Woda do kawy

[kulka]

Może odcinek 1/2 powinien być dłuższy żeby nie jako cały zdążył się wypełnić wodą przez zejściem na 3/8? Nie wiem. Norma jest zdaje się do 8bar w sieci, r600 może pracować z max 4, żeby jakieś kuku się nie zrobilo.

[Artisz]

Taki reduktor z manometrem warto  przed filtrem mieć.
https://allegro.pl/oferta/reduktor-cisnienia-wody-1-2-cala-manometr-filtr-13198388458

[MarcinT]

Czy dobrze kojarzę, że Mini ma na wejściu wężyk 3/8? Z R600 mini wychodzi 1/4 i robisz przejście na 3/8? Może być problem z kawitacją, jak robiłem swoje połączenie to przebrnąłem przez trochę wątków na HB i użytkownicy sugerowali żeby z filtra wychodziła rurka tego samego przekroju, co trafi do ekspresu. Ale może jakiś ekspert się wypowie. Niskie ciśnienie z RO też może być przyczyną, jak pisali przedmówcy. Przy okazji, ograniczyłeś PSI wody na wejściu do RO? Bo max z 4bar może pracować.

Tak LM Mini ma 3/8, R600 i jego ostatni filtr mineralizujacy ma rurke osmoze->1/4->1/2>3/8. (nie znalazlem 1/4->3/8 w 3 sklepach) Ilosc przejsciowek tez mnie lekko przeraza... kawitacja - mam nadzieje, ze to nie to - bo nie mam pojecia jak fizycznie wyjsc z ostatniego filtra zlaczem 3/8/
Nie ograniczalem PSI na wejsciu, wrecz myslalem jak zwiekszyc. Mieszkam w 5letnim bloku wiec mam nadzieje, ze instalacja trzyma wszystkie normy jakiekolwiek sa.

edit: filmik z pomiarem cisnienia podczas ekstracji naparu:
https://www.youtube.com/shorts/vyGPCDktpsY
Czyli powinienem sprawdzic cisnienie wody:
-na wejsciu do RO (czyli defacto cisnienie wody ktora wychodzi "ze sciany")
-na wyjsciu z RO (czyli przed wejsciem do pompy ekspresu)

Cisnienie wody po filtrach jest okolo 4.5 Bara. Jak wlacza sie pompa ekspresu to spada do 0 i skacze do 4.5. To co widoczne jest na filmiku moim pare postow wyzej.
Ekspres wymaga od 3.1 do 5.5 (55-80 PSI)
Czyli teoretycznie wszystko ok? - tylko skad te spadki cisnienia do 0?
Podlaczenie zbiornika dodatkowego chyba w tym momencie odpada?

filmik podczas ekstracji kawy z pomiarem cisnienia:
https://www.youtube.com/shorts/vyGPCDktpsY

[kulka]

- blokada gdzieś w LM?
- jakieś zagięcia po drodze?
- problem w LM?
- zator / zapowietrzenie w r600?
- konieczność zakupu dodatkowej pompy?
- You should have your expansion valve (under the drip tray) set at 12b, your line pressure at 3b from your filter. You then need to take off the housing on your machine like you did when you plumbed it and adjust the pump pressure just below 9b. The key is to adjust brew pressure at the pump, not the expansion valve or line pressure
- kontakt z LM?

[siewcu]

Czyli teoretycznie wszystko ok? - tylko skad te spadki cisnienia do 0?

To takie zgadywanie, ale może to być też związane z zapotrzebowaniem na wodę. Pompa w RO ma dwa czujniki, jeśli woda nie płynie to pompa się wyłącza. Jak już dokładać to bym patrzył na zwykły zbiornik do domowej RO, szczerze mówiąc przy membranie 600GPD IMO niezbyt ma to sens, ale będzie tego swego rodzaju stabilizacja ciśnienia na wyjściu z układu. Czy rozwiąże problem? Nie wiem. Jak to podłączyć? Też nie jestem pewny, być może wystarczy zwykły trójnik na wyjściu, w lewo kran, w prawo zbiornik a na wejściu system RO, a może trzeba będzie zastosować jakiś zawór. Z takim systemem do czynienia nie miałem, ogólnie uważam takie rozwiązania za stratę kasy(choć też w budowie tanie nie są, sama pompa do takiej membrany będzie kosztować kilka stówek - tylko że z filtrami nic nie zrobisz i tu jest problem). No ale jeśli nie ma miejsca to ciężko wymyślić cokolwiek...

[WS5]

Wg mnie to chyba tak działa (widać po ruchu rurek), że się wyłącza co jakiś czas, bo zapewne "stwierdza" brak poboru, czyli ciśnienie na wyjściu jest znacznie powyżej 0. Tam chyba zakłada się "swobodny wypływ" wody z wylewki...
Dołożenie zbiornika może nie pomóc (bo nie nabije ciśnienia), chyba trzeba by sterowanie zmienić. (?)

[siewcu]

Zbiornik będzie zdecydowanie prostszym i bezpieczniejszym rozwiązaniem. Nie wiem jak w takich zestawach jest rozwiązane sterowanie pompy, ale ogólnie w tych typu ROx ma zostać uzupełniony zbiornik i wtedy pompa się wyłącza - jak ciśnienie spadnie poniżej jakiegoś założonego progu to pompa znowu się włącza, uzupełnia zbiornik i tak w kółko. A ciśnienia to jest tu chyba za dużo...

[darellus]

Czyli teoretycznie wszystko ok? - tylko skad te spadki cisnienia do 0?

Bezpośrednie podłączenie rurką wylewową RO do ekspresu jest pozbawione sensu.

Podlaczenie zbiornika dodatkowego chyba w tym momencie odpada?
Ekspres wymaga od 3.1 do 5.5 (55-80 PSI)

Zbiornik ciśnieniowy z poduszką powietrzną może rozwiązać problem, jeśli na wyjściu zapewni wymagane przez ekspres ciśnienie.

[Artisz]

W systemach bez zbironika z pompą jest podobnie czyli czujnik ciśnienia za pompą i jak otworzysz wylewkę ciśnienie spada i wtedy włącza się pompa, zakręcasz ciśnienie wzrasta i wyłącza pompę.

[shaker]

Tylko sam zbiornik nie wygeneruje ciśnienia. Trzeba by mieć pompę, która będzie pompować wodę ze zbiornika do ekspresu z większą wydajnością, niż to co daje osmoza. Trzeba by się pobawić w jakąś mądrą automatyzacje kiedy włączać taką pompę, żeby ekspres się nie dławił.

To, że na wyłączonym ekspresie jest 4.5 bar to po prostu znaczy, że osmoza jest w stanie napełnić instalację do takiego ciśnienia, ale nic nie mówi jak szybko podaje wodę po spadku ciśnienia. 3 bary ciśnienia roboczego to sporo, niektóre instalacje ZW tyle nie mają. Trzeba by mieć jakieś potężne RO, żeby coś takiego wygenerować.

Swoją drogą wiele źródeł pisze, żeby nie podłączać wody prosto z RO do ekspresów, bo taka woda może powodować korozję. Polecam zainteresować się tematem i zbadać wodę, żeby nie narazić się na zniszczenie ekspresu. Tu kalkulator: https://www.baristahustle.com/app-archive-main/the-water-calculator/

[MSL]

Swoją drogą wiele źródeł pisze, żeby nie podłączać wody prosto z RO do ekspresów, bo taka woda może powodować korozję.

Korozje to może spowodować woda "czysta" tylko po osmozie, takowej nikt nie używa do robienia espresso, bowiem abstrahując już od korozji to napar nie będzie smakował. Do ekspresu idzie woda już po kolejnych etapach uzdatniania w minerały i jest zupełnie bezpieczna dla ekspresu.

[WS5]

Tylko sam zbiornik nie wygeneruje ciśnienia. Trzeba by mieć pompę, która będzie pompować wodę ze zbiornika do ekspresu z większą wydajnością, niż to co daje osmoza.

Zbiornik (przeponowy) może trzymać wodę pod ciśnieniem, działać jak hydrofor. Tylko pytanie jak wygląda sterowanie pompy, czyli próg/ciśnienie włączania i wyłączania (zawsze można zamontować jakiś dodatkowy presostat hydroforu...)

Stawiam, że wydajność mocno spadnie przy większym ciśn. w zbiorniku, bo różnica ciśnień będzie się zbliżała do zera...

BTW można zrobić prosty test używając np. butelki PET 1.5l jako zbiornika, tylko ostrożnie
z 5 atm wytrzymują
 
AAA zrobiłem szybki test u siebie, mam nano pada działającego podobnie (tylko wylewka). Zatkanie wylewki palcem powoduje wyłączenie pompy, czyli raczej ciśnienie niskie generuje

[shaker]

Korozje to może spowodować woda "czysta" tylko po osmozie, takowej nikt nie używa do robienia espresso, bowiem abstrahując już od korozji to napar nie będzie smakował. Do ekspresu idzie woda już po kolejnych etapach uzdatniania w minerały i jest zupełnie bezpieczna dla ekspresu.

Polecam zbadać mimo wszystko i się upewnić Mineralizatory działają różnie. U mnie po mineralizatorze z zestawu RO jest 6-7 tds. Żywiecki kryształ ma koło 80. Ekspresy kosztują tysiące złotych, a miernik tds, testy kropelkowe i paskowy do PH kosztują koło stówki Ja podłączyłem sobie szeregowo dodatkowe 2 mineralizatory i dopiero teraz mam coś, na czym da się wypić dobry przelew.

[darellus]

Do ekspresu idzie woda już po kolejnych etapach uzdatniania w minerały i jest zupełnie bezpieczna dla ekspresu.

Tyle, że tych minerałów prawie tam nie ma. Przez tydzień-dwa miernik wykazuje jakieś parametry, po tym czasie woda jest wyjałowiona jak RO. Mowa o wkładach liniowych mineralizujących do filtra RO.

[MSL]

Korozje to może spowodować woda "czysta" tylko po osmozie, takowej nikt nie używa do robienia espresso, bowiem abstrahując już od korozji to napar nie będzie smakował. Do ekspresu idzie woda już po kolejnych etapach uzdatniania w minerały i jest zupełnie bezpieczna dla ekspresu.

Polecam zbadać mimo wszystko i się upewnić Mineralizatory działają różnie. U mnie po mineralizatorze z zestawu RO jest 6-7 tds. Żywiecki kryształ ma koło 80. Ekspresy kosztują tysiące złotych, a miernik tds, testy kropelkowe i paskowy do PH kosztują koło stówki Ja podłączyłem sobie szeregowo dodatkowe 2 mineralizatory i dopiero teraz mam coś, na czym da się wypić dobry przelew.

Ten wątek ma 88 stron, bo już ten temat przerabialiśmy wiele razy. Zalecamy minimum 2 mineralizatory do espresso. Kiedyś jak miałem fioła na tym punkcie to mierzyłem wyjściową wodę raz na kilka dni. W mojej konfiguracji 2 mineralizatory + Biocera(nie żebym wierzył w jakieś cuda, ot smakuje mi bardziej) TDS 63-69(choć sam TDS to też za wiele nie mówi, ale to też już wielokrotnie przerabialiśmy), PH 8,7. Wyniki z teraz, po 2 miesiącach od wymiany mineralizatorów(Biocerę wymieniam raz na 6 miesięcy, pozostałe co 3 miesiące). Taką samą konfigurację zamontowałem w biurze/pracy, funkcjonuje od lat. Dodam, że bezpośrednio z wodociągów to mam gruz absolutny.

Tyle, że tych minerałów prawie tam nie ma. Przez tydzień-dwa miernik wykazuje jakieś parametry, po tym czasie woda jest wyjałowiona jak RO. Mowa o wkładach liniowych mineralizujących do filtra RO.

Nie w moim doświadczeniu przy podanej konfiguracji.