

Jak zrobimy zdjęcia, to wystawimy 

[Rusek]

Elu, Andrzeju - dzięki za szybką wysyłkę i ciekawy "Paschalny" bonusik Pozdrawiam!

[manfred]

Jak zrobimy zdjęcia, to wystawimy 

Nie doczekałem się ale i tak myślę, że zrobiłem dobry wybór.

[Antonio]

Pewnie tak . Pracy tyle, że dopiero teraz poskładałem wspomniane przez Elę nowości i promocje. Warto kupić podwójne pakieciki Brazylii "Bob-o-link" ze znanej plantacji Fazenda Ambiental Fortaleza oraz Salwadoru "La Cumbre" z równie znanej plantacji Cuatro M. Obie te firmy znamy od wielu lat i cenimy. FAF jeszcze z czasów, gdy na rynku nie było "parcia" na przelewy, a Cuatro M z czasów, gdy na rynku nie było wielkiego popytu na single-origin... Podwójne pakiety...

Warto kupić Wiosnę wg Synestezji, dlatego że ma znakomity skład, dobrze sprawuje się jako drip, świetnie odnajduje się jako espresso. Rzekłbym, że to alternatywna wersja mieszanki RED.

W Synestezji jak zwykle multum "słodkich" propozycji: Fruity, Kenia Kiini, Kenia Muthinghiini, Etiopia Aricha, Salwador El Divisadero Pacamara, Salwador Pena Redonda Pacamara oraz nowości: Ekwador La Rafaela, Kolumbia Las Animas...

W Mastro Antonio też coś nowego. Palenia z 4 kwietnia -- pewnie kojarzycie pewnego szaleńca z przed 200 lat, krzyczącego o "czterdzieści i cztery"? OK, też nie wiem, co facet miał na myśli... Wiem za to, że z mojego pieca wyszły cztery blendy:

• nowa, "bogata" wersja Espresso #1 czyli 50/50 Brazylia/Salwador
• nowa, "dość mocna" wersja Buongiorno, czyli Brazylia/Salwador/Honduras/ Etiopia
• moja typowa Brazylia Cerrado
• kolejna, niezmiennie dobra Ariadna

Poza tym zachęcam znowu do spotkania z panem Kongiem: Mr. Kong -- robusta speciality

[color1]

Warto kupić Wiosnę wg Synestezji, dlatego że ma znakomity skład, dobrze sprawuje się jako drip, świetnie odnajduje się jako espresso. Rzekłbym, że to alternatywna wersja mieszanki RED.

Data palenia: 21/04
hahaha

[Antonio]

Dzięki za czujność. Too much coffee .

[krystians]

Oparte na wydarzenia z przyszłości

[color1]

no to zamówione

[Antonio]

Co za czasy: nie sądziłem, że coś takiego się zdarzy, że będę promował canephora robusta. Wspomniałem już wcześniej parę razy o naszej nowości z Rwandy, ale w espresso spróbowałem jej tuż po paleniu, a dopiero dziś zrobiłem rzetelny test. Kawa już jako zielone ziarno ładnie pachnie, w postaci palonej też ma przyjemny zapach -- to wyróżnia ją spośród ogromnej większości ziarna tego gatunku. Ziarna są niewielkie, czyste, bez defektów. W młynku wymaga dużo drobniejszego zmielenia niż np. typowa Brazylia, niż single Synestezji, ale o dziwo młynek żwawo radzi sobie z pracą i mielenie idzie jak po maśle. Espresso przypomina "rasowe" espresso z południa Italii, z małą poprawką: ma tylko aromaty charakterystyczne dla robusty (żywicznego drewna, żyznej ziemi?), nie ma tego złego, co wiąże się z bardzo mocnym paleniem, żadnych empireumatycznych wrażeń. Espresso jest lekko kwaskowate, gdy jest gorące. Nie ma bardzo przykrej goryczy, ale oczywiście jest gorzkie. Z pewną nieśmiałością wypiłem filiżankę i czekam. Jest wczesny poranek, oczy otwierają się. Usta i podniebienie w normie, nie zdrętwiałem . Body tejże kawy jest bardzo duże, posmak bardzo wyraźny i długotrwały. Takie espresso jest w opozycji do pozostałych naszych kaw, więc raczej dla miłośników mocnych wrażeń, dla koneserów tego gatunku.

[Evanduril]

Jeżu, jak ta Aricha z Geshą pachnie, jeszcze w opakowaniu. Chyba nie będę tego pił, tylko zostawię sobie na biurku do wdychania