forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Kawa => Wątek zaczęty przez: WS w 27 Grudzień 2017, 21:33:28
-
Brazil Fazenda Santa Lucia Honey – Swiezopalona.pl
Arabika odmiany Yellow Catuai, sposób obróbki Honey. Palenie jasne, przeznaczone do alternatywnych metod parzenia kawy.
Sposób przygotowania: dripper Tiamo V60 - 01, białe filtry Hario „W” i młynek Fiorenzato F6 Drogheria. Doza standardowa - 6 g kawy na 100 ml wody, temperatura wody 94°C, czas parzenia nieco poniżej trzech minut, preinfuzja 30 sekund, mieszanie przez kołysanie dripperem po pierwszym zalaniu, polewanie dosyć intensywne w czterech porcjach.
Wrażenia zgodne ze sklepowym opisem. To znaczy brzoskwinie, miód i mleczna czekolada w aromacie ziarenek. Brzoskwinie i miód w aromacie dripa, a po spróbowaniu dominują słodkawe brzoskwinie plus delikatne akcenty czekoladowe i sporo słodyczy. Przy dłuższej ekstrakcji i wyższej temperaturze parzenia, nut czekoladowych jest nieco więcej, ale nie psują one dobrego wrażenia. Posmak podobny, z czasem z akcentami czekoladowymi i jaśminowymi. Drip jest zdecydowanie fajny. Owocowy, słodki, z niewielką kwaskowatością i miłym posmakiem.
- Taką Brazylię, to ja mogę pić – można by na koniec powiedzieć.
-
A próbowałeś w espresso? Ta kawa ma bardzo długi i przyjemny posmak.
-
Brazil Fazenda Santa Lucia Honey – Swiezopalona.pl
Arabika odmiany Yellow Catuai, sposób obróbki Honey. Palenie jasne, przeznaczone do alternatywnych metod parzenia kawy.
Sposób przygotowania: dripper Tiamo V60 - 01, białe filtry Hario „W” i młynek Fiorenzato F6 Drogheria. Doza standardowa - 6 g kawy na 100 ml wody, temperatura wody 94°C, czas parzenia nieco poniżej trzech minut, preinfuzja 30 sekund, mieszanie przez kołysanie dripperem po pierwszym zalaniu, polewanie dosyć intensywne w czterech porcjach.
Wrażenia zgodne ze sklepowym opisem. To znaczy brzoskwinie, miód i mleczna czekolada w aromacie ziarenek. Brzoskwinie i miód w aromacie dripa, a po spróbowaniu dominują słodkawe brzoskwinie plus delikatne akcenty czekoladowe i sporo słodyczy. Przy dłuższej ekstrakcji i wyższej temperaturze parzenia, nut czekoladowych jest nieco więcej, ale nie psują one dobrego wrażenia. Posmak podobny, z czasem z akcentami czekoladowymi i jaśminowymi. Drip jest zdecydowanie fajny. Owocowy, słodki, z niewielką kwaskowatością i miłym posmakiem.
- Taką Brazylię, to ja mogę pić – można by na koniec powiedzieć.
Dzięki za tak cudowny opis, aż sam sobie zaraz chyba zaparzę :)
-
A próbowałeś w espresso? Ta kawa ma bardzo długi i przyjemny posmak.
Miałem tylko ćwiartkę. A, że dobrze smakowało z dripperów i Chemeksa, więc na espresso już nie starczyło.
aż sam sobie zaraz chyba zaparzę
Szczęściarz, bo w sklepie już nie ma.
-
A próbowałeś w espresso? Ta kawa ma bardzo długi i przyjemny posmak.
Miałem tylko ćwiartkę. A, że dobrze smakowało z dripperów i Chemeksa, więc na espresso już nie starczyło.
aż sam sobie zaraz chyba zaparzę
Szczęściarz, bo w sklepie już nie ma.
Fakt, teraz mamy de Bahię, ale jeszcze jakieś resztki nie do sprzedaży gdzieś powinny być :) swoją drogą to była rzeczywiście kawa, która ludziom smakowała i z AeroPressu i z drippera i z Chemexa. Ja nawet pijałem ją z kawiarki i muszę przyznać, że nadal słodycz przebijała w porównaniu do typowych kwasków kawiarkowych.
-
@WS
Wiem, że mój wpis grozi złotą łopatką, ale zaryzykuję pytanie - czy podany sposób przygotowania sprawdzi się dla Brazil Fazenda Sertao Yellow Bourbon Honey z tej samej palarni?
Dziękuję,
Mr.S.
-
W tamtym okresie prawdopodobnie korzystałem ze starszej wersji filtrów filtrów Hario, które miały większą przepuszczalność. Dlatego przy nowych "wolniejszych" filtrach, trzeba zmienić sposób polewania. Z czterech na trzy zalania, lub trzecią porcję podzielić na dwie, wynoszące odpowiednio 2/3 i 1/3. No i zmieniać parametry w zależności od oczekiwań. Za duża kwaskowatość, to wyższa temperatura i dłuższa ekstrakcja. A zbytnia goryczka, niższa temperatura i krótsza ekstrakcja. Z tego przepisu korzystam przy niewielkich, "na gotowo" 200 ml dripach, które lubię najbardziej.
-
Zanim przeczytałem odpowiedź, zaparzyłem sporą ilość kawy (w sumie 600 ml) w marketowym dripperze Fackelmann z filtrem z Rosmanna. Podszedłem do sprawy, jak na amatora przystało, w najprostszy sposób - najpierw 100 ml i kolejno 2x250 ml. Całość ekstrakcji trwała 3 min. Kawa wyszła delikatna, ale wg mnie o właściwej ciemnej barwie, bez nieprzyjemnych posmaków a to co było uderzające to wyraźny, brzoskwiniowy zapach. Istny szok ;), że kawa może mieć tak przyjemną woń. Będę dalej eksperymentował z mniejszymi pojemnościami bo chciałbym, o ile to możliwe, uzyskać więcej „mocy”.
Mr.S.
P.S. Po tej pierwszej próbie zrozumiałem co to znaczy gatunkowa kawa i nawet prosty, ale w miarę poprawnie wykorzystany sprzęt. Widzę, że nie trzeba potężnych inwestycji, żeby codziennie udać się w rejony dotychczas smakowo mi nieznane.
-
@Mr. Sour jeśli smakowała ci Sertao to spróbuj też Nicaragua San Juan del Rio :)
-
Dziękuję za podpowiedź, zanotuję aby zamówić przy najbliższej okazji i podzielę się wrażeniami.