Woda do kawy

[Artisz]

Tak jak przedmówca napisał, wodociągi udostępniają wyniki badań laboratoryjnych, najbardziej co  by Cię interesowało to zawartość minerałów przede wszystkim wapń , magnez i sód, więc musisz od nich się dowiedzieć albo wysłać samemu próbkę do laboratorium na badanie wody ale to koszt od ok 200-500zł w zależności jak kompleksowe chcesz, więc raczej dosyć drogo.
W warunkach domowych możesz użyć kropelkowego testu twardości i są testy paskowe nawet 14 w 1 na metale, pH, chlor, fluor itd.

[siewcu]

Ale wodociągi udostępniają wyniki testów w stacji uzdatniania, nie w mieszkaniu u konkretnej osoby - co, przynajmniej patrząc na mnogość materiałów w całej sieci wodociągowej po drodze do kranu, jest chyba zrozumiałe. Żeby się dowiedzieć co leci akurat u siebie trzeba by było zlecić testy na własną rękę. Czy wodociągi takie usługi zewnętrznie świadczą - nie wiem. Ale w testy paskowe bym nie uwierzył, zostaje chyba tylko test kropelkowy do sprawdzenia twardości i na tym się kończą możliwości testów domowych...

[WS5]

Pytam tak na wszelki wypadek bo jeszcze się dzień nie skończył a ja dzisiaj już 2x wody nie miałem a po czymś takim zawsze leci coś "ala" woda a nie woda.

Zapewne stalowe rury (wystarcza mały kawałek!)? U mnie jest podobnie, po każdej awarii/ braku wody do rur dostaje się powietrze i rdzewieje toto na potęgę, no i jak woda wraca to leci "brązowa"...
Podobnie mam jak np. wyjadę na tydzień-dwa... brak poboru -> więcej rdzy po otwarciu

BTW dla Ustki jakość wody https://www.wodociagi.ustka.pl/jakosc-wody-i-sciekow/badania-wody.html
no i samemu można zbadać np. w Sanepidzie, ale pewnie kilkaset PLN...

[Jka57]

testy paskowe nawet 14 w 1 na metale, pH, chlor, fluor itd.

Gdzieś w środku tego tematu pokazałem co test paskowy u mnie pokazał ba ktoś to nawet oczytał (ja nie umiem)
A że pasków ci u mnie dostatek to 10 minut temu takie coś mi wyszło

Ale w testy paskowe bym nie uwierzył,

Ja pójdę trochę dalej - ja już w nic nie uwierzę co się napisano i jeszcze się napisze w tym temacie a na pewno nie uwierzę w to co niektórzy bez przerwy powtarzają że najlepsza wodą do kawy jest Żywiecki Kryształ

Jka

[Artisz]

Na analizę wody w Ustce już patrzyłem oprócz pH nic konkretnego nie podają może jak sie z nimi skontaktujesz to podadzą coś więcej.
Jest jeszcze opcja znalezienia lokalnej firmy która sprzedaje i instaluje filtry i stacje uzdatniania wody, oni będą mieli pojęcie jaka woda jest w okolicy i poradzą co zainstalować.
@Jka57 na co to jest test? Nas głównie interesuje zawartość wapnia, magnezu i sodu tego w domu nie zrobisz.

[rapoh]

Ale wodociągi udostępniają wyniki testów w stacji uzdatniania, nie w mieszkaniu u konkretnej osoby - co, przynajmniej patrząc na mnogość materiałów w całej sieci wodociągowej po drodze do kranu, jest chyba zrozumiałe. Żeby się dowiedzieć co leci akurat u siebie trzeba by było zlecić testy na własną rękę. Czy wodociągi takie usługi zewnętrznie świadczą - nie wiem. Ale w testy paskowe bym nie uwierzył, zostaje chyba tylko test kropelkowy do sprawdzenia twardości i na tym się kończą możliwości testów domowych...

"Przedsiębiorstwa wodociągowe zapewniają odpowiednią jakość wody w punkcie wprowadzania jej do sieci wodociągowej. Jednak na drodze przepływu wody do odbiorcy może nastąpić jej wtórne zanieczyszczenie i zmiana jakości, wskutek wzajemnego oddziaływania pomiędzy wodą a materiałem z jakiego wykonana jest sieć wodociągowa oraz powstających nieszczelności, przeprowadzanych remontów, usuwania awarii. Z tego względu nawet woda wodociągowa narażona jest na skażenie mikrobiologiczne, czy też zanieczyszczenie mechaniczne.
() Druga sprawa to rozpuszczanie żelaza zdeponowanego w osadach i przechodzenie do wody. W takim przypadku odbiorcy na początku mają wodę bezbarwną, lecz potem obserwują rdzawe naloty na armaturze. Zmiękczacz usuwa również takie żelazo wtórne."

Cytat. Jak łatwo się domyślić, od firmy dostarczającej systemy zmiękczania (stąd moje podkreślenie). Chciałem takie coś zaprowadzić u siebie, ale się nie powiodło.
No to "se kupuje" chemię po marketach i szoruję.
A do ekspresu idzie woda z dzbanka z filtrem AGD+. Zwykły się nie sprawdzał, co było widać po czajniku i poprzednim ekspresie. Carolcia funkcjonuje wyłącznie w nowym formacie.

P.s. Test twardości ( innych parametrów) też był robiony, a jakże. Ale zlecał go przeciwnik inwestycji, stąd niekoniecznie daję mu wiarę, choć rzetelności nie wykluczam (cud miód, panie). Jak chodzi o twardość, test obejmował badanie zawartości wapnia i magnezu sumarycznie (tak w formularzu kontrolnym). Norma wg formularza kontrolnego (metoda miareczkowa, cokolwiek znaczy) 60 - 500 mg/l. Mnie, jako laikowi nic nie to nie mówi, wyszło u nas z grubsza pośrodku (242).

[GostRado]

Przedsiębiorstwa wodociągowe zapewniają odpowiednią jakość wody w punkcie wprowadzania jej do sieci wodociągowej. Jednak na drodze przepływu wody do odbiorcy może nastąpić jej wtórne zanieczyszczenie i zmiana jakości, wskutek wzajemnego oddziaływania pomiędzy wodą a materiałem z jakiego wykonana jest sieć wodociągowa oraz powstających nieszczelności, przeprowadzanych remontów, usuwania awarii. Z tego względu nawet woda wodociągowa narażona jest na skażenie mikrobiologiczne, czy też zanieczyszczenie mechaniczne.

Dlatego nie piję wody z kranu. Nie raz leciał z niego brązowy syf.

[kafcio]

Ten ŻK mają jeszcze we Frisco, dziś jeszcze mi 7 butli przywieźli. Na pare tygodni starczy.

[Artisz]

Dlatego nie piję wody z kranu. Nie raz leciał z niego brązowy syf.

Współczuję w takim razie takich wodociągów i konieczności picia wody wątpliwej jakości z jednorazowych butelek.

[Spinacz]

Wodociagi mają dostarczyć Ci wodę określonej prawem jakości a nie tylko wytworzyć taką. Jeśli na wejściu do budynku woda nie spełnia norm to zgłoś to do nich.

[Artisz]

Wodociagi mają dostarczyć Ci wodę określonej prawem jakości a nie tylko wytworzyć taką. Jeśli na wejściu do budynku woda nie spełnia norm to zgłoś to do nich.

Oczywiście, jeżeli nie spełnia określonych norm na zawartość różnych związków można zgłosić im albo lepiej do sanepidu.

[GostRado]

@Spinacz
Tu nie o to chodzi tylko to, co zacytował @rapoh

przeprowadzanych remontów, usuwania awarii.

Po prostu wolę widzieć, co leję do ekspresu, a plastik przeżyję, jakoś.

[Artisz]

Po prostu wolę widzieć, co leję do ekspresu, a plastik przeżyję, jakoś.

No widzisz bo butelka jednorazowa jest przeźroczysta, jak nalejesz przefiltrowaną wodę z kranu do szklanego dzbanka też będziesz widział co lejesz i w dodatku jeszcze będziesz wiedział co.

[GostRado]

Z jakością wody wiąże się zabawna, prorocza historia, dlaczego kawa stała się moją pasją?

Dokładnie pamiętam, był 1996 i trochę zeszło mi u nowego kontrahenta, a u którego skończyła się woda butelkowa. No nie, pomyślałem, ale w Warszawie to z kranu wiślanej nie będę pił. Poszedłem do auta, pusto, aha, miałem zajechać w drodze powrotnej do sklepu. Wróciłem do show roomu, gdzie stał wielki automat Lavazzy. Obejrzałem go, podłączony do tych 20 litrowych baniaków w stylu Dar Natury. Zrobiłem sobie cappuccino, jeszcze dodatkowe mleko zasypane słuszną ilością cukru trzcinowego. W wieku 28 lat to był mój pierwszy kontakt z kawą. Żona piła i miała jakiś ekspres kolbowy De'Longhi. Zapach mielonej kawy uwielbiałem, ale nie piłem, aż do tego momentu. Zdziwiłem się, że smak rozcięczonej mlekiem i posłodzonej kawy podszedł mi i posmakował.

I tak się zaczęło, gdzie obecnie nie wyobrażam sobie zaczęcia dnia bez espresso, najlepiej mojego.

[Paolo]

Jako alternatywę do przygotowania wody poza TWW (Third Wave Water) można jeszcze użyć produktów Lotusa,
gdzie można pobawić się czterema głównymi parametrami chemicznymi (magnezem, wapniem, sodą i potasem).
W zakładce Recipes możecie skonfigurować sobie wodę pod typ kawy.

https://lotuscoffeeproducts.com/