"Miękka" pre-infuzja na pewno jest lepsza niż ta pod ciśnieniem... nie rozbija kawy przez co jest mniejsze ryzyko kanałowania. Ale wśród rozsądnie cenowych maszyn jest ona możliwa tylko przy pompie rotacyjnej z manualnym dozowaniem wody. W Steel możesz ją ustawić w przedziale od 1 do 5 sekund ale będzie pod ciśnieniem.
Rozwiązaniem może być regulacja ciśnienia w trakcie zaparzania. Regulacja zaworu OPV jest obok grupy kawowej więc teoretycznie możesz ustawić sobie np. 3 bary i zwiększyć ciśnienie do 9 bar przy zaparzaniu właściwym.
Wielu klientów ceni sobie dla niektórych kaw zastosowanie pre-infuzji (nie ważne jakiej).
Pre-infuzja wyciągnie więcej z kawy, ale pytanie czy te więcej Tobie by smakowało. Spotykałem się już z wieloma opiniami, nawet wśród baristów... jedni lubią pre-infuzję inni nie. Ogólnie wszystko zależy od naszej oceny smaku kawy i tego co chcemy uzyskać i tyczy się to też temperatury, gramatury oraz ciśnienia zaparzania.
Niestety nie podpowiem Ci jaką drogą masz pójść. Każda opisana przez Ciebie maszyna zrobi świetną kawę. Wiadome że z ekspresu 2 bojlerowego z PID, podłączeniem do wody i odpływem będziesz miał najwięcej radości...ale musisz się też liczyć z odpowiednią ceną i czasem nagrzewania.
Pytanie podstawowe to czego oczekujesz i ile jesteś w stanie na to wydać
jeżeli lubisz zabawę z kawą chcesz poeksperymentować ale nie chcesz gonić króliczka w nieskończoność to wydaje mi się że ekspres z PID do 5000-6000 tys. powinien Cię zadowolić.
Natomiast jeżeli nie jesteś ograniczony finansowo to szalej ile dusza zapragnie
Analogicznie jeżeli chodzi o samochody to zawsze marzyło mi się rodzinne kombi w postaci Audi RS6, ale wygrał rozsądek oraz grubość portfela i skończyłem ze Skodą Octavią RS