Ascaso I-2 Mini: znowu pęknięty kielich!

[Sinus Pi]

Po niespełna roku używania, czyli codziennego mielenia do porannej i popołudniowej kawki - to naprawdę niedużo! - znowu zaczął pękać kielich podajnika w moim Ascaso I-3 Mini. Co do cholery!? Przecież nie mielę kamieni, i nie rzucam młynkiem o ścianę - a to już trzeci raz, gdy szyjka kielicha pęka przy, zapewniam, najzupełniej normalnym użytku.

Czy komuś z Was też tak krótko te kielichy żyły, bo to plastikowy szmelc kosztujący (drobiażdżek) 150 zł plus wysyłka, czy też mam jakiegoś kuriozalnego pecha? Czy na części kupione w AVINie jest jakakolwiek gwarancja?

[Janusz]

Na pewno nie na plastikowe hoppery...
Na pewno też nie należy wciskać je głęboko w gniazdo. Młynki i-3 mini mają żarna stożkowe w obudowie plastikowej. Zdarza się, że po jakimś czasie w młynkach tych występuje bicie pionowej ośki. Skutek wytarcia łożyska ślizgowego. Jeśli plastikowy hopper wciśnięty jest zbyt głęboko to dotyka lub prawie dotyka górnego żarna i z czasem na skutek drgań powstają pęknięcia. Młynki i-3 mini nie są już produkowane od ok. 13 lat. A to oznacza, że średnio hopper wytrzymywał ok. 4 lat. Ta sama konstrukcja występuje także m.in. w młynkach Lelit Fred. Młynki te były i są jednymi z najtańszych elektrycznych młynków. Należy pogratulować tak długiej eksploatacji ale przy najbliższej okazji radziłbym oddać na serwis na sprawdzenie tego bicia osi. Przyczyny częstego pękania należy chyba szukać gdzie indziej niż w kielichu.

[Sinus Pi]

No ale jak tego kielicha nie wpychać "za głęboko", skoro wsunięty nie-dość-głęboko za chwilę się poluzowuje i wypada pod wpływem wibracji młynka? :/

[Janusz]

Wsuwaną dolną część pojemnika owinąć przeźroczystą taśmą samoprzylepną i wcisnąć w gniazdo. Prosty i skuteczny sposób.