A tu taki mikro test http://www.nowypm.pl/index.php/aktualnosci/7131-mleko-swieze-test-sensoryczny (http://www.nowypm.pl/index.php/aktualnosci/7131-mleko-swieze-test-sensoryczny)
Off-Topic:oddał bym głos na tą fotkę jako zdjęcie miesiąca ;)
najlepsza pianka m.z wychodzi z czerwonej piątnicy
W Końskich zapewne
Takie mleko jest dobre 4-5 dni. Po burzy nawet drugiego dnia jest gorzkie/zepsute.Ale jak świetnie się spienia :)
szczególnie takiego prosto od krowy
Jeszcze taka ciekawostka, wcześniej nie wierzyłem, ale burza wpływa na psucie się mleka, szczególnie takiego prosto od krowy.To samo tyczy się śmietany i niektórych owoców np. arbuz.
Nie wiem na czym to polega, ale przetestowane osobiście. Takie mleko jest dobre 4-5 dni. Po burzy nawet drugiego dnia jest gorzkie/zepsute.
ja jestem wrogiem odtłuszczania, w tłuszczyku jest samo zdrowie i smak
Czy ja wiem. Z mlecznego tłuszczu jest robione masło, a zamiast niego do sklepowego mleka trafia inny tłuszcz, tańszy. Z tego co wiem syntetyczny, niestety.
jest spaczone
zapach mleka UHT wyczuję na kilometr...Dane mi było wypić dziś capu w dość dobrym hotelu (bar/kawiarnia tegoż hotelu pewnie bardzo przeciętna, ale cena powinna do czegoś zobowiązywać). Do capu używali mleka UHT. Niestety, ale proces podgrzewania tegoż mleka do wysokiej temperatury powoduje pojawienie się smaku spalenizny i efekt jest, jak dla mnie, obrzydliwy w smaku.
To nie jest wina mlekaNie, to nie jest wina mleka - to wina procesu UHT. Jak mleko, to tylko pasteryzowane w niskiej temperaturze.
ale źle podgrzane będzie równie źle smakować.Czekaj, ale o czym my rozmawiamy? UHT to podgrzanie mleka (przy odpowiednio wysokim ciśnieniu, żeby się nie zagotowało) do 135 stopni na 2 sekundy. Jak bakterie się denaturują, to białko mleka też. Wszystko jedno, czy mleko podgrzewasz krótko do b. wysokiej temperatury, czy wolno do nieco niższej (czyli do wrzenia) - mleko ma ten sam (paskudny) smak.
Czy może chcesz powiedzieć, że ktoś nie umiał robić capu i mleko przegrzał parą?To jest zdecydowanie najbardziej prawdopodobne.
Sprawdzone :) kocham automatyczne słowniki poprawiające to co piszę na tabletachjest spaczone
Spaczone?
Gdyby UHT niszczyło całą słodycz mleka i powodowałoby aromat spalenizny, to to mleko już na zimno, po otwarciu kartonu, dawałoby spalenizną.Zapewne czułbyś to (chyba) we wszystkich kawiarniach, również tych polecanych na forum, bo UHT mleko to ze względów praktycznych dobre rozwiązanie dla kawiarni (w Poznaniu sprawdzone), która kawiarnia miałaby tyle miejsca na trzymanie mleka.
Zapewne czułbyś to (chyba) we wszystkich kawiarniach,Dobra, kupię jutro kartonik UHT i zdam relację.
warto przeczytaćCzy ja wiem? Już w nagłówku mijają się z prawdą...
Wywiad z prof. dr hab. Jadwigą CharzewskąChyba że rzeczywiście prof.med. przeprowadziła wywiad z prof. niemed.
Autor artykułu: prof. dr hab. med. Jadwiga Charzewska
Dobra, kupię jutro kartonik UHT i zdam relację.I jak?
gorąco polecam świeżą Piątnice
A ja gorąco polecam mleko Koneckie albo świeżą Piątnice.
W tym UHT to nic poz cukrem i kolorem już chyba nie ma.
Miałem to samo napisać. Kupuj zwykłe mleko nawet 2% a nie pchaj się w te pseudo mleka.Cóż, od tego mleka UHT do kawy żona mi chyba nie umrze, wszak 1-2 kawy mleczne to 150-300ml mleka. Nie ma co dramatyzować. Skoro żonie kawa z tym mlekiem smakuje, niech pije, na zdrowie :kawa:
A to Alma jeszcze żyje? Myślałem, że już dawno padła.Paść padła ale market niedaleko mnie się ostał. I ma całkiem niezły wybór różnych fajnych produktów.
W tym UHT to nic poz cukrem i kolorem już chyba nie ma....
A w ogóle, po co wam to mleko do kawy? Szkoda ją brudzić jakimiś tłustymi piankamiZgadzam się, ja to tylko stosuje kiedy mam jakąś paskudną kawę której szkoda wyrzucić:)
W sensie że mleko sklepowe jest modyfikowane? Nawet to nie-UHT?
Tak było kilka lat temu w dwóch mleczarniach, jednej regionalnej i drugiej powszechnie znanej. Zaciekawił mnie stały procent tłuszczu w mleku, bo od krów jest różny. No i dowiedziałem się, że z czegoś trzeba zrobić masło i śmietanę, a do odtłuszczonego mleka dodaje się inny tłuszcz.
Czy ja wiem. Z mlecznego tłuszczu jest robione masło, a zamiast niego do sklepowego mleka trafia inny tłuszcz, tańszy. Z tego co wiem syntetyczny, niestety.