Woda do kawy

[hlary]

Dzisiaj nalałem Żywiec Zdrój bezpośrednio z 5-litrowej butli. Do tej pory przepuszczałem ją przez Britę. I wydaje mi się smaczniejsza. Sama woda bez filtra już ma wapnia tylko 41,69 mg/l, a wg norm akceptowalne jest 68-85 mg/l. Zatem ze względu na wapń nie trzeba już jej przepuszczać przez filtr. Nawet jeżeli te normy na butelce są lekko zaniżone lub zawyżone.
Mineralizacja na poziomie ok. 230 gl/l. Czyli po Bricie musiała spadać.
Wydaje mi się kawa jakaś taka bogatsza w smaku. Więcej nut się pojawiło.
Czy to tylko moje wrażenie ? A może jednak warto przepuszczać Żywiec Zdrój przez Britę z uwagi na kamień ?

[Aleksander]

Jeżeli to tylko wrażenie, to moje jest bardzo podobne

"Bawiąc" się wodą przed otwarciem kawiarni sprawdziłem faktyczną mineralizację Żywca Zdroju - oscylowała w granicach 120-140 mg/l (czy ppm jak kto woli) i w sumie z testowanych przeze mnie butelek kawa na nim wychodziła najlepsza bez żadnych dodatkowych filtrów, podobny wynik, z większą zawartością magnezu osiągamy w wodzie do podawanych przez nas kaw i smakowo jest bardzo żywo

Woda dodatkowo pozbawiona wapnia będzie dawała słabsze wyniki, także osobiście pozostałbym przy Żywcu bez filtra.

[krystians]

Ciekawe, zmienili etykiety, czy są różne żywce? U mnie woda żywiec jak ostatnio kupowałem, jakieś dwa miesiące temu, miała ok 120 czy 150 ppm na etykiecie, nie pamiętam dokładnie. Aż w sklepie sprawdzę przy okazji.

[hlary]

Żywiec Zdrój ujęcie w Pilsko Jeleśnia koło Żywca. Może to kwestia różnych źródeł ? Kupowana w Tesco we Wrocku.

[Kawusia]

Dla mnie jedyna wada filtrowania wody butelkowej jest spadek jej ph i pozniej kawy afrykanskie smakuja mocno kwaskowo

[DrUsagi]

No dobrze - kupiłem u chińczyka miernik TDS. Zmierzyłem wodę z kranu (240ppm) i po filtrze (140ppm). Filtr ma 3 tygodnie więc może już tracić swoje cenne właściwości.
W konewce miałem resztówkę Żywieckiego Kryształu - pokazało 100ppm.

Zastanawiam się po co mi ta wiedza i co z nią dalej robić  bo w sumie to nadal nie wiem co to za ppm'y sobie pływają

[Miklas]

Dokładnie, z tą wiedzą niewiele da się zrobić. To jedynie wskazówka. Wiadomo, że 240 ppm to kiepski wirnik, a ten po filtrze już akceptowalny, to znaczy, że na pewno warto użyć filtra, ale to nie znaczy, że po filtrze będzie idealnie. To już jakiś konstruktywny wniosek. Reszta to kwestia smaku. Warto by porównać taką wodę po filtrze do np demineralizowanej powtórnie zmineralizowanej odczynnikami chemicznymi wg wytycznych lub jakimś gotowym mineralizatorem. Wtedy będziesz wiedział czy warto nadal walczyć .

Wbrew pozorom coś się dowiedziałeś.

Marek.

[donkiszot]

To taka wiedza sporadycznie przydatna jak zapałka gdy zgaśnie światło: nadal ciemno, ale coś już widać.

[Shaggy_Paw]

No dobrze - kupiłem u chińczyka miernik TDS. Zmierzyłem wodę z kranu (240ppm) i po filtrze (140ppm). Filtr ma 3 tygodnie więc może już tracić swoje cenne właściwości.
W konewce miałem resztówkę Żywieckiego Kryształu - pokazało 100ppm.

Zastanawiam się po co mi ta wiedza i co z nią dalej robić  bo w sumie to nadal nie wiem co to za ppm'y sobie pływają

Wg SCAA idealna woda do parzenia kawy powinna mieć 150ppm, a akceptowalny przedział to 75-250.
PPMy, to na"chłopski rozum" ilość rozpuszczonych minerałów, zanieczyszczeń  i innych związków znajdujących się w wodzie w miligramach na litr.

Również wyposażyłem się w miernik u chińczyka. U mnie kranówka ma 190ppm, po filtrze dafi 160-165. Mały spadek może wynikać z tego, że filtr ma 6 tygodni. W kwietniu po wymianie zmierzę jeszcze raz.

A i nie wiem czy wiesz, ale większość mierników kalibrowanych jest w 25°C. Te najtańsze nie posiadają automatycznej korekty temperatury, w związku z czym najbardziej wiarygodny pomiar otrzymasz, gdy temperatura wody wyniesie 25° w momencie pomiaru. Niższa temperatura wynik zaniży, wyższa - zawyży. (Możesz to łatwo sprawdzić wkładając miernik do czajnika - nagle z 200ppm zrobi Ci się 500 )

[mathos]

Ostatnio natrafiłem w moim sklepie osiedlowym na wodę Żywiecki Kryształ. Na etykiecie jest jedynie informacja "Suma oznaczonych składników mineralnych ok. 76,63mg/l"... Próbowaliście może tej wody? Wziąłem z ciekawości 5l. Dam znać, jak wrażenia smakowe. Zastanawiam się, czy słowem klucz nie jest "oznaczonych", bo nigdy nie spotkałem się z wodą źródlaną o tak niskiej zawartości minerałów. Ciekawe ile w tym jest wapnia...

[donkiszot]

Wapnia niemal nie ma. Woda polecana od lat, odpowiednia zarówno dla sprzętu jak i dla smaku. Konduktometr pokazuje podobnie do etykiety -- co się rzadko zdarza.

[mathos]

A do tego najtańsza w sklepie. To mnie przekonuje 

[tored]

Ja również od jakiegoś czasu robię kawę i herbatę tylko na Żywieckim Krysztale
Nie trzeba przelewać przez brito-podobne dzbanki, stosunkowo tania i dosyć łatwo dostępna

[krystians]

a w jakich sklepach kupujecie ten Żywiecki Kryształ, bo ja wypatruję, jak jestem w sklepi,  ale jeszcze nie spotkałem.

[tored]

W selgrosie mają zawsze
Dodatkowo dosłownie pod blokiem mam niezastąpiony "warzywniak", który regularnie kupuje kilka sztuk szukaj w tego typu sklepach
W sieciówkach może niestety być ciężko