Trójmiasto - palarnie/kawiarnie godne polecenia

[dyba]

Dzisiaj odwiedziliśmy z rodzinką Czarnej Kozy Zagrodę w Brzeźnie.
Kawa na miejscu bardzo wszystkim smakowała, a do domu zabralem ich mieszankę
(Brazylia Cerrado + Columbia Finca Paysandu - tak napisali na torebkach) i moją ulubioną Kostarykę Tarazzu.
Zobaczymy jak mi wyjdzie ich kawa - w firmowym latte była mocno czekoladowa - mniam.

[Antonio]

Fajne miejsce. Moje ulubione .

[Moyses]

w temacie Gdańsk przelewki to równy poziom na pewno prezentują Kreatywna Cafe i Kurhaus.

Wspominana nieraz Pomieszalnia na dłużej zrobiła sobie przerwę.

[Antonio]

w temacie Gdańsk przelewki to równy poziom na pewno prezentują Kreatywna Cafe i Kurhaus.

To we Wrzeszczu. A jak już mowa o Wrzeszczu, to koniecznie trzeba do tej listy dodać: Fu. W Gdańsku: Drukarnia i Retro.

[Moyses]

O Drukarni słyszałem też mniej pozytywne opinie jeśli chodzi o obsługę i nawet jakość kawy ale może to incydentalne wydarzenia.

W Fu dłuższy czas trwałą wymiana baristy i trafiłem na taki moment. Może już mają kompletną załogę. Aczkolwiek dodam, że letni wynalazek cold brew z nitro był u nich bardzo ciekawy. Nawet z kawy południowoamerykańskiej - chociaż jak chodzi o zimną to wolę bardziej kwaskową, orzeźwiającą Afrykankę 

 

[Antonio]

wolę bardziej kwaskową, orzeźwiającą Afrykankę 

Ja też. Drukarnia jest OK, aczkolwiek nie w sezonie turystycznym. Tydzień temu wypiłem śniadaniowy kubek z naturalnej Gwatemali (CP) zaparzonej w przelewowym ekspresie. Potem spróbowałem jakiejś dobrej kawy z S&H w Retro i też byłem zadowolony .

[kulka]

Dzisiaj odwiedziliśmy z rodzinką Czarnej Kozy Zagrodę w Brzeźnie.
Kawa na miejscu bardzo wszystkim smakowała, a do domu zabralem ich mieszankę

Czy Czarnej Kozy Zagroda jest jakoś powiązana z palarnią na Tkackiej (i kawiarnią w Zbrojowni)? W sensie tego samego właściciela i, tym samym, kawy?

[Antonio]

To jest to samo.

[olotasak]

Moyses

Jeśli chodzi o nitro to z powodów technicznych mieliśmy trochę opóźnienia ze startem w sezonie;) A to jakiś element nie doszedł, a to butli z azotem nie dowieźli na czas.. Nie mniej jednak zdobyliśmy w tym temacie trochę doświadczenia. Jak tylko zrobi się cieplej nitro wraca na bar. W międzyczasie może uda się znaleźć miejsce na nalewak bezpośrednio na barze. Startowaliśmy z Brazylią w nitro ze względu na to, że nie każdy lubi kwasowość. Chcieliśmy mieć coś bardziej "klasycznego" na start;) Ciężko też na początek było nam przewidzieć efekt finalny i Brazylia wydawała mi się dość bezpieczna.

Co do ekipy to staramy się zbudować w miarę możliwości stały skład. Rotacji nie unikniemy, poza tym ciągle nam brakuje w Trójmieście baristów, lub ludzi chcących rozwijać się w kawie.
Ostatnie parę miesięcy przyniosło parę zmian- wymieniliśmy Brazylię z Knopesa na CP. Ekipa się doszkala pod okiem Błażeja. Myślę, będzie coraz mocniej.

Po weekendzie pojawią się na brew barze nowe kawy z Caffenation i Nordby. Także jak lubisz kwasowości to akurat będą same Afryki. Plus zawsze staram się żeby było coś od Andrzeja, z którym zaczynaliśmy naszą kawową przygodę 5 lat temu.

[Antonio]

wymieniliśmy Brazylię z Knopesa na CP

O Brazylii i o każdej kawie dziś trzeba mówić w kategoriach plantacji i rolników, a nie palarni... Każda palarnia jakąś tam Brazylię ma w swojej ofercie; szkoda, że to nie z naszej palarni Brazylia...

[olotasak]

Andrzej jak w przypadku każdej kawy mówimy o źródle- plantacja/kooperatywa-kraj-palarnia.

[donkiszot]

O Brazylii i o każdej kawie dziś trzeba mówić w kategoriach plantacji i rolników, a nie palarni

Palarnie, owszem, powinny mówić o plantacjach i rolnikach. Dla mnie, końcowego ogniwa, ważniejsza jest palarnia i moje do niej zaufanie. To Wy czy CP wybieracie, tę jakże ważną, plantację, a ja ufam, że był to słuszny wybór, słusznie przyrządzony w piecu, co potwierdza się w mojej filiżance.

[aszer]

Polecam Fu na Wrzeszczu kilka dni temu spędziłem sympatycznie godzinę i wypiłem bardzo dobrą kawę.
Panie obsługujące bardzo miłe, chętnie opowiadające o samej kawie jak i procesie przygotowania.

[Antonio]

A jak już mowa o Wrzeszczu, to koniecznie trzeba do tej listy dodać: Fu.

[MaciekS]

gdynia
Black and White Coffee - to zdecydowanie mój faworyt z 3city. Zaangażowana ekipa, z doświadczeniami w zawodach, modyfikacjach w sprzęcie itd. Na pewno warto zajrzeć i pogadać
po sąsiedzku warto zajrzeć do mikroklimatu boskie desery, a i z obsługą ekspresu nie było kłopotu

Do B&W warto wpaść dla samej atmosfery. Mnie Leszek osobiście niesamowicie inspiruje i uczy poznawania kawowych smaków i aromatów... myślę, że będąc w Trójmieście, warto odwiedzić Gdynię właśnie - chociażby, żeby napić się u nich kawy