forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Kawa => Wątek zaczęty przez: RadoGost w 19 Czerwiec 2019, 16:51:30
-
Taka oto ciekawostka. Zaszedłem do sklepu w Pułtusku po mineralną. A tu wielki napis: Wyprzedaż markowych kaw do 70%! Kupię, będę miał na przetarcie młyna. Patrzę na datę przydatności (zdjęcie), a tu :wow2: Pytam się sprzedawcy, gdzie kupuje? Znajomy przywozi z Włoch. Fakt, zero napisów czy naklejki po polsku. Wziąłem dwie puszki po 12,90zł/szt. Nikt ich nawet nie ogląda, odpowiedział sprzedawca, dlaczego wyprzedaje po takich cenach. Miał jeszcze ziarnistą Lavazzę i Kimbo, jeszcze taniej, ale starsze palenie.
-
Wg niektórych znawców sztuki, kawy Illy stanowią przykład świetnego palenia, "rozwinięcia" w piecu. W każdym razie nie są "underdeveloped". Pojęcie "unerdeveloped" znane jest palaczom z ambicjami, dążącym do jasnej strony mocy, popełniającym jednak straszny grzech pychy...
-
Dzięki Andrzeju, za rzeczowe wyjaśnienie. Niech niebiosa mają mnie w opiece i zaryzykuję espresso singolo 8) i porównam z Twoim wypałem.
A tak abstrahując, nie masz za dużo tej kawy (miód w gębie), co była gratisowa, bo długo się nią nie nacieszyłem :( Pod moją nieobecność, żona oświadczyła, że zabiera ją do pracy: na Zeusa, do automatu :picardpalm:, bo bardzo jej smakuje. Już raz mnie tak podobnie załatwiła, gdy moją 18-nią whisky obaliła z koleżankami wymieszaną z colą. Też im bardzo smakowała >:(
PS
@Antonio, nie uwierzysz, ręka mistrza (Twoja lub Eli) czyni cuda nawet w najbardziej niesprzyjających warunkach, moich obecnie, sprzętowych :NO: Na zdjęciu Twoja Minas Gerais, espresso singolo 7,5g/14,6g/25s na sicie VST 7
-
Wziąłem dwie puszki po 12,90zł/szt.
Sądząc po cenie, to jakaś podróbka :), rok po paleniu.
-
Też tak sądziłem, ale obejrzałam dokładnie puszkę. Gość wyprzedaje, bo nie ma zbytu.
@WS, data jest okay. Marketówki mają 2 lata przydatności, a ta pakowana była (zdjęcie w pierwszym moim komentarzu) 3 maja 2019 o godz. 6:29 Podrabiaczom chciałoby się wstawić opis po chińsku?
Opis od Coffeedesk:
To espresso jest równowagą siły i gładkości. Kwintesencja wyraźnego aromatu czekolady, karmelu i lekkiej nutki kwiatów
Data palenia: 16.04.2019
Data przydatności: 16.04.2021
To blend dziewięciu najwyższej jakości ziaren Arabiki (100%). Ponad połowa z nich pochodzi z Brazylii, co wpływa na niepowtarzalny aromat. Pozostałe rodzaje pochodzą z Afryki i Ameryki Środkowej - co nadaje kawie ton słodyczy.
Kawa jest szczególnie polecana do ekspresów ciśnieniowych.
Średni/Ciemny stopień palenia100% ArabicaNiska zawartość kofeiny - ok. 1,5%Opakowanie: 250g (ziarno)
Puszka wygląda na taką samą, ale w dzisiejszych czasach nie takie rzeczy potrafią podrobić. Musiałbym zaprosić na degustację miłośnika włoskiej szkoły palenia :)
-
Przy takiej cenie i klasie młynka jaką zapowiadasz, że jedzie do Ciebie to szkoda byłoby mi tą kawę wrzucać. Jeżeli bardzo chcesz to znajdziesz jakąś mieszankę pod espresso u nas na forum, a przynajmniej wiesz, że ziarna Ci nic nie zrobią z młynkiem.
-
Aż tak? To mnie wystraszyłeś! Z początku myślałem, żeby kupić coś z Lidla, na zmarnowanie przy ustawieniach i przemieleniu profilaktycznym. Ale fakt, jak mają niedostateczną kontrolę jakości, to może i kamiuszczek się trafić >:( Wysypię ziarna Illy na stół i dokładnie obejrzę przed wrzuceniem do hoppera.
Dzięki i smacznej kawki na dziś.
-
A nie zakrawa to już o lekką paranoję? Młynka do kawy szkoda do mielenia popularnej marki kawy? No bez przesady, szkoda go do mielenia przypraw na święta do piernika ale nie do illy czy innych kimbów ;)
Kupiłeś popularny i dobry przykład włoskiej spalenizny, nie ma lepszego sposobu zapoznania się z nim niż kupić coś takiego i spróbować. Jak lepiej poznać i opisywać popiół czy popielniczkę w filiżance? Tobie trafiło się ta lekcja niezwykle tanio i to jest powód do zadowolenia bo te kawy są zazwyczaj nieproporcjonalnie drogie.
-
Na początku XXI wieku to Illy była wyznacznikiem luksusu (były kawiarnie brandowane), bo kosztowała chyba tyle co teraz plus inflacja przez 19 lat!!! W sklepach był też chyba droższy Davidoff by Tchibo.
-
szkoda byłoby mi tą kawę wrzucać
dobry przykład włoskiej spalenizny
Czerwona Illy nie jest spalona. To bardzo OK kawa, ani wybitna, ani zła. Trzeba tylko odrobiny umiejętności żeby ją zaparzyć.
W Warszawie polecam stoisko Illy na Okęciu, bardzo poprawnie.
We włoskich barach w Mediolanie, zawsze kawa Illy była OK. W większości przypadków bardziej mi smakowała niż Lavazza czy Kimbo. Gdyby w Polsce standard kawy espresso przynajmniej zbliżał się do poprawnie zaparzonej czerwonej Illy, to żyli byśmy w kawowym raju.
Co do kamyczków, kontrola jakości w Illy jest na najwyższym poziomie - wzór dla innych, jeżeli to nie podróbka, to jest to co najmniej tak bezpieczna kawa jak z naszych polecanych tu palarni.
Pan Andrea Illy wie o kawie i espresso więcej niż my wszyscy tu piszący.
Deprecjonowanie włoskich kaw, jest nie na miejscu. Czepianie się Illy - zupełnie bezpodstawne, rodzinna firma która odniosła spektakularny międzynarodowy sukces.
-
Zgadzam się z pj.w. Illy akurat z marketowych włoskich kaw prezentuje dobry poziom. Na festiwalu kawy w Warszawie, próbowałem ich kaw na stoisku i smakowały lepiej niż z niektórych małych palarni palących ciemno.
-
popularny i dobry przykład włoskiej spalenizny
Jeżeli chcesz takiego modelowego przykładu, to polecam kawę Izzo silver. Kupiłem raz u deskowego, bo podobała mi się puszka. Większego paskudztwa jeśli chodzi o 100% arabikę nie piłem. Fuj !
-
Silver posiada w składzie trochę robusty, ale fakt, nie dobra!
Na zdjęciu gwiazda wczorajszej dyskusji :) Kierując się rozmową postanowiłem rozpakować puszkę i zrobić espresso. Tak na tym "rewelacyjnym" młynku, którym muszę się jeszcze posiłkować. Porządne WDT i proszę, co wyszło. Jak to kiedyś mówili? Że polski lotnik, to i na drzwiach od stodoły poleci :hihihi:
Ale koniec żartów: sito VST 7g, doza aż 8g (trochę za dużo), czas ekstrakcji 25s, uzysk 15,6g :wow2: Sam byłem w szoku! Smak jak to smak - włoski. Wolę akurat ten w aktualnie pitej Summer Espresso wypalone przez Elę od @Antonio, zaś żona z mlekiem zbytnio się na nią nie krzywiła, ale podzieliła moją opinię. Wniosek: jeśli jest to przodujący wypał włoskiej szkoły espresso, to nie są to moje klimaty i wolę naszą szkołę. Każde espresso, które piłem z naszych palarni, bardziej mi smakowało. Kiedyś pijałem "Włochów" na okrągło, dopóki nie poznałem "Polaków" i tak już zostanie, na wieki...:)
-
Silver posiada w składzie trochę robusty, ale fakt, nie dobra!
Na zdjęciu gwiazda wczorajszej dyskusji :) Kierując się rozmową postanowiłem rozpakować puszkę i zrobić espresso. Tak na tym "rewelacyjnym" młynku, którym muszę się jeszcze posiłkować. Porządne WDT i proszę, co wyszło. Jak to kiedyś mówili? Że polski lotnik, to i na drzwiach od stodoły poleci :hihihi:
Ale koniec żartów: sito VST 7g, doza aż 8g (trochę za dużo), czas ekstrakcji 25s, uzysk 15,6g :wow2: Sam byłem w szoku! Smak jak to smak - włoski. Wolę akurat ten w aktualnie pitej Summer Espresso wypalone przez Elę od @Antonio, zaś żona z mlekiem zbytnio się na nią nie krzywiła, ale podzieliła moją opinię. Wniosek: jeśli jest to przodujący wypał włoskiej szkoły espresso, to nie są to moje klimaty i wolę naszą szkołę. Każde espresso, które piłem z naszych palarni, bardziej mi smakowało. Kiedyś pijałem "Włochów" na okrągło, dopóki nie poznałem "Polaków" i tak już zostanie, na wieki...:)
Mam podobnie. Byłem zachwycony włoską kawą, a siedziałem trochę w tym kraju. Stąd zapędy na to co mam na blacie. Spróbowałem polskich wypieków i jest wow. Ostatnio w Neapolu te kawki jakieś takie były bez zachwytów.
-
Dokładnie: jak nie spróbujesz, to nie odczujesz zmiany. Ostatnio na forum była w tej kwestii dyskusja z purystą włoskiego wypału. Nie pił, ale neguje inny wypał.
-
Obawiam się, że co do Neapolu jesteście w błędzie, podobnie jak niejaki Godina Andrej ;).
https://youtu.be/N6EwBsgF330
To jest odpowiedź słynnego Baru Gambrinus na zarzuty Andrzeja. Natomiast tutaj, już serio ostatni reportaż o stanie włoskiej kawy. Warto się w RAI zarejestrować i obejrzeć:
Reportaż o kawie w Italii... (https://www.raiplay.it/video/2019/06/Report-Inchieste-Caffe-il-buono-il-rancido-e-il-ginseng-03062019-5f58891a-c90d-420f-b193-0839dc0b4ee3.html)
Poznacie w nim całą historię peregrynacji Andrzeja do Neapolu. 5 lat temu strasznie skrytykował to, co tam zastał. Po 5 latach pojechał tam znowu... ;) Słowo klucz: RANCIDO ;).
Doszło we wspomnianym Gambrinusie do Okrągłego Stołu -- naprawdę trzeba to zobaczyć. Wg szefa Gambrinusa (vide cytowany film) -- jest kawa włoska i kawa neapolitańska. Punto! ;)
Na koniec zobaczycie gwiazdy speciality coffee... i nawet Starbucks ;)
-
@Antonio, ja nie neguje światłej historii firmy Illy, gdyż sam kiedyś ją piłem myśląc, baaa, będąc pewnym, że to najbardziej luksusowa marka wśród producentów kawy (nie pamiętam, żeby na przełomie wieków w popularnych sklepach inna kawa była droższa, a przynajmniej w tych, w którym ja się zaopatrywałem), ale obecnie wolę chociażby... wypieki Eli i Twoje :)
-
Ale tu nie wspominają nawet o Illy ;).
Skoro poruszyliśmy hasło Neapolu, to przypomniał mi się ciekawy reportaż. Naprawdę warto obejrzeć.
-
:ups:
Ale tu nie wspominają nawet o Illy ;).
:ups:
Ogólnie, chodzi mi o włoską szkołę palenia ziarna, już mi nie pasuje :nienie: :nienie: :nienie:
PS
Później obejrzę.
PS2
Jak będziesz kiedyś we Florencji, to przywieź z kilkanaście pół kilogramowych paczek z wypałem do miesiąca, wtedy porównamy Włochy z Polską, bo to rzadkie jaśniejsze ziarna jak na włoskie standardy.
-
Wiesz, to jest odpowiedź na krytykę sprzed 5 lat. Po 5 latach zrobiono kolejny reportaż. Jest na stronie Rai -- niestety trzeba się zarejestrować, żeby obejrzeć.
-
To jest dopiero, jak to nazwać tę maź, którą gość rozprowadza po filiżance:
https://youtu.be/N6EwBsgF330?t=98
-
To jest chyba ristretto ;).
-
I to takie maciupkie :D Jest nazwa na jeszcze mocniejsze ristretto? Może forte ristretto :chory2: Jeszcze mniej wody!